sprawa wygląda tak , ze w deszczu podczas jazdy miałem w h... wody na podłodze.
wyjąłem fotele , ściągnąłem dywaniki. i teraz zastanawiam się czym go potraktować od środka by zalepić wszystkie nieszczelności. za jakich czas tez będę wyjmował cala deskę rozdzielcza, wiec będę mógł zalepić wszystko od środka. o elektrykę nie mam co się martwic , bo wszystko na dniach będzie wymienione na nowa instalacje.
teraz pytanie co użyć do tego? i gdzie najczęściej przecieka?

Zaspawać dziury i tyle

tak jak Ci napisał Piotr - jedyna słuszna linia to wstawienie łątek bądź całych progów/podłogi
no chyba że chodzi Ci o zalepienie dziur na szybkiego - kiedyś w czasie deszczu użyłem paczki czipsów ale niewiele to pomogło

zastanów sie czy to jest woda która wchodzi przez podłoge, bardzo prawdopodobne jest wpływanie innymi miejscami - uszcelka szyby ?

Konrad K_2 pisze:zastanów sie czy to jest woda która wchodzi przez podłoge, bardzo prawdopodobne jest wpływanie innymi miejscami - uszcelka szyby ?

dodatkowo jeszcze miejsca montażu po "złej" stronie wspomagania, silnika wycieraczek itp. na przedniej grodzi.

nie zawsze jest to podłoga

jak juz zerwałes wykładzimy włóz mocna swietlówke pod samochód i zobacz czy masz przeswit, choc pewnie wygłuszenia maskują

jeszcze wloty potwierdza z zewnątrz do kabiny z lewej i prawej strony warto zobaczyć po zdjęciu deski
Z nich woda też ląduje na podłodze.

no podłoga już zdjęta i nie widać nic niepokojącego.
ale zadzwoniłem do byłego właściciela z zapytaniem gdzie zaciąga on wodę i się okazało ze przez nieszczelność w drzwiach gdzieś w okolicach przewodu od głośnika.
w następna mokra pogodę przejadę się po mokrym i będę widział gdzie woda się dostaje.

co myślicie o tym by wyłożyć podłogę mata bitumiczna?

jeśli chodzi o wygłuszenie podłogi to http://forum.mini.org.pl/viewtopic.php? ... %B3uszenie

tak ,ale po naprawie i zabezpieczeniu bo inaczej bedziesz kisił rdze

a wiec dziur nie ma, rdzy nie ma,
najprawdopodobniej woda wlewa mi się przez wlot powietrza od strony pasażera .
jak ustawić ten dolot powietrza by tak się nie działo? czy może powinno coś tam być w środku by woda nie mogła się przemieszczać podczas jazdy podczas deszczu.

W nadkolu powinna być plastikowa rura idąca od tego wlotu do przodu miniaka do komory silnika. W komorze powinna być kierownica powietrza połączona z tą rurą i wlotem skierowanym na grill. Patrząc od przodu na miniaka to po lewej stronie.

Tak jest u mnie w cooperze z 1995
Jak jest w innych modelach niestety nie wiem ale strzelam że podobnie lub tak samo Niech starszyzna w razie co poprawi

ja własnie mowie o tej rurze w nadkolu która ma wlot przy grillu. to tamtędy woda wlewa mi się rurą podczas jazdy. tak mi się wydaje ze ta rura mi woda się dostaje

Nie sądzę aby woda dałaby radę powędrować od grilla tą rurą do wnętrza poj.
Wątpię aby w ogóle łapała jakieś większe ilości wody.

Tak na chłopski rozum to w trakcie jazdy, krople deszczu zatrzymuje raczej grill. Jak jedziesz to przed samochodem nic nie chlapie przecież aby do rury wlała się woda. Dopiero koła unoszą wodę przez co sajgon jest w nadkolach.

U mnie woda wchodziła właśnie przez nadkole otworami do których mocuje się rurę - na około rury ruda wyżarła blachę.

g00dMan pisze:U mnie woda wchodziła właśnie przez nadkole otworami do których mocuje się rurę - na około rury ruda wyżarła blachę.

U mnie podobna historia - przez ostatni tydzień właśnie z tą sytuacją walczyłem. Po prawej stronie spora część blachy została zjedzona - od lewej o dziwo wszystko w porządku.

Sprawdź lepiej, czy tamtędy także woda Ci się nie wlewa - pamiętaj, że wszystko od kół leci do góry i tam robi poligon.