mini 1000 - przygotowania do parady (11 listopada - Gdańsk)
: 03 paź 2011, 14:54
Witam Wszystkich - szczególnie koleżanki i kolegów z Trójmiasta.
Poznaliśmy się w zeszłym roku na paradzie 11 listopada w Gdańsku.
Bardzo miło mnie (i moje dzieciaczki) wtedy przyjeliście, że w tym roku nie możemy sobie odpuścić tego wydarzenia. W zeszłym roku (na pewno pamiętacie) jechałem Open British (z bluszczykiem na bokach). Na wiosnę poszedł do Olsztyna. Taki był pomysł w tamym czasie. Teraz jest pomysł nr 2. Kupiłem czarnego mini 1000 z Gdyni (zarejestrowany w Gdańsku). Ktoś włożył w niego dużo pracy ale jeszcze więcej pracy trzeba włożyć. Miałem nadzieję, że zostawię to sobie na długie zimowe wieczory w garażu. Inny plan miały moje dzieciaczki (Staś 7lat, Maria 6lat i Emilcia 4lata). Przyszli do mnie na początki września z zapytaniem: "Tato, a Ty za kogo będziesz przebrany na paradzie 11 listopada jak będziemy jechać miniakiem?" O ile strój to nie problem (teść był żołnierzem i mundur jego w szafie wisi) to mini stał w garażu i spokojnie czekał na zimę. Efektem próśb i namów dzieciarni rozpocząłem remont. Nie idę na skróty bo szkoda mi na to czasu i pieniędzy. Robię wszystko aby zakończyć remont na paradę. Trzymajcie kciuki. Będę zamieszczał relację z remontu, ponieważ postanowiłem dokumentować etapy prac - tak dla potomności. Pozdrawiam Wszystkich mini-fanów. Mam nadzieję, że do zobaczenia na paradzie.
PS. Zamieszczam 3 pierwsze strony raportu z remontu
Poznaliśmy się w zeszłym roku na paradzie 11 listopada w Gdańsku.
Bardzo miło mnie (i moje dzieciaczki) wtedy przyjeliście, że w tym roku nie możemy sobie odpuścić tego wydarzenia. W zeszłym roku (na pewno pamiętacie) jechałem Open British (z bluszczykiem na bokach). Na wiosnę poszedł do Olsztyna. Taki był pomysł w tamym czasie. Teraz jest pomysł nr 2. Kupiłem czarnego mini 1000 z Gdyni (zarejestrowany w Gdańsku). Ktoś włożył w niego dużo pracy ale jeszcze więcej pracy trzeba włożyć. Miałem nadzieję, że zostawię to sobie na długie zimowe wieczory w garażu. Inny plan miały moje dzieciaczki (Staś 7lat, Maria 6lat i Emilcia 4lata). Przyszli do mnie na początki września z zapytaniem: "Tato, a Ty za kogo będziesz przebrany na paradzie 11 listopada jak będziemy jechać miniakiem?" O ile strój to nie problem (teść był żołnierzem i mundur jego w szafie wisi) to mini stał w garażu i spokojnie czekał na zimę. Efektem próśb i namów dzieciarni rozpocząłem remont. Nie idę na skróty bo szkoda mi na to czasu i pieniędzy. Robię wszystko aby zakończyć remont na paradę. Trzymajcie kciuki. Będę zamieszczał relację z remontu, ponieważ postanowiłem dokumentować etapy prac - tak dla potomności. Pozdrawiam Wszystkich mini-fanów. Mam nadzieję, że do zobaczenia na paradzie.
PS. Zamieszczam 3 pierwsze strony raportu z remontu