Strona 1 z 1
obcieranie przy obciążeniu - tył R50
: 20 lut 2012, 14:32
autor: toporek
Siea,
Ostatnio jechałem ze znajomymi (w sumie 4os. waga łączna powiedzmy 320kg;) i zauważyłem, że strasznie obcierają mi się opony chyba o nadkola z tyłu - mam standardowe 16". Czego może to być wina - bo przecież nie powinno być problemu z taką wagą?
Dzięki za pomoc.
Re: obcieranie przy obciążeniu - tył R50
: 20 lut 2012, 14:37
autor: Brennt
moze zawieszenie masz juz do d...? wymieniales amortyzatory?
Re: obcieranie przy obciążeniu - tył R50
: 20 lut 2012, 14:39
autor: toporek
w sumie nic z zawieszeniem nie robilem, podobno jeszcze w grudniu bylo z nim wszystko ok, rozumiem, ze jesli pojawia sie jakies stuki puki z tylu to mam zaczac sie martwic

?
Re: obcieranie przy obciążeniu - tył R50
: 20 lut 2012, 15:03
autor: Brennt
to tylko moje przypuszczenie

mam r50 z tego samego roku i przeswit jest z tylu calkiem spory, a zawieszenie twarde wiec nie ma szans zeby cos dobijalo
Re: obcieranie przy obciążeniu - tył R50
: 20 lut 2012, 15:04
autor: Brennt
(przez przeswit mialem na mysli odleglosc od nadkola)
1. DLACZEGO nie mozna edytowac postow?
2. JAK zmiesciles 4 osoby ~80kg w mini?

Re: obcieranie przy obciążeniu - tył R50
: 20 lut 2012, 15:19
autor: toporek
2 z przodu i 2 z tylu ;P z tego co widzialem jak siedzieli w srodku to nie widac zeby strasznie usiadl, ale czulem kazda nierownosc jak jechalem. Troche lipa bo jak mi go sprawdzali to z zawieszeniem mialo byc wszystko ok. Zobacze u jakiegos innego szpeja.
Druga sprawa jest jakis latwy dostep do oleju skrzyni biegow (dolewka/wymiana)? czy musze go na podnosnik brac?
Re: obcieranie przy obciążeniu - tył R50
: 20 lut 2012, 22:18
autor: Voyth
Z tym zawieszeniem niestety tak jest... Miałem 215/40/17 i odległość od opony do nadkola w miejscu osłony amortyzatora wynosiła około 1 cm... na większych nierównościach, albo z kilkoma osobami na pokładzie ocierało

Re: obcieranie przy obciążeniu - tył R50
: 21 lut 2012, 22:46
autor: tomekb
właśnie miałem napisać o tym problemie, bo mam taki sam, ale się tym zbytnio nie przejmuję, jednak mój przedmóca - były właściciel mojego MINIacza mnie wyprzedził
