Moje Mini z 2003r. z przebiegiem 58 000 (tak przynajmniej wskazuje) jakby straciło moc. Nie zauważyłam nagłego spadku ale jadąc ostatnio autostradą zorientowałam się, że w miarę przyśpiesza do 180km/h (to mini cooper s). 3-4 lata temu jadąc do Niemiec rozpędziłam go do 220 km/h.

Już od jakiegoś czasu wydawało mi się, że jest jakby przymulony. Czego to może być kwestia?

Hej, na 1 ogień proponuje sprawdzić filtry wszelkiej maści:
- powietrza
- paliwa
- oleju

Potem sprawdzić czy nie masz InterCoolera zabryzganego olejem w środku i przez zmniejszoną przepustowość, temperatura powietrza idzie w górę co powoduje cofanie zapłonu i ograniczenia mocy.

W międzyczasie możesz sprawdzić stan świec, przewodów wysokiego napięcia itp - nie zaszkodzi. Może się katalizator/wydech zapchał/rozleciał.

Dość prosto byłoby go podłączyć pod OBD i sprawdzić czy nie ma jakichś błędów zapisanych które mogłyby wpływać na pracę silnika.

Powodów niestety może być wiele. Mam nadzieję, że 180km/h to po niemieckich autostradach bez ograniczeń a nie w Polsce bo tutaj szanujemy przepisy ruchu drogowego

Masz MCS i szanujesz przepisy ruchu drogowego?


Dzięki serdecznie za odpowiedź

alicjag3 pisze:Masz MCS i szanujesz przepisy ruchu drogowego?


Dzięki serdecznie za odpowiedź

Szanuje... ale nie jestem ich wielkim fanem wiec zdarza mi się łamać

a może po prostu zmień stacje paliw


dla odmiany wlej 98 lub jeszcze lepszej

alek by powiedzial: wlej e85

flapjck1 pisze:alek by powiedzial: wlej e85

Zeby zalatwic pompe i wtryski to... tak

No wiec okazalo sie, ze to wlasnie pompa juz jest zalatwiona (daje za malo benzyny).

I teraz sprawa: czy samochod sie nie psuje jezdzac na takiej, czy nie pali wiecej? W serwisie twierdza ze nie, ze po prostu pompa, w ktoryms momencie padnie zupelnie.

Gdzie ew. Taka kupic i tanio wupymienic? Za ile?