Strona 1 z 1
Re: przerywacz kierunkowskazów / awaryjnych
: 13 kwie 2012, 23:06
autor: vonfloyd
Witam,
Mam kilka pytań w tym temacie. Przede wszytkim -gdzie jest ten przerywacz umieszczony? I czy jest jeden przerywacz do kierunkowskazów a drugi do awaryjnych czy jeden obsługuje to i to? Bo zepsuł mi się włączynik świateł awaryjnych właśnie, i nie jestem pewien ale chyba od tego momentu "przyspieszyły" też kierunkowskazy. Włącznik ten oczywiście tak czy siak będę musiał kupić - ale pytam z ciekawości.
Pozdrawiam
Re: przerywacz kierunkowskazów / awaryjnych
: 14 kwie 2012, 07:09
autor: markfive
vonfloyd pisze:... 1. gdzie jest ten przerywacz umieszczony?
2. czy jest jeden przerywacz do kierunkowskazów a drugi do awaryjnych czy jeden obsługuje to i to?
3. zepsuł mi się włączynik świateł awaryjnych właśnie, i nie jestem pewien ale chyba od tego momentu "przyspieszyły" też kierunkowskazy.
1. Temat jest o przerywaczu w aparacie zapłonowym ale rozumiem, że podpiąłeś sie na zasadzie i to przerywacz i to
. Odpowiedź masz niżej.
2. W Twoim roczniku mini (gaźnikowy) są dwa przerywacze. Przerywacz kierunkowskazów umieszczony wewnątrz kabiny pod zestawem wskaźników (okrągły) i drugi przerywacz awaryjnych umieszczony na przegrodzie od strony komory silnika ( mała prostokątna puszka)
3. W wyłączniku awaryjnych łączą się obwody - kierunkowskazów i awaryjnych. Niesprawność tego wyłacznika powoduje brak działania albo jednych albo drugich albo wszystkich. Raczej nie ma to zwiazku z "przyspieszeniem" częstotliwości migania. Na częstotliwość wpływ ma obciążenie czyli sprawność wszystkich żarówek po jednej i drugiej stronie L i R .
Re: przerywacz kierunkowskazów / awaryjnych
: 14 kwie 2012, 13:57
autor: vonfloyd
Faktycznie - teraz jak napisałeś, że tamten temat był o przerywaczu w aparacie zapłonowym doczytałem, że w istocie tak jest
Taki to ze mnie znawca tajników motoryzacji
Dziękuję moderatorowi za przeniesienie do nowego wątku.
Co do tego przyspieszenia - tak właśnie też, wydawało mi się że jest to spowodowane zmianą obciążenia po przepaleniu żarówki - wszystkiej jednak działają - oprócz tej małej lamki w samym włączniku. Jak to teraz najlepiej zdiagnozować? Czy najpierw kupić ten przełącznik awaryjnych, podłączyć i zobaczyć czy to od tego?
Re: przerywacz kierunkowskazów / awaryjnych
: 28 kwie 2012, 13:39
autor: vonfloyd
Witam,
Chciałbym odświerzyć temat - otóż, rozebrałem ten przełącznik awaryjnych, podoginałem blaszki jak trzeba i awaryjne pięknie powróciły. Ich przerywacz jest tak jak markfive napisał od strony silnika i pracuje głośno, wyraźnie i z nim jest wszystko ok. Inna sprawa z tym nieszczęsnym przerwaczem kierunkowskazów - niestety tu jak było tak jest - działają za szybko. Próbowałem tego szukać, porozbierałem deskę, zajrzałem od tyłu na wskaźniki, ale nigdzie tego znaleźć nie mogę. Problem w tym że tyka tak cicho, że nie da się go zlokalizować na słuch. W którym miejscu, w miarę dokładniej, powinien być ten przerywacz umiejscowiony?
Pozdrawiam
Re: przerywacz kierunkowskazów / awaryjnych
: 28 kwie 2012, 13:48
autor: flapjck1
dzialaja za szybko? wszystkie zarowki masz sprawne? nie masz czasem jakichs LED powkladanych?
Re: przerywacz kierunkowskazów / awaryjnych
: 28 kwie 2012, 13:53
autor: vonfloyd
Żarówki wszystkie sprawne, LEDów żadnych też nie widziałem. Na początku jak samochód kupiłem zdaje się dobrze działały.
Re: przerywacz kierunkowskazów / awaryjnych
: 29 kwie 2012, 09:20
autor: markfive
Przerywacz kierunkowskazów znajduje się pod zestawem wskaźników. Zestaw zegarów mocowany jest po bokach do dwu (czarnych) blach połączonych z przegrodą czołową. Na jednej z bocznych blach jest uchwyt /obejma w którą wpięty na wcisk jest przerywacz. Oryginalnie jest to okrągła puszeczka metalowa w kolorze srebrnym. Być może, że przerywacz nie jest wpięty w uchwyt i dlatego go "nie słychać" i np wisi gdzieś w pobliżu na przewodach. Mógł być również wcześniej wymieniony na współczesny "elektronik". Te są w kształcie kostki podobnej jak typowy przekaźnik ale nieco wiąkszej (obudowa z tworzywa) i wymagaja podłączenia trzema przewodami.
Jeżeli wszystkie żarówki są sprawne i właściwe ( przód /tył po 21W boczna 3W) to częstotliwość zależy juz wyłącznie od samego przerywacza. Powinno migać 90 razy +- 30 na minutę. Jeżeli miga zbyt wolno lub zbyt szybko przerywacz jest uszkodzony (np poprzez przypadkowe chwilowe zwarcie) - do wymiany. Nie ma możliwości jego regulacji.
Re: przerywacz kierunkowskazów / awaryjnych
: 29 kwie 2012, 10:05
autor: vonfloyd
Dziękuję bardzo za odpowiedź
Będę szukał dalej. Te zwarcie, które go prawdopodobie uszkodziło obstawiałbym, że było w włączniku awaryjnych - bo jak pisałem wcześniej, od czasu "ucieczki" awaryjnych przyspieszyły kierunkowskazy, a po rozebraniu go blaszki były w nieładzie. Taki przerywacz to musi być oryginalny, czy od jakiegoś innego samochodu (fiata 126p?), który kupię w pierwszym lepszym motoryzacyjnym też podejdzie?
Re: przerywacz kierunkowskazów / awaryjnych
: 29 kwie 2012, 10:11
autor: vonfloyd
I chyba sam sobie odpowiem - z tego co widzę, dla wartości mocy żarówek które podał markfive to typowy przerywacz. Przepraszam za post pod postem.