- zbyt duże lusterko wsteczne- zasłania pół szyby
- zbyt mało widać przez przednią szybę do góry - przed światłami na skrzyżowaniu jak stoję to muszę zostawić kilka metrów luzu bo nie widać sygnalizatorów (+ te cholernie duże lusterko )

Ciekaw jestem co was najbardziej denerwuje w Waszych MINI

Killer1629 pisze:- zbyt duże lusterko wsteczne- zasłania pół szyby
- zbyt mało widać przez przednią szybę do góry - przed światłami na skrzyżowaniu jak stoję to muszę zostawić kilka metrów luzu bo nie widać sygnalizatorów (+ te cholernie duże lusterko )

Ciekaw jestem co was najbardziej denerwuje w Waszych MINI

DOBRA RADA GRATIS: sprzedaj jak potrafisz najprędzej - zdrowie, brak zdenerwowania...najcenniejsze jest.

Killer1629 pisze:- zbyt mało widać przez przednią szybę do góry - przed światłami na skrzyżowaniu jak stoję to muszę zostawić kilka metrów luzu bo nie widać sygnalizatorów (+ te cholernie duże lusterko )

Haha, masz rację! Lusterko mogłoby być mniejsze. Ale chyba jesteś wysoki tak jak ja, bo mojej dziewczynie nie przeszkadza:)
Natomiast odnośnie świateł to na szczęście mam szyberdach (ta opcja spłaciła mi się już na pierwszych światłach za salonem Podjeżdżam tuż pod i patrzę do góry:) No chyba, że jestem drugi i wtedy nigdy nie jestem pewien czy ten z przodu nie ruszył na czerwonym. Zasze mam wtedy lekkiego stresa na środku skrzyżowania
Swoją drogą ciekawe czy można obniżyć siedzenie w mini? W porszawach mają taki patent na wysokich, że oferują właśnie montowanie fotelu max blisko podłogi. Traci się chyba wtedy regulację wysokości.

właśnie lusterko wsteczne jest bardzo okej bo można je ustawić tak że nie ważne czy się siedzi super wyprostowanym czy normalnie nie potrzeba go regulować... no ale może nie przeszkadza mi wielkość dlatego że nie jestem specjalnie wysoki (180cm) a fotel mam ustawiony najniżej jak się da. co do przedniej szyby stosuję dokładnie ten sam patent z patrzeniem przez dach

mnie wkurza to ze moje MINI calkiem szybko je olej, ze dosc sporo pali, ze ma za malo mocy i ze seryjne hamulce ssa pauke, i ze glupia kontrolka od poduszek sie pali.

To na tyle mojego polskiego narzekania:P

1) zacierający się wiatrak od wspomagania - już trzeci
2) potliwość - pokrywa zaworów, miska, silnik-skrzynia

nie sprzedam!!! tak będę siedział!!! (prawie jak w sexmisji) od 10 lat czekam na MINI i nareszcie kupiłem i byle pierdoła nie spowoduje, że go sprzedam, temat proszę potraktować luźno...przecież każdy kocha swoje MINI
Nie jestem wysoki (1,70!!!) siedzenie mam w połowie wysokości ( może nawet w mniejszej połowie )... może mam jakieś dziwne przyzwyczajenia z Bravo... nie mam panoramy ani szyberdachu.
... starczyło by 10 cm szyby zamiast dachu i było by ok ;P

... zdarzało Wam się kiedyś wrzucać wsteczny zamiast jedynki?? teraz już ok ale w pierwszym tygodniu po zakupie to musiałem uważać

- Jakość użytych materiałów. Plastiki mi się "wytłukły" na polskich drogach i trzeszczą. Dorzuciłbym tu też szyby brudzące się od środka przy podnoszeniu.
- Podobieństwo położenia wstecznego i jedynki.
- Trudności z wsiadaniem na tył - przednie siedzenia mogłyby bardziej to ułatwiać.
- Klamki, które najpierw trzeba ścisnąć, bo samo ciągnięcie wręcz utrudnia otwarcie drzwi.
- Korodujące oświetlenie tylnej tablicy.
- Serwis BMW za brak wiedzy i niektóre ceny.
- Pozostali mechanicy miewają problemy z zapewnieniem odpowiednich części...
- Dach faktycznie mógłby nie zasłaniać sygnalizacji świetlnej.
- Gigantyczne problemy ze znalezieniem auta, w sensownej cenie, które chciałbym kupić po MINI, a które nie byłoby MINI.

Widoczność na światłach, fakt jest słaba ale za to wszystko dookoła widać bardzo dobrze.
Z kobiecego punktu widzenia przeszkadza mi jedynie dźwięk zamykanych drzwi, taki nieelegancki "plask"
Ja myślę, że te auta kupuje się z pełną świadomością ich niedociągnięć

Oprócz tego co wymieniliście:

- piszcząca pompa wspomagania
- nie zawsze poziomujące się światła
- stukające kulki od tylnej półki w bagażniku
- skrzypiący schowek
- bardzo szybko brudzące się progi i drzwi
- uciążliwa wymiana żarówek w panelach na konsoli środkowej
- znaczny spadek mocy przy używaniu klimatyzacji
- nietrwały tłumik końcowy

Ale i tak nie zamienił bym go na nic innego... chyba, że MINI

taki temat już jest:

http://forum.mini.org.pl/viewtopic.php? ... ght=#15949

Elo.. wiem, że temat stary, ale chciałbym go co nieco odświeżyć i uzyskać opinie choćby na temat wnętrza mini 1 i 2 gen tj. jak u Was jest choćby nawet z wszelakimi plastikami, czy trzeszczą bądź co was wkurza we wnętrzu mini? Mam na myśli deske rozdzielczą, wszelakie obudowy boczków drzwi, bagażnika itp itd. Czy materiały użyte we wnętrzu mini 2gen są lepszej jakości, czy jest mniej "plastikowy" niż 1gen itp? Opinie użytkowników obu wersji bardzo mile widziane

Mnie w moim Miniulku wkurza, że w niedzielę ZNOWU został zarysowany przez kolejnego japiszona!!!!! No wkurza mnie ten zryty zderzak jaaak!!!! Niestety tego nie udało mi się złapać..... poprzedniego numery rejestracyjne miły pan mi spisał, więc prócz pieniążka na naprawę dostał jeszcze mandat za ucieczkę z miejsca kolizji.

Poza tym:
- wąska przednia szyba,
- mały bagażnik,
- to, że boję się o niego bardziej niż o dziecko

michu86 pisze: jak u Was jest choćby nawet z wszelakimi plastikami, czy trzeszczą

Nie wiem, czy jeździłeś swoim Miniakiem przy bardzo niskiej temperaturze. Jeśli nie, to poczekaj na mrozy i zobaczysz, co to trzeszczenie
Generalnie trzeszczą wszystkie Miniaki pierwszej generacji (nie wiem jak z II.) i jeśli ktoś twierdzi inaczej, to albo kłamie, albo ma zaniżone standardy

To że nie było wersji RWD