Witam , pod paru tyg. mam problem z mim miniaczkiem 998 mianowicie chodzi mi o prace silnika , odpala bez problemu jak zawsze , pracuje bez zarzutów do 5000 max 5500obr/min powyżej od czasu do czasu ( 5-10sek) pojawiają się nie oczekiwanie strzały ( tzw. spalanie detonacyjne -samo zapłon) i trochę mnie to dziwi i zastanawia w czym może polegać problem . Może ktoś z was miał taki sam problem z miniakiem albo wie w czym leży problem .(standardowy gaźnik do 998 i filtr powietrza stożkowy , nowe przewody , nowa kopułka ,nowe świece, nowy palec gaźnik pół roku temu regulowany został mi tylko do wymiany przerywacz )
Pozdrawiam

Kiedy pojawiają się te strzały ?, bo nie do końca rozumiem czy przy obrotach powyżej 5500, czy chcesz powiedzieć, że silnik na takie obroty bez problemu się wkręca bez obciążenia a strzały występuja co jakiś czas przy normalnej równomiernej jeździe to znaczy około 3 - 3,5 tys obr.
Czy występuje to w okresie gdy są mrozy, no bo ostatnio ciepło raczej nie jest

Jezeli tak to przypominam wszystkim "tunerom", że tak zachowuje sie układ ssacy z otwartym nie osłoniętym filtrem stożkowym przy niskich temperaturach otoczenia.

Strzały pojawiają się powyżej 5500obr/min . Silnik wkręca się do 5500obr/min bez problemu bez żadnych strzałów itp powyżej robią się problemy (silnik nie tuningowany ani nic założony tylko filtr stożkowy .

Zaczęło się tak dziać w zimę fakt faktem miniaczek stoi pod daszkiem w suchym miejscu na parkingu strzeżonym .

to pewnie za uboga mieszanka w gornym zakresie obrotow

z drugiej strony krecenie seryjnego litra powyzej 5k jest bez sensu tam sie nic nie dzieje

flapjck1 pisze:to pewnie za uboga mieszanka w gornym zakresie obrotow

z drugiej strony krecenie seryjnego litra powyzej 5k jest bez sensu tam sie nic nie dzieje

jak nie dzieje jak dzieje? chodzi jak szlifierka wtedy

a w kwestii problemu to seryjny filtr pewnie byłby sensowniejszy w Twoim przypadku, ewentualnie wkładka K&N żeby trochę lepiej oddychał, a stożek to przesada, chyba że przyszłościowo założony...

Ale filtr był zamontowany już dawno ok 5-miesięcy temu pojechałem do gaźnikowca ,wyregulował wyczyścił i było super a teraz pod paru tyg. jest problem .

działać, działa ale niekoniecznie skuteczniej niż seria, przed zmianą pewnie nie wiesz czy gaźnik tak na prawdę był dobrze zestrojony... zresztą nie ma co gdybać za bardzo bo tak jak flap napisał do takich prędkości to owszem silnik zakręcisz tylko sensu to za wielkiego nie ma, a możliwą przyczynę masz też podaną wyżej

PETER90 pisze:Strzały pojawiają się powyżej 5500obr/min . Silnik wkręca się do 5500obr/min bez problemu bez żadnych strzałów itp powyżej robią się problemy (silnik nie tuningowany ani nic założony tylko filtr stożkowy .

Pod obciążeniem czy na luzie gazujesz, zimny czy ciepły silnik?

Jednoznacznie przyczyny określić się nie da. Może być problem z gaźnikiem - teraz przy niskich temperaturach mieszanka może być za uboga jeżeli regulacja była robiona latem. Może być problem z zapłonem ustawieniem kąta wyprzedzenia i działaniem regulatora podcisnieniowego. Trzeba sprawdzić przerwę na stykach i luz boczny wałka aparatu. Moze być tez zupełnie inna przyczyna związana z rozrządem ( zawory, sprężyny zaworowe, luzy).
Obroty maksymalne tego silnika to 5600 obr/min. Kręcenie go wyżej jest możliwe ale należy tego unikać szczególnie przy niskich temperaturach.

Silnik normalnie na ssaniu odpalam czekam ok 15-20min żeby dobrze złapał tem . robię 2 spokojniej osiedlu ok 30-40km/h i czy stoi czy jedzie i tak powyżej 5000obr/min są teee strzały .

(sory robię dwa spokojne kółka na osiedlu)

?

Jeżeli wiesz jak się do tego zabrać możesz spróbować odkręcić 1/4 obrotu gniazdo iglicy głównej (HS4) to nieco wzbogaci mieszankę.
Sprawdź też czy w amortyzatorze gaźnika jest prawidłowy stan oleju. Sprawdź połączenia przy końcówkach przewodów niskiego napięcia cewki. Piszesz o rozgrzewaniu silnika 15 - 20 min. Czy masz dobry termostat / kiedy był wymieniany? Może silnik jest cały czas niedogrzany. Sprawdź czy sztywny przewód paliwowy pod podłogą nie jest zagnieciony szczególnie zaraz za przednim wózkiem. Profilaktycznie można też wlać do baku 1/4 L denaturatu. Woda znajdująca sie w paliwie też potrafi przytkać zimą przewody i utrudnić przepływ.

Końcówki przewodów niskiego napięcia sprawdzone , termostat ok 3-4 miesiące temu wymieniany wraz z płynem chłodniczym , co do przewodu paliwowego to jest tam coś nie tak , mam straszymy bałagan ( mianowicie są 3 od silnika 1.3 i poobcinane - własnie jestem umówiony za niecały miesiąc ze będą wymieniane na nowe tez 3 bo mam zamiar wsadzić większy silniki i na razie będzie podpięty jeden a 2 na zaśke żeby nie powracać do później do tematu a i w amortyzatorze gaźnika jest prawidłowy stan oleju i własnie mnie to wszystko dziwi bo w zasadzie wszystkie sprawy eksploatacyjne są zrobione na tip top i się dzieją takie rzeczy które nie powinny