Witam,
chciałbym ropocząć temat o YTP w sezonie 2012. Nasze auta zimują, w głowach i w garażach rodzą się projekty, myślę, że dobrze już na tym etapie podzielić się nieoficjalnymi informacjami na temat planowanego kształtu YTP w nadchodzącym sezonie:
1. impreza nadal będzie dwudniowa
2. sobota bez większych zmian
3. niedziela będzie bez wyścigów, ale za to próba sportowa podobna jak na super-oesach czyli 4 - 5 km próba na całej dlugości toru, eelektroniczny pomiar on-line, auta puszczane co kilkanaście sekund
4. do klasyfikacji liczone są dwa dni

Jeśli chodzi o regulamin to tu tendencja idzie w kierunku kompletnie wyposażonych aut bez klatek, odchudzonych nadwozi, swapów itp. - dla takich aut prawdopodobnie będą klasy jak do tej pory (rok rozpoczęcia produkcji modelu '82 albo '84)
Auta modyfikowane do sportu (klatki, kubły, wypatroszone wnętrza, poliwęglan, zawias?) będą w klasie sport i tu toczy się dyskuska na temat ilości klas i pojemności np. klasa 1-sza to auta do 2 litrów poj. (rozpoczęcie produkcji modelu '89?)

Generalnie widać tendencję dążenia do imprezy dla oryginalnych klasyków, a klasy sportowe mogą być dla miniaków sporym wyzwaniem jeśli pierwsza klasa to będzie pojemność do 2 litrów, choć to wszystko jest jeszcze w fazie dyskusji.

Jeśli macie jakieś przemyślenia, pomysły, to warto otworzyć dyskusję, zawsze można jakieś pomysły organizatorom podrzucić - i taka generalnie jest idea

ytp jak ytp
a co z pucharem?

Poznań bez dużej pętli traci sporo,
Niestety nie pomaga to APMC
Z Poznania zawsze można zrezygnować, ale czy mamy jakieś alternatywy?

Wracając do rozważań na temat regulaminów YTP. Ci co zdobywali dzbanki to mogą czuć się zawiedzeni bo w nowej klasie może zabraknąć wygranej,
dla mnie liczy się objezdzanie innych miniakow i równorzędnych, a przypożądkowanie do klasy to pikuś.

Patrząc po filmach z superoesów to przypominają miejscami rajd terenowy - puszczone po dziurawych drogach dojazdowych w środku toru:/
Tak samo wszystkie niemal maluchy mają przynajmniej część wymienionego przez Ciebie sportowego wyposażenia - klasa 2l to bez sensu.

pełnej pętli brak ta dodatkowo przez połączenie wyników z niedzielą wieczorna impreza sobotnia zmieni swój charakter na wersję light..
co do klas to z tego co pamiętam to dość wiele klasyków ma na swym wyposażeniu elementy sportowe więc w zasadzie większość by była w klasie sport
YTP się zmienia choć wydaje mi się że powinien podążać z sobotnimi próbami w stronę Superoesu a nie łączyć próby sobotnie z niedzielnym superoesem

a co do APMC to w moim odczuciu odnośnie frekwencji niewiele się zmieni w porównaniu do mijającego roku więc przymierzanie się do tworzenia oddzielnych imprez poza MRW jest bez sensu
ja osobiście już wiem, że nie zdążę przygotować auta więc starty w 2012 będą pod znakiem zapytania

Ja to widzę tak:
na YTP zaczęło pojawiać coraz więcej aut przygotowanych z myślą o rywalizacji sportowej: lekkie, z dobrym zawiasem, oponami, jednocześnie auta te w dużej większości nie spełniały wymogów bezpeczeństwa niezbędnych do takiej zabawy i kwestią czasu był jakiś poważniejszy w skutach wypadek.

Wyjścia są dwa:
1. albo ktoś ma budżet i ochotę na auto spełniające kryteria startu w wyścigach ze startu wspólnego w wybranej klasie historycznej (klatka, fotel, pasy, ciuchy, kask, wyłącznik prądu itp.)
2. albo pozostaje zabawa w amatorskich imprezach typu KJS gdzie wymagania są mniejsze i taką właśnie imprezą jest YTP - weekendowa impreza wyścigowa z elementami integracyjnymi )

A wg mnie YTP poza tym , że straci swoją urodę w postaci niedzielnych przejazdów, będzie bardziej atrakcyjna jako eleminacja YTP, bo będzie to impreza gdzie forma z dwóch dni będzie miała wpływ na wynik, sobotnie próby i niedzielny jeden długi odcinek, a powiem wam , że próba 5 kilometrowa jest o niebo lepsza niż wszystkie krótkie próby sobotnie.
Koło Youngtimerów musi ustawić regulamin teraz z podziałem klas, i musza zdecydować w jakim kierunku ma iść impreza. Prawda jest , że przez kilka lat nowych twarzy nie przybywa a wręcz ubywa, na ostatniej imprezie było bodaj 83 załogi czyli 30 mniej niż limit.
Szukają świeżej krwi, po części to rozumiem. Nie widzę problemu aby podliczyć wyniki pod APMC będzie tylko ta różnica , że pucharów nie będzie za YTP.
Dodam ,że ostatni YTP dość mocno mnie zirytował (zreszta jest tak prawie na każdym) , bo każdy pisze że niedzielne przejazdy to wisieńka na torcie tej imprezy ale prawda jest taka , że w drugim przejezdzie jechała połączona klasa 1 i 2 i było to 8 aut a powinno być około 30. Prawda jest taka , że chcących się ścigać jest kilku a reszta chce się tylko przejchać po pełnej nitce toru. I nie wiem czy to co teraz będzie nie będzie ciekawsze dla uczestników (mówię tu o większości która już na pierwszym prawym nie widzi 2-3 samochodów).
A jeśli ktoś chce się pościgać ze startu wspólnego to w WPP jest klasa do 1150 i 1400

Wodzu, a da się taki "superoesowy" odcinek pojechać bez pilota? Jak to jest ustawione, dużo jest kręcenia między pachołkami?

Maciek, poszukaj na youtubie on-boardów to zobaczysz jak to wygląda, ja słyszałem że bez pilota spokojnie da się pojechać

humin pisze:pełnej pętli brak ta dodatkowo przez połączenie wyników z niedzielą wieczorna impreza sobotnia zmieni swój charakter na wersję light..

eee ciągnie wilka do lasu



Przyczytałem to co Beny napisał i troche mi sie oczy zaświeciły. W sumie dobry pomysł...
Chociaz mogłyby być dwa takie soperoesowe dni

MAD-DOGG spokojnie brykniesz taki 5 kilometrowy odcinek bez pilota. Kiedyś jechałem SoS z pilotem i jedynym plusem było to, że tylne prawe koło mi się nie podnosiło .

Są już podane terminy ( na razie brak szczegółów regulaminowych );

19-20 maja
14-15 lipca
1-2 września

Czy znane są już lokalizacje?

and pisze:Czy znane są już lokalizacje?

Do wyboru jest mała albo duża pętla Tor'u Poznań

se7ven pisze:Są już podane terminy ( na razie brak szczegółów regulaminowych );

19-20 maja
14-15 lipca
1-2 września

upss, tydzień przed IMM 2012 ... będzie ciasno,

Humin, ty masz dobrze, możesz wyprawę IMM zacząć od YTP, toż to prawie po drodze

no tak....ale ja nie mam jeszcze póki co czym jeździć w nadchodzącym sezonie bo sultan nie ruszony a czerwony to jeszcze dalsza droga, na pewno nie ten sezon

także z sympatii pewnie pojadę jakimś dupowozem
no chyba że seven pożyczy jakiegoś miniaka ze swojej stajni do objechania sezonu