Witam ,jestem nowy na forum od niedawna jestem posiadaczem mini S R56 2007 .Auto kupiłem dla żony sprowadzone z USA ,mam taki problem że brakuje w nim obudowy filtra powietrza i z tego co się orientuję brakuje też tak zwanego generatora dżwięków. Moje pytanie jest takie czy oryginalną obudowę filtra powietrza można zastąpić jakimś filtrem tuningowym tzn. stożkowym ,czy to ma sens. Jeżeli tak to prosiłbym o rady ,no i co z tym generatorem dżwięków czy musi to być czy da się obejść bez tego. Z góry dziękuje za odpowiedzi.

zalóż oryginalny filtr i nie kombinuj bo nic dobrego nie wymyslisz.
Jezeli chodzi o ten "generator dzwiekow" to chodzi Ci o to ustrojstwo co wychodzi z kolektora ssace i przymocowane do sciany grodziowej na podszybiu?

Tak dokładnie generator dżwięków co to w ogóle jest można by się po nazwie domyślać, ale do czego to służy i jaka role spełnia to ustrojstwo i czy można się bez tego obejść. Dołączam linka z tą częścią. http://www.realoem.com/bmw/showparts.do ... g=13&fg=20

luuuudzie
to jest tlumik szmerow ssania - a sluzy zniwelowaniu dzwieku zasysania powietrza

co by was lby nie bolaly

Właśnie wręcz przeciwnie, nie jest to tłumik szmerów ssania. W R56 jak i 2.0TFSI w grupie VW jest to po to żeby kierowca słyszał szum zasysanego powietrza, dlatego jest to wpięte między innymi w podszybie. Nie wiem skąd pomysł na takie coś ale cóż, jest to jest. Można to normalnie wywalić a przewód nr. 10 zaślepić.

flapjck1 pisze:luuuudzie
to jest tlumik szmerow ssania - a sluzy zniwelowaniu dzwieku zasysania powietrza

co by was lby nie bolaly

Patrząc na katalog części to to jest tłumik szmerów ssania http://www.realoem.com/bmw/showparts.do ... g=13&fg=20 , czy mogę jakiś czas jeżdzić bez tego generatora dzwięków do póki go nie kupię?

Sorry Dafit ale przegapiłem Twoją odpowiedż,czyli rozumiem że można się bez tego obejść zaślepić przewód numer 10 i spokojnie jeżdzić. Dzięki za odpowiedż.

tak mozna obyc sie bez 10 tylko na jak dlugo

alan pisze:tak mozna obyc sie bez 10 tylko na jak dlugo

To może byś się wypowiedział więcej na ten temat ?

dafit pisze:Właśnie wręcz przeciwnie, nie jest to tłumik szmerów ssania. W R56 jak i 2.0TFSI w grupie VW jest to po to żeby kierowca słyszał szum zasysanego powietrza, dlatego jest to wpięte między innymi w podszybie. Nie wiem skąd pomysł na takie coś ale cóż, jest to jest. Można to normalnie wywalić a przewód nr. 10 zaślepić.

no to bez sensu totalnie

"ale glupi ci rzymianie"

A więc już nie chodzi mi oto czy można czy nie można jeżdzić bez tego generatora dżwięków tylko do czego on służy bo po coś on jest i jakąś role musi spełniac .Od dłuższego czasu szukałem w wyszukiwarce i w końcu znalazłem coś takiego dotyczy to peugota ale myślę że to samo dotyczy też mini bo przecież peugeot robił ten silnik z bmw. Jeżeli ma ktoś ochotę to niech sobie przeczyta ten artykuł.


Peugeot od lat uważany jest za prekursora samochodów typu coupecabrio. Dwa lata po debiucie sportowo-rekreacyjny 308 CC otrzymał nową, topową jednostkę napędową

Czterocylindrowa turbobenzyna napędza również modele RCZ i 308 GTi. Z pojemności 1,6 l uzyskuje moc 147 kW/200 KM.

Ciekawym gadżetem jest tzw. generator dźwięków, który podczas przyspieszania ma zapewniać bardziej rasowe brzmienie silnika. Czteromiejscowe coupecabrio z nową jednostka napędową ma zużywać średnio 7,0 l/100km i emitować 162 g CO2/km.

miro68 pisze:Ciekawym gadżetem jest tzw. generator dźwięków, który podczas przyspieszania ma zapewniać bardziej rasowe brzmienie silnika

Dobreeeeeee...jak gwizdek w lokomotywie...czyli pic.

ja_ja pisze:Dobreeeeeee...jak gwizdek w lokomotywie...czyli pic.

dokladnie;p zbedny gadzet.