Strona 1 z 3
Czym się różni Cooper od Mini
: 18 sty 2011, 15:22
autor: jarek
Witam,
Z góry piszę, że chodzi mi o auta z lat 90-tych i proszę nie uwzględniać aut z JOHN COOPER GARAGES lub innych niskoprodukcyjnych rarytasów.
Chciałem się dowiedzieć czym tak naprawdę technicznie różni się Cooper od innych wersji Mini.
Czy różnica polega na tym, że tylko w Cooperze jest silnik MPI 1275?
Czy MPI zawsze ma seryjnie 63KM? A może tylko w Cooperze jest tej mocy?
Marzy mi się żwawe mini i chciałbym aby był możliwie w oryginalnym stanie. Najlepiej z jednolicie białym dachem (bez roll lub szyberdachu).
Pytam, bo jest dla mnie ważne aby nie miał bałaganu w papierach.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
P.S. Próbowałem coś wysnuć z forum i tej stronki
http://morrisstore.ovh.org/Wersje%20specjalne9.htm
Jeśli było, to proszę o linka na priva i usunięcie tematu.
Re: Czym się różni Cooper od Mini
: 18 sty 2011, 15:37
autor: Sadam
w skrócie wygląda to tak:
w latach 90 wznowiono produkcje cooperów, najpierw były to 1,3 na gaźniku z lat 1991-1992 61KM, potem SPI które miały moc 63KM, a nie 53KM jak inne, ale tutaj zasady nie ma no i MPI ale tutaj już w ogóle nie ma zasady, wszystkie mają 63KM
wyróżnikami Cooperów z tych lat są dach, pasy na masce ewentualnie lusterka, ale i tak wszystko można było sobie po drodze zmieniać, także lepiej patrzeć na konkretne auta pod kątem czy ich oryginalności, a nie szukać wg. jakiegoś schematu
co do papierów to w zależności od tego skąd auta pochodzi i tak będą różne dziwne rzeczy napisane, co nie oznacza że dane auto to jest czy nie jest Cooper
p.s.
osobiście szukałbym takiego na gaźniku, ale to tylko ja
Re: Czym się różni Cooper od Mini
: 19 sty 2011, 10:33
autor: jarek
Dzięki za odpowiedź.
Wg linka, który podałem gaźnikowe coopery miały szyberdach.
Czy wszystkie coopery z lat 90tych mają "umeblowaną" deskę rozdzielczą?
P.S. Z jakich powodów preferujesz gaźnikowca?
Re: Czym się różni Cooper od Mini
: 19 sty 2011, 11:18
autor: Sadam
nie wszystkie mają szyber z tych które spotkałem nie wiem czy któryś miał
deskę powinny mieć umeblowana, ale też zasady nie ma, poza tym często już ma ona swoje lata i renowacja i wymiana bywa wskazana
bo gaźnik jest prostym rozwiązaniem i łatwym do ogarnięcia, a wtryski w mini do najsprytniejszych nie należą, poza tym patrząc na to co się dzieje z MPI pod kątem blacharskim to te wczesne roczniki z lat 90 mają chyba jeszcze w miarę sensowne blachy, chociaż cała dekada pod tym kątem mocna nie jest, niestety
poza tym te na gaźniku mają chociaż parę ładnych elementów które je odróżniają poza dachem i paskami, ale to już drobiazgi
Re: Czym się różni Cooper od Mini
: 19 sty 2011, 11:28
autor: minimaniak
tak na marginesie: Coopery oferowane w naszej sieci Rovera w latach 94-96 nie miały drewna
tylko 3 zegary w plastiku
Re: Czym się różni Cooper od Mini
: 19 sty 2011, 21:09
autor: flapjck1
i w 94ym kosztowaly o 3000 wiecej od cinquecento sporting
Re: Czym się różni Cooper od Mini
: 19 sty 2011, 23:13
autor: cjango
minimaniak pisze:tak na marginesie: Coopery oferowane w naszej sieci Rovera w latach 94-96 nie miały drewna
tylko 3 zegary w plastiku
kwestia gustu
osobiście wolę wersję bez drewna.
Re: Czym się różni Cooper od Mini
: 20 sty 2011, 11:01
autor: jarek
Najbardziej podoba się prosta wersja deski z zegarami pośrodku, ale to raczej starsze egzemplarze.
Myślę jednak o ostatnich rocznikach, gdyż chciałbym go na co dzień. Poza tym wraz z wiekiem dostawały kilka koników więcej...
Re: Czym się różni Cooper od Mini
: 20 sty 2011, 11:21
autor: Sadam
tym bardziej gaźnik, ale mimo wszystko nie skupiałbym się na najświeższych tylko
szukaj takich z motorem 1,3 i pytaj czy to coś jeszcze warte na forum to Ci po paru zdjęciach odpowiemy
natomiast stylizowanie na cooper'a, deski i moc to wszystko jest do ogarnięcia
Re: Czym się różni Cooper od Mini
: 20 sty 2011, 14:34
autor: jarek
Gdyby trafił się flame, racing lub ewentualnie checkmate to na pewno nie stylizowałbym ich na coopera.
Mam rozumieć, ze blok 1,3 jest zawsze ten sam? Nie ma np. różnicy w tłokach etc?
Jednoznacznie lepiej zainteresować się 1,3 choćby tym 50-konnym?
Re: Czym się różni Cooper od Mini
: 20 sty 2011, 15:04
autor: Sadam
jarek pisze:Gdyby trafił się flame, racing lub ewentualnie checkmate to na pewno nie stylizowałbym ich na coopera.
Mam rozumieć, ze blok 1,3 jest zawsze ten sam? Nie ma np. różnicy w tłokach etc?
Jednoznacznie lepiej zainteresować się 1,3 choćby tym 50-konnym?
blok jest prawie ten sam, ale różnice są
nie mniej w celu podnoszenia mocy i tak warto rozebrać silnik i składać od nowa (tym bardziej, że 1,3 przeważnie kondycję mają taką sobie ), także o ile nie kupisz MPI to wszystkie dają się ładnie dłubnąć i w razie czego po wywaleniu wtrysku można wmontować gaźnik i śmigać
Re: Czym się różni Cooper od Mini
: 20 sty 2011, 15:24
autor: Beny
jeśli się nie mylę to flame red, check mate i racing green to były edycje mini z litrowymi silnikami ... ale te litrówki potrafią akurat być dość szybkie;))
Re: Czym się różni Cooper od Mini
: 20 sty 2011, 15:39
autor: AleXander
Beny pisze:jeśli się nie mylę to flame red, check mate i racing green to były edycje mini z litrowymi silnikami ... ale te litrówki potrafią akurat być dość szybkie;))
Jakby Twoja "litrówka" miała jeszcze wiele wspólnego z serią to bym się zgodził
Re: Czym się różni Cooper od Mini
: 20 sty 2011, 18:36
autor: Beny
AleXander pisze:Beny pisze:jeśli się nie mylę to flame red, check mate i racing green to były edycje mini z litrowymi silnikami ... ale te litrówki potrafią akurat być dość szybkie;))
Jakby Twoja "litrówka" miała jeszcze wiele wspólnego z serią to bym się zgodził
ona zawsze jakaś taka zrywna była
i wbrew pozorom ma wiele wspólnego z serią, odkąd mam miniaka dół nigdy remontowany nie był, a to już ponad 120 tys przebiegu i kilka lat pucharowych, na górze głowica z litrowego coopera a właściwie z innocenti więc troszkę słabsza
Re: Czym się różni Cooper od Mini
: 21 sty 2011, 08:45
autor: jarek
Sadam pisze:blok jest prawie ten sam, ale różnice są
nie mniej w celu podnoszenia mocy i tak warto rozebrać silnik i składać od nowa (tym bardziej, że 1,3 przeważnie kondycję mają taką sobie ), także o ile nie kupisz MPI to wszystkie dają się ładnie dłubnąć i w razie czego po wywaleniu wtrysku można wmontować gaźnik i śmigać
Do dłubania już mam jednego grzmota z lat 70tych
Jak pisałem chciałbym aby był możliwie oryginalny.
O świeższych rocznikach myślałem dla tych kilku KM więcej, uniknięcia remontu, a zwłaszcza drutowania przez poprzednich właścicieli.