Wiec prosba jest o tyle nietypowa, ze chcialbym zrobic rozdrabniarke do jablek. Ma on sluzyc posrednio do zrobienia soku z jablek, a nasgtepnie do wina Ma wygladac podobnie jak http://www.sentex.net/~mwandel/press/apple_grinder.html Wszystkie materialy mam, poza walkiem i kolami pasowymi. Jesli ktos mialby miejsce i narzedzia potrzebne do scalenia tej rzeczy to chetnie zaplace w winie jablkowym :]

a to ty tak knujesz

juz mowilem sebie ale powtorze:

wyciskaj sok w sokowirowce standardowej, tylko wydryluj pestki!!!!

od pestek wino ma niefajny smak

Juz tak przerobilem 70kg jablek, teraz chce ich zmielic troche wiecej, a przy takiej rozdrabniarce wrzuca sie cale jablka, nie trzeba usowac pestek.

smak smakiem to ma klepać

nie znasz sie

jak jest wino z pestkami to wychodzi winiawa

a jak bez pestek to wychodzi ambrozja pijesz i nawet nie wiesz ze cie sponiewieralo

Do momentu kiedy pestki sa cale w niczym nie przeszkadzaja. Jak pekna albo sie zgniecie, zmiazdzy to wtedy nabiera gorzkiego smaku

flapjck1 pisze:a jak bez pestek to wychodzi ambrozja pijesz i nawet nie wiesz ze cie sponiewieralo

Nie ważne co pijesz byle by sponiewierało ( podobno najlepsze są nalewki za ok. 5zł)

kup starą franie z wyżymarką na górze

tam bedziesz rozdrabniał jabłka a pozniej wirowanie i sok wychodzi kranikiem

cholera! wywalilem na zlom w tamtym tygodniu taka wlasnie klasyczna franie!

yanchesky pisze:Do momentu kiedy pestki sa cale w niczym nie przeszkadzaja. Jak pekna albo sie zgniecie, zmiazdzy to wtedy nabiera gorzkiego smaku

okk z tym sie zgodze

sebek81 pisze:smak smakiem to ma klepać

grubo!

nie wazne co sie pije bele w dekiel bije!!!