Witam wszystkich bardzo serdecznie. Od kilku miesięcy jestem szczęśliwym posiadaczem Miniaka.
Czas najwyższy aby go w końcu pokazać na forum

Po ok pięciu latach marzeń - w końcu zdobyłem moje Maleństwo.


Po zakupie udało mi się nawet zaliczyć kawałek zlotu w Chałupach - gdzie niektórzy mieli juz okazję zobaczyć to - z lekka niedopieszczone cudo jakim jest moje Maleństwo.

Przedstawię teraz kilka zdjęć zaraz po przyjeździe z Poznania gdzie go kupiłem - i przejechałem całą droge bez najmniejszych problemów do Kartuz

Jak najszybciej wziąłem się do roboty aby zobaczyć co mnie czeka za remont. Czy muszę działać od razu czy mogę jeszcze poczekać - zacząłem od podłogi

Teraz w październiku padła skrzynia tzn. wchodzi tylko wsteczny - do tego jeszcze chłodnica nawaliła - no i dziwnie hamuje i strasznie puszcza olej.
Jako że idzie zima postanowiłem się za niego w końcu zabrać. Wstawiłem maleństwo do garażu i zaczynam powoli rozbierać.

Nie jestem żadnym mechanikiem ani blacharzem czy też lakiernikiem - ani nawet złotą rączką
Ale dwóch lewych rąk też nie mam i chcę zrobić jak najwięcej SAM.

Dlatego też proszę Was o cierpliwosc i wyrozumiałość jeśli będę zadawać głupie pytania.

BeMoL pisze:...Nie jestem żadnym mechanikiem ani blacharzem czy też lakiernikiem - ani nawet złotą rączką
Ale dwóch lewych rąk też nie mam i chcę zrobić jak najwięcej SAM.
Dlatego też proszę Was o cierpliwosc i wyrozumiałość jeśli będę zadawać głupie pytania.

Zadanie niełatwe
Z tego co piszesz zespół napędowy silnik / skrzynia kwalifikuje się do całkowitego remontu. Jak masz zamiar SAM go naprawić, nawet korzystając z rozmaitych rad na forum, jeżeli zadasz "głupie" ( rozumiem nie zbyt fachowe pytanie) i dostaniesz kilka odmiennych od siebie i niezrozumiałych dla laika odpowiedzi ( w tym moga się znaleźć również rady głupie )
Ale nie przejmuj się. Pytaj i działaj .
Powodzenia

Nie no spoko rozumiem
Tylko w pojęciu sam - chodziło mi o to, że zrobię sam to co tylko będę potrafił zrobić- za silnik nie będę się w ogóle tykał - ewentualnie z czyjąś fizyczną pomocą i umiejętnościami będę doglądał co jak zrobić

Nie znam się totalnie na mechanice dlatego chciałbym poznać to auto bliżej - czyli nie dawać np. silnika do naprawy w jakimś warsztacie nie widząc co oni z nim będą robić tylko znaleźć kogoś kto się na tym zna i może mnie w to wtajemniczyć - ma na to czas po prostu. Na szczęście mam kogoś takiego - strasznie się z tego cieszę.

Bardziej to się znam na lakierowaniu.

Mam progi i podłogę nowe do zamontowania.
Teraz zastanawiam się nad przednią częścią blacharki - strasznie mnie kusi zamontowanie :Flip Front z tworzywa
= jak ciężko jest z zamontowaniem tego?
Co trzeba zrobić i czy mogę jakoś wstępnie samemu przygotować blacharzowi przednią część do montażu Flip frontu np. poprzez wycięcie niepotrzebnych już elementów z blachy

z silnikiem też mam dylemat bo myślałem nad zmianą silnika

skoro raczej nadaje się do remontu - możenie warto naprawiać tego. Co o tym myślicie?

Z tym frontem to musisz się najpierw określić po co i do czego robisz to auto. Flip ma tylko uzasadnienie w przypadku budowy auta do sportu z tej racji, że wtedy jest szybki i łatwy dostęp do przedniego zawieszenia i zespołu napędowego w każdej chwili. Front potrzebny jest też w przypadku zastosowania innego nie oryginalnego zespołu napędowego
Auta z przerobionym na flip front przodem juz nie sprzedaż "normalnemu" klientowi a juz na pewno będzie to powód ( słusznie lub nie słusznie) do podważania ceny.
Do normalnego użytkowania z oryginalnym silnikiem i w sytuacji zamiaru odsprzedaży za jakiś czas odradzam ten pomysł.

Co do silnika to nie wiem o co chodzi w Twoim pytaniu ..."może nie warto naprawiać tego"...
..."myślałem nad zmiana silnika"...

Jezeli chodzi o "warto" to tak naprawdę w ogóle niczego robić nie warto. Mini albo solidnie remontujesz dla siebie i wtedy nie pytasz czy warto cokolwiek do niego dokładać albo "picujesz tanim kosztem" na sprzedaż licząc na jakiś zysk. Innej opcji nie ma. Dzisiaj za 3 - 4 tys mozna kupić całkiem przyzwoite inne małe typowe auto do jazdy. Sam porządny remont oryginalnego silnika to podobne pieniądze, więc jaki sens ma pytanie czy warto?
Jeżeli chodzi Ci po głowie pomysł wymiany silnika na inny "nie mini" i liczysz na to że bedzie to taniej niż remont to musisz liczyc sie równiez z tym, że w tym celu musisz zakupić raczej całe auto z planowanym silnikiem, z tego względu, że nie będzie urządzał Cię sam "goły" silnik bez skrzyni biegów, półosi napedowych, osprzętu wiązek elektrycznych, ECU, pompy paliwa i wielu jeszcze innych rzeczy. Do tego dochodzą jeszcze koszty i problemy z przebudową ramy podsilnikowej, zawieszenia, układu hamulcowego itd

Masz mozliwości to zrobić ?

Tego mini nie mam zamiaru się pozbywać dlatego też m.in. myślałem o Flipie - bo poniekąd zniknie problem korozji. Może nie myślę o budowie autka sportowego jednak łatwiejszy dostęp do silnika i zawieszenia jest również plusem- a jeśli dodać do tego jeszcze niższą wagę auta to brak pytań - nawet się nad tym nie zastanawiam tylko go niedługo zamówię - bo to się opłaca.

Nie zależy mi aby to auto było w fabrycznym stanie nie dążę do zachowania oryginału.

Co do silnika to faktycznie wybiłeś mi z głowy zmianę na inny. Zostanę przy tysiączku. Tylko na jaki koszt muszę się przygotować aby go wyremontować - można to jakoś oszacować?

Taniej raczej nie będzie - szybciej to już napewno nie - ale sam mam zamiar montować z tych samych powodów co Ty.

z początku może i nie będzie taniej - ale opłaci sie to na przyszłość bo nie będzie rdzewieć

BeMoL pisze:...Co do silnika to faktycznie wybiłeś mi z głowy zmianę na inny. Zostanę przy tysiączku. Tylko na jaki koszt muszę się przygotować aby go wyremontować - można to jakoś oszacować?

Napisałem już w ostatnim poście, że ogólny koszt remontu zespołu napędowego klasyka mini to rząd 3 - 4 tys zł. Nie piszę tego z sufitu, tylko na podstawie remontów które sam robiłem, w okresie ostatnich trzech lat.
Kalkulację każdy może sobie zrobić sam i wiele od tego zależy czy robociza kosztuje go "0" czy zleca ja komuś. Czy warsztaty obróbek mechanicznych (rozwiercanie bloku, szlif wału, obróbka zaworów i gniazd w głowicy, czy wymiana prowadnic zaworów) w okolicy robią to tanio czy drogo bo jak czytałem kiedyś posty na ten temat to podobno sa miejsca gdzie robia to "za pół ceny" (albo podane ceny są z przed 10 lat). Czy robimy remont na serio , czy tylko wymieniamy rzeczy całkowicie zniszczone / zużyte a resztę zostawiamy tak jak było łącznie ze starymi uszczelkami poklejonymi na silikon

Masz znajomego mechanika, to dość łatwo będzie sporządzić standartową listę części potrzebnych do remontu silnika. Jeżeli chodzi o skrzynie biegów to na ogół do wymiany są w niej łożyska, synchronizatory, dość często koło zębate z przesuwką I/W ( nowe kosztuje ok 800 zł), również często koło zębate II biegu. Na 100% oś satelitów mechanizmu różnicowego i wszystkie uszczelki i simeringi. Ponieważ ani wyjmowanie silnika ani demontaż koła zamachowego ze sprzęgłem nie są bezproblemowe przy okazji wymienia się co najmniej tarczę sprzęgła o ile docisk jest jeszcze dobry.
Ceny wszystkich części podane są w funtach na stronie www.minispares.com oraz niektórych w złotówkach na stronach sklepów internetowych w PL ( linki w banerach na dole forum).

Można też próbować obetrzeć szkłem d.... wymieniając same pierścienie na podpiłowane z fiata CC czy SC ale to niestety nie działa ( szkoda roboty na rozbieranie w tym celu silnika). W przypadku niesprawności skrzyni żadnej zastępczej metody raczej zastosować się nie da

Co do flip frontu. Chcesz - robisz. Co i jak wyciąć poogladaj w sieci. Jest sporo takich przeróbek. Co trzeba wiedzieć :
1. Wózek zawieszenia z przodu musi być zamocowany na sztywno do belki przegrody i do podłogi.
2. Konieczne są dodatkowe poprzeczki wzmacniajace pomiędzy przednim profilem wózka a fartuchami bocznymi nad mocowaniem amortyzatorów.
3. Flip zamocować można albo na zawiasach z przodu albo na bolcach i zdejmować w całości ( opcja najlżejsza) . Mocowanie na górnych zawiasach wymaga dodatkowej ramy wzmacniajacej / usztywniajacej. Tu pomocny będzie kontakt z osobami które już takie fronty mają, by nie powtarzać błędów innych.
4. Rdzewieć to nie będzie ale czy w sumie będzie lżejsze, biorac pod uwage dodatkowe wzmocnienia i mechanizmy do otwierania ?

witam fajnie, że jest następne mini na Kaszubach ;P jeśli chodzi o flip to jeśli chcesz zobaczyć jak takie coś wygląda na sucho to jeden jest w moim posiadaniu i spoczywa w Kartuzach

No coś TY?

To zajefajnie a myślałem że tylko Filip ma tutaj mini w naszym powiecie

No to koniecznie musimy sie umówić

Markfive

Szkoda że mieszkasz tak daleko

BeMoL pisze:Markfive
Szkoda że mieszkasz tak daleko

Wielu ludziom to nie przeszkadza W przeszłości remontowałem miniaki i silniki z bardzo odległych miejsc w Polsce.
Aktualnie i tak nie ma to znaczenia bo niczego nowego do naprawy nie przyjmuję. Nie wiem czy wyrobię się z tym co już jest do końca 2012