W tamty sezonie było 215/40/18 i wszystko było pieknie ładnie, natomiast teraz planuje wrzucic 225/35/18, miał ktoś może taki rozmiar założony ? Głównie chodzi mi o to czy trzeba zakupić dystanse poszerzające czy da rade na serii
Felga OZ superturismo, opona potenza s001

Dlaczego miałbyś zakładać dystans przy tak niewielkiej zmianie opony?
Wrzucaj szersze jeśli potrzebujesz.

No bo obawiam się że będzie mi haczyć, dlatego wole zapytać bo opony zamawiam przez internet i jak przyjdą to już nie bedzie odwrotu

Różnica w średnica będzie ledwie kilka mm, dodatkowe 2cm opony to nie problem dla felg o parametrach zbliżonych do oem

Ok to w takim razie zamawiam je
A jak to bedzie ze sprezynami -20/20 lub -20/30

Biorąc pod uwagę to, że w serii auto stoi jak koza i że średnica koła pozostaje niemal bez zmian w powinno być okej przy tak lekkim obniżeniu. Rozważ jednak najpierw obniżenie auta, zobaczysz jak siądzie (nie zawsze będzie to równo 2, 3 cm), pomierzyć i wówczas zamówić gumy.

pididi zawsze zabijasz mnie swoimi tesktami odnosnie wysokosci miniaczy albo Pickup albo koza mam banan na buzi czytajac a tak wogole sory za OT

Wracajac do opon nie za szeroka guma 225/35/18 raczej 215/35/18. Opor wiekszy gorsze przyspieszenie, ciezej zapiszczec bedzie na 2jce a jedynie ciut lepsza przyczepnosc na zakretach a i tak lepiej obnizyc na tym co masz i wrzucic jeszcze sportowe sprezyny Blisteina ze skroconym skokiem i do tego te eibachy na -30 kupisz je na zamowienie w Intercascie za kilka stowek a a mory nie wiem po ile do Twojego bo tez na zamowienie

Olo ale odgrzales kotleta...

Zawsze sie komus sprzyda, po co zakladac nowy temat, lepiej podpiac nowe info tutaj

a ja w razie czego wrzucam zdjęcie jak to wygląda. Byłem w Szwajcarii i cyknąłem foto.
Tam to można takie rzeczy wyprawiać bo drogi równe jak stół no i przede wszystkim tam
nie ma sytuacji, że parkując musisz najechać na krawężnik.

subiektywnie rzecz ujmując sądzę, że w Polsce jest to słaby pomysł.
Przypomina mi to robienie kaleki z samochodu na którą trzeba uważać zamiast mieć przyjemność z jazdy.

nie wiem... mi to przypomina juz troche karykature samochodu. to jak z anoreksja - odchudzamy oponke do granic mozliwosci i jeszcze troche. przeciez to nawet nie wyglada ladnie, tylko smiesznie.

Na szczęście możemy spać spokojnie, bo producenci usportowionych aut/wersji myślą inaczej

18 jak najbardziej z tym że ta felga musi być fajna a ta ze zdjęcia jest conajmniej kiepska

felga może i kiepska, pozostawmy to ocenie własnego gustu, ale faktycznie tak jak Brennt napisał, wygląda to trochę śmiesznie.
W mini 18" już zmienia proporcje optyczną auta i samochód wygląda jak zabawka.
Ponadto jest jeszcze jeden marny i tandetny efekt a mianowicie malutkie tarcze i zaciski, a zwłaszcza z tyłu.
W sportowych furach są ogromne tarcze wypełniające niemal całą przestrzeń i ogromne zaciski.
W Mini nie wygląda to tak spektakularnie dlatego też nie powinno się do tego auta wrzucać tak dużych felg.
Pamiętajmy jeszcze o takim efekcie podczas jazdy:
http://www.motorlogy.com/wp-content/upl ... arrera.jpg
wtedy to wygląda dopiero komicznie.