Ostatnio za każdym razem, gdy wysiadam z Miniacza i zamykam drzwi, to kopie mnie prądem. Jakieś pomysły dlaczego tak się dzieje?

To chyba ta zaliczona sesja tak na mnie wpłynęła

a tak serio to elektryzuje ci sie ubranie po prostu

W sumie, to w takie mrozy noszę swetry, więc to bardzo prawdopodobne. Dzięki flapjck

musisz wozic kogoś kto wcześniej wysiadająć bedzie uziemiał samochód

zmień ubranie a nie będzie kopał.... Siedząc w nim elektryzujesz się ty i twój fotel a wysiadając i przypadkowo dotykając jakieś blachy auta zostajesz tym ładunkiem popieszczony:D

Zmień płyn do płukania tkanin - serio!

W tym momencie sytuacja wygląda tak, że wysiadam z samochodu i stoję przy otwartych drzwiach jak ten głąb, bo nie chcę ich dotykać myślę, że to jest wina kurtki, która jest wykonana z takiego materiału, który lubi się elektryzować. Bardzo dziękuję wszystkim za wskazówki

nie nosisz rekawiczek?

Noszę. Przez nie czuć jeszcze bardziej

ale moze jakaś skóra a nie wełnianie

Nie no, to przez kurtkę. Dzisiaj jechałem autobusem. Stałem sobie, słuchałem muzyki i w momencie w którym odsunąłem się od drzwi, pokopał mnie prąd... przez słuchawkę... po uchu...

Konrad K_2 pisze:ale moze jakaś skóra a nie wełnianie

Noszę skórzane

mnie też ostatnio kopie.. :/

Nieładnie z jego strony

zimonK pisze:W tym momencie sytuacja wygląda tak, że wysiadam z samochodu i stoję przy otwartych drzwiach jak ten głąb, bo nie chcę ich dotykać myślę, że to jest wina kurtki, która jest wykonana z takiego materiału, który lubi się elektryzować. Bardzo dziękuję wszystkim za wskazówki

Załóż gumę z błyskawicą pod auto (taki pasek modny za komuny) powinien ściągać ładunki.
Osobiście nie testowałem bo nie miałem takich problemów.