Jestem nowy na tym forum więc nie wiem czy trafiłem do dobrego działu ale mam nadzieję że mi pomożecie. Co do sedna tematu to mam zamiar kupić Mini 1.3 ale moc mi się trochę nie podoba gdyż lubię auta stare, małe ale z dziarskim silniczkiem który da sobie rade na skrzyżowaniu a nie żeby jakiś koleś w BMW na mnie trąbił żebym szybciej ruszał . Wiec z tond moje pytanie co można zrobić aby wykrzesać z tego silniczka trochę więcej ale znowu bez wymiany na jakiś inny lub coś w ten deseń gdyż mam zamiar zarejestrować go jako zabytek. Drugim moim pytaniem jest na co warto zwracać uwagę przy zakupie takiego mini oczywiście oprócz rdzy;).
Pozdrawiam i czekam na odp.
Michał Głowacki

OJJ zdziwilbys sie jak 1.3 potrafi byc zrywne i szybko ruszyc na swiatlach . Przy zakupie najlepiej jak poprosisz kogos z Twojej okolicy z forum co sie zna i pojedziesz z nim na ogledziny. Inaczej moze auto byc zrobione idealnie po sprzedasz a pozniej sie okazuje.
Ja uwazam ze musi byc dobry mechanicznie, blacharsko moze byc nawet pognity, ale byl zachowany w oryginale a nie szperany, bo wtedy wszystko da sie zrobic.

pozdrawiam i zycze udanych zakupow a chlopaki napewno jeszcze wyraza swoje zdanie

No i najwazniejsze pytanie.
Pieniadze ktore chcesz przeznaczyc na Mini??

Żebyś szybciej ruszał spod świateł to raczej nie wina samochodu

patrz na blachę..,oryginał nie ruszany..mechanika to nie problem,to nie jest skomplikowane auto,byle buda nie była skundlona

miziol pisze:...mam zamiar kupić Mini 1.3 ale moc mi się trochę nie podoba gdyż lubię auta stare, małe ale z dziarskim silniczkiem który da sobie rade na skrzyżowaniu a nie żeby jakiś koleś w BMW na mnie trąbił żebym szybciej ruszał .

Polecam zatem poszukanie innego auta np Honda CRX - też już stare auto a bez przeróbek moc ma i w sumie wyjdzie znacznie taniej Nie będziesz aż tak wiele dopłacał za "legendę marki"

miziol pisze:co można zrobić aby wykrzesać z tego silniczka trochę więcej ale znowu bez wymiany na jakiś inny lub coś w ten deseń gdyż mam zamiar zarejestrować go jako zabytek.

To raczej sprzeczność, auto zarejestrowane jako zabytek wpisane jest do ewidencji i podlega ustawie o ochronie zabytków. Nie wolno tego auta modyfikować, przerabiać, narażać na zniszczenie czy też nadmiernie eksploatować. Przerejestrowanie na żółte tablice wiąże się z całą masą zobowiązań a nie tylko tym że robimy raz przegląd i mamy inne jak wszyscy blachy Warto przed podjęciem decyzji najpierw poczytać wszystko na ten temat od strony prawnej.

miziol pisze:Drugim moim pytaniem jest na co warto zwracać uwagę przy zakupie takiego mini oczywiście oprócz rdzy;).

Ten temat omawiany był juz dziesiątki razy, poszukaj też w innych postach w temacie zakupu miniaka
Jeżeli jesteś zdecydowany na 100%, że tylko klasyczne mini Cię interesuje i dysponujesz odpowiednią ilością gotówki, czy możliwosciami wykonania odbudowy takiego auta we własnym zakresie przegladaj ogłoszenia i szukaj modeli z silnikiem 1275 61 - 63 KM. Silniki te dają się "podkręcić" do poziomu 70 - 80 KM jednak wiąże się to z koniecznością sporego doinwestowania po pierwsze w remont jednostki po drugie w nowe części. Cała impreza nie jest jednak tania. Tak, że jak zapewne również inni koledzy napiszą wszystko zależy nie tyle od chęci co od "stanu kasy".

miziol pisze:... to mam zamiar kupić Mini 1.3 ale moc mi się trochę nie podoba gdyż lubię auta stare, małe ale z dziarskim silniczkiem który da sobie rade na skrzyżowaniu a nie żeby jakiś koleś w BMW na mnie trąbił żebym szybciej ruszał

Miałem w swoim kiedys silnik 998 i nawet wtedy nie zdarzyło mi sie zeby ktoś na mnie trąbił zebym szybciej ruszał...

Miałem w swoim kiedys silnik 998 i nawet wtedy nie zdarzyło mi sie zeby ktoś na mnie trąbił zebym szybciej ruszał...

ja tez mam mini tysiaczke i moze jesli chodzi o predkosc maksymalna to to nie jest demon prędkości, ale start ma dobry

P.S. jestem z Krakowa i służę pomocą w razie czego

Dziękuje za odp a co do wyboru auta to w gre wchodzi tylko mini. Nie wiedzialem jak silnik o mocy 61-63KM zachowa sie w stosunku do masy masy auta lecz ona nie jest znowu taka duża.
Jak chodzi o stan mojej kasy to w hobby nie jest to dla mnie ważne czy wydam 2tyś czy 20tyś jak byłem młodszy to byłemw stanie w ciągu 2 tyg zarobić tysiąc złotych i wszystko wydać na rower w ciągu godziny więc w tym wypadku pieniądze traktuję jako papier.
Mam jeszcze jedno pytanie jaka średnica jest felg na zdj w linku poniżej? (ostatnie zdj)

http://allegro.pl/super-mini-po-renowac ... 80954.html

miziol pisze:...jaka średnica jest felg na zdj w linku poniżej? (ostatnie zdj)

Najprawdopodobniej są to felgi 13 cali o rozstawie otworów 4x100 czyli ...nie nadające się bez przeróbek do mini ( w mini jest rozstaw 4x101,6)

miziol pisze:...jak silnik o mocy 61-63KM zachowa się w stosunku do masy masy auta

W serii przyspieszenie od 0-100 km około 13 sek
Realna prędkość maksymalna około 145 km/godz (teretyczna wynikajaca z przełożenia 178 km/godz, a więc z wiatrem, z góry albo przekłamujacym licznikiem)
W jeździe miejskiej wystarczająco "szybki" odjazd z pod świateł ze względu na wysokie przełożenie I biegu.
Wersja z silnikiem 998 całkiem żwawa pod warunkiem korzystania z trzech biegów i kręcenia wysoko silnika. Na trasie nieco wymięka ale da sie sprawnie jechać do 100 km/godz

miziol pisze:http://allegro.pl/super-mini-po-renowacji-i1857880954.html

Hej. Mój pierwszy post

Jeśli interesuje Cię ten mini, to jest on po kapitalnym remoncie... jednak cena, jaką sprzedający chce za ten samochód może być trochę zaporowa - jak niedawno szukałem mini, to cena minimalna ustawiona na aukcji to 22.000PLN (wg zapewnień sprzedającego) - jednak gotów jest negocjować do ~20.500PLN. Dla mnie było to zbyt drogo, a teraz mój nowy nabytek siedzi i się maluje

dużo za dużo ....

Kolejny "interes życia". Tym bardziej należy być ostrożnym przy oględzinach tego auta. Lakier i tapicerka to nie wszystko. Dlaczego w takim razie przy takiej cenie "odratowane w najprostszy i najtańszy sposób" takie elementy jak zderzaki i atrapa ? i felgi nie cieszące się raczej powodzeniem na rynku akcesoriów do mini.

miałem okazje oglądać mini z tej licytacji jakieś 2-3 m-ce temu jak od właściciela kupowałem koła 10ki, pamiętam że chciał ode mnie deskę w drewnie bo nie miał nic wtedy. Z kołami to kombinował jak koń pod górę, sprzedawał 10 bo się po fakcie dowiedział że za dużo cyrku z przekładką, a podpinał dziwne konfiguracje kół.
Dziwne że sprzedaje bo wtedy to się zarzekał że ni ma siły żeby go pchnąć w obce ręce, a teraz wisi na alledrogo