Witam. Mój Mini niestety stoi na zewnątrz. Nie wiem czy można wiązać to z tymi zwaruiowanymi mrozami, ale w ostatnim - bardzo mroźnym skądinąd - tygodniu dwa razy przy pierwszym odpaleniu po dłuzszym postoju (noc i 8 godzin w pracy) pojawiła się kontrolka na żółto silnik - nie jest dostępna pełna moc silnika. Czy może mieć to związek z mrozami i paliwem (choć to jest z BP więc teoretycznie powinno być dobre) ?. Kontolka nie zapaliła się przy następnym odpaleniu silnika. W książce instrukcji jest napisane że należy jak najszybciej zlecić kontolę silnika ale w serwisie na pewno coś wcisną więc wolę najpierw zapytać Was.

a podczas ruszania masz odczuwalna mniejsza moc czy tylko kontrolka sie swieci.
Czy podczas przyspieszania silnik leciutko sie dusi,czy sa jeszcze jakies objawy

Miałam podobnie. Nawet na serwis się umówiłam, bo tydzień przed 'zdarzeniem' miałam pompę wody wymienianą gwarancyjnie. Ale jak wyszło słoneczko , wzrosła temperatura, w okolicy południa wszystko ustąpiło. Moc silnika wróciła do normy. Serwis odwołałam, całkiem możliwe ,że wina paliwa - zanieczyszczone, przymarzły jakieś wytryski paliwa. Tankowałam na Shellu przed zdarzeniem. Jak coś istotnego się dzieje kontrolka nie gaśnie, wtedy konieczna kontrola - przerobiłam . S.

Silnik rzeczywiscie lekko dusił się podczas jazdy. Po ponownym włączeniu wszystko było ok. Teraz jest nowy objaw. Po mroźnej nocy silnik kręci ale nie chce odpalić. Czy mogło coś zamarznąć? Paliwo? (BP ultimate 98 - tracę jednak już zaufanie).

paliwo raczej nie
jak juz to masz np czujnik temp silnika walniety, czy jak wcisniesz gazu troche to odpala?


kontrolka od immo gasnie?

jesli nie bylo gruuubo ponizej -20 benzyna raczej nie zamarznie, chyba ze by byla bardzo trefna - gdzies czytalem, ze temperatura jej zamarzania to -150* w co nie bardzo chce mi sie wierzyc, ale nie slyszalem jeszcze zeby komus zamarzla

Próbuję dociskać gazu i silnik prawie chce zaskoczyć ale nic z tego. W garażu mam ok 0 stopni. dzisiaj grzałem okolice silnika dmuchawą, chce zobaczyć czy coś da. zobaczymy. Dzieki

Podepnę się pod aktualny temat, żeby nie zaśmiecać forum.
Mam problem z odpaleniem auta - za pierwszym razem bez problemu odpalił, a później zamiast odpalić zaczęło wariować - otwierały się szyby, kasował się zegar i dane na komputerze. Auto stoi w garażu, temperatura w nim podobna jak na zewnątrz.
Może ktoś z Was ma pomysł o co chodzi?

naladuj akumulator, ew wymien

dzięki.
chyba wymiana będzie konieczna.
jaki akumulator do R50?

Marek Serek pisze:Próbuję dociskać gazu i silnik prawie chce zaskoczyć ale nic z tego. W garażu mam ok 0 stopni. dzisiaj grzałem okolice silnika dmuchawą, chce zobaczyć czy coś da. zobaczymy. Dzieki

Może sprawdz akuś ?

Moj miniak (Mini Cooper S '11) miał problem z odpaleniem kilka razy w garażu gdzie temp niebyła ok 10 stopni oraz na dworze gdzie temperatura była powyżej dużo powyżej O stopni - więc to nie problem temperatury zewnętrznej. W piątek autko pojechało do ASO. Prawdopodobnie problem jest związany z pompą wysokiego ciśnienia. Jutro dowiem się czy w tym tkwi problem.

witam, mam problem który wiąże sie z tematem tego tematu, mam mcs r56, przy kupnie samochodu komp wypluł błąd spalania stukowego, i teraz - po miesiącu, pojawiła sie przypadłośc która nie wiem czy jest związana z tym, ale wygląda tak że coraz czesciej samochodowi brak mocy, tzn przyspiesza na kazdym biegu, bez przerywania, ale zdecydowanie wolniej, jak gdyby był przyduszony, czasem wygląda to tak że ruszam, jade zamulony pare km, staje na swiatlach, ruszam z nich i nagle i jest ok, potem znowu sie zatrzymuje, ruszam, i znowu jest słabo, check nie wyskakuje. poprzedni własciciel serwisował w aso, z faktur widze że swiece wymieniał w pazdzierniku.

filtr paliwa