Dziś na stacji benzynowej w Olkuszu soptkałam Panią, właścicielkę cudnie zrobionego Garbusa z lat 70-tych, zadnych zbędnych ozdób/ulepszeń, czysta klasyka, ktora zachęcała właśnie do tego spotkania. Powiem jedno: jeśli będzie tam jej czerwony garbi lub zielony ogórek w białe kwiary na olkuszkich rejestracjach - warto jechać, zeby się do tych autek uśmiechnąć

do zobaczenia!