Strona 1 z 1
Pomocy!
: 19 sty 2012, 20:59
autor: AnnaSka
Wsiadam do auta (w Gdyni pod Batorym) wkładam kluczyk, zapalaja sie jak zawsze kontrolki, przekrecam i nagle wszystko gaśnie. Nie ma nic, czarno i co gorsza nie mogę zostawić samochodu, bo okno utkwilo w takiej pozycji ze nie da sie zamknąć drzwi.
Pomocy, co sie mogło stać!? W ciagu godziny ma przyjechać mechanik który dzisiaj wymienił mi lampy.
Czy ktoś ma pomysł jak mnie i mini teraz uratować?
BTW gdzie sie zaczepia linke do holowania jak nikt nie bedzie mógł tego zdiagnozować?
Coekawskich zapraszam na oglądanie, mam dużo czasu i bezprzewodowy net.
Re: Pomocy!
: 19 sty 2012, 21:51
autor: flapjck1
aku rozladowane, albo nawet klema nie dokrecona
Re: Pomocy!
: 19 sty 2012, 22:06
autor: AnnaSka
flapjck1 pisze:aku rozladowane, albo nawet klema nie dokrecona
dokładnie "klema niedokrecona"
Re: Pomocy!
: 19 sty 2012, 22:33
autor: flapjck1
rozumiem ze smiga juz?
Re: Pomocy!
: 19 sty 2012, 23:42
autor: AnnaSka
Stoi pod domem. Mechanik powiedział że więcej takich niespodzianek nie będę miała, ale zaufanie do samochodu już straciłam.Takie numery to mi Renault 4 z 1984 roku robiło ( i na tym samym parkingu) i miało do tego prawo, 5 letnie Mini NIE!
Re: Pomocy!
: 19 sty 2012, 23:52
autor: flapjck1
samochod jest tak dobry jak mechanik go dozorujacy. klema sama sie nie odkrecila
Re: Pomocy!
: 20 sty 2012, 20:44
autor: Brennt
AnnaSka pisze:Stoi pod domem. Mechanik powiedział że więcej takich niespodzianek nie będę miała, ale zaufanie do samochodu już straciłam.Takie numery to mi Renault 4 z 1984 roku robiło ( i na tym samym parkingu) i miało do tego prawo, 5 letnie Mini NIE!
oj.
rozumiem, ze pewnie mialas wazne plany i mini zawiodlo, ale raz ze 5-letni samochod ma sie prawo zepsuc, dwa ze tak naprawde to nie jego wina, a trzy ze mini nie kupuje sie chyba dla ich bezawaryjnosci
