W ostatnich dniach kiedy dni nie rozpieszczają nas temperaturą zauważyłem, że po odpaleniu auta (aha mowa o r53) i np. zawracaniu i skręcaniu kierownicą a to raz w jedna stronę do końca a to w drugą, coś skrzypi, tak jak by jakaś guma o coś się obcierała czy coś podobnego.Kiedy we wnętrzu auta już się rozgrzeje również to słychać ale zdecydowanie mniej/ciszej. Generalnie nawet w gorące dni też coś takiego czasem słyszałem ale to było na tyle mało uciążliwe że nie zawracałem sobie tym głowy.

To skrzypienie/trzeszczenie dochodzi jak by z kolumny kierowniczej? albo gdzieś z podszybia?


Może ktoś z Was miał podobny objaw? wie jak to naprawić? albo chociaż wie co jest tego przyczyną??

speedfight pisze:W ostatnich dniach kiedy dni nie rozpieszczają nas temperaturą zauważyłem, że po odpaleniu auta (aha mowa o r53) i np. zawracaniu i skręcaniu kierownicą a to raz w jedna stronę do końca a to w drugą, coś skrzypi, tak jak by jakaś guma o coś się obcierała czy coś podobnego.Kiedy we wnętrzu auta już się rozgrzeje również to słychać ale zdecydowanie mniej/ciszej. Generalnie nawet w gorące dni też coś takiego czasem słyszałem ale to było na tyle mało uciążliwe że nie zawracałem sobie tym głowy.
To skrzypienie/trzeszczenie dochodzi jak by z kolumny kierowniczej? albo gdzieś z podszybia?
Może ktoś z Was miał podobny objaw? wie jak to naprawić? albo chociaż wie co jest tego przyczyną??

Być może...tak było u mnie - nie dokręcone śruby [dwie] obudowy dolnej kolumny kierownicy [pod klucz torks CR-VT-20]

137jastr pisze:

speedfight pisze:W ostatnich dniach kiedy dni nie rozpieszczają nas temperaturą zauważyłem, że po odpaleniu auta (aha mowa o r53) i np. zawracaniu i skręcaniu kierownicą a to raz w jedna stronę do końca a to w drugą, coś skrzypi, tak jak by jakaś guma o coś się obcierała czy coś podobnego.Kiedy we wnętrzu auta już się rozgrzeje również to słychać ale zdecydowanie mniej/ciszej. Generalnie nawet w gorące dni też coś takiego czasem słyszałem ale to było na tyle mało uciążliwe że nie zawracałem sobie tym głowy.
To skrzypienie/trzeszczenie dochodzi jak by z kolumny kierowniczej? albo gdzieś z podszybia?
Może ktoś z Was miał podobny objaw? wie jak to naprawić? albo chociaż wie co jest tego przyczyną??

Być może...tak było u mnie - nie dokręcone śruby [dwie] obudowy dolnej kierownicy [pod klucz torks CR-VT-20]

U mnie też trzeszczy... Dokręcałem te śruby na torxa, ale nic nie pomogło. Trzeba chyba zdjąć tą plastikową obudowę spod kierownicy i przesmarować lekko jakimś Towotem na rantach - miejscach łaczenia z górnym plastikiem.

Witam,mieszkam w kotlinie kłodzkiej ostatnio rano było 2°C i też mi skrzypiało czyżby BMW zastosowało materiały made in china.

Trochę ostatnio zająłem się tą sprawą i okazało się że jak podniesie się maskę i posłucha tego skrzypienia to słychać je gdzieś w okolicy amortyzatorów....
Dzisiaj wieczór był bardzo zimny to skrzypiało że hoho...

A wczoraj zdjąłem oba koła i smarowałem tam te gumy i takie...hmmm styropianowe? spławiki na amortyzatorach.... iiiii przy skręcie w lewo pomogło aż do dziś....kiedy to znów zaczęło skrzypieć. Na tą chwile jest to poprostu uciążliwe do przesady.

Nie ma nikt pomysłu co to może być?? coś na maglownicy? przegubie?

Mi już ręce opadają bo koła chyba już z 20 razy zdejmowałem i smarowałem te same miejsca lecz bez efektu...

A nie skrzypią poduszki amortyzatorów?

Azrael pisze:A nie skrzypią poduszki amortyzatorów?

A jak się za to zabrać?? Da się to nasmarować nie odkręcając niczego??

to raczej trza wyczyscic z blota, albo wrecz wymienic na nowe, prawdopodobnie przylegaja juz tak slabo ze zaczynaja pracowac na styku

speedfight pisze:

Azrael pisze:A nie skrzypią poduszki amortyzatorów?

A jak się za to zabrać?? Da się to nasmarować nie odkręcając niczego??

Przyszło mi...[na myśl] - możliwe, by auto 'miało' problem ze sztywnością poprzeczna, lub podłużną?!

Nadwozie Mini jest dość sztywne. Ale np. kielichy z przodu potrafią się od góry pogiąć.

Azrael pisze:Nadwozie Mini jest dość sztywne. Ale np. kielichy z przodu potrafią się od góry pogiąć.

w mojej 'p.....letce' mam przednią rozpórkę pomiędzy kielichami w komorze silnika i tylną rozpórkę w bagażniku...może to pomaga w sztywności na tyle, że dokręcenie dwóch torks_ów w dolnej osłonie kolumny kierownicy wyeliminowało skrzypienie, inna sprawa - 'żródeł' skrzypienia może być sporo.

Miałem to samo tylko skrzypiało mi w ostatniej fazie skrętu kierownicą.
Diagnoza - rozwalone mocowanie McPersona - guma po prostu pękła i trzeba było wymienić całość razem z łożyskiem.
Z tymże u mnie to był wyraźny dźwięk skrzypienia - wyraźnie słyszalny.
A co do takiego delikatnego skrzypienia to wystarczy przesmarować cała kolumnę kierowniczą wazeliną i jak ręką odjął - też to przerabiałem.