Obiecałem to w końcu parę słów napiszę. Ciekawe auto, w szerokim tego słowa znaczeniu. Wyposażone w całe mnóstwo fajnych części oprócz tego co widaćczyli pół klatki i kubłów Sparco
Silnik 1380, Kent 266, klawiaturka rolokowa, lekki zamach, dropy na prostych zębach, LCB, 2x HS4, aparat Aldon
Zawieszenie w pełni regulowane, amory AVO, tarcze EBC nacinane/nawiercane, klocki Green Stuff.
Koncept był "wyścigowy" choć jak widać po zegarach nie zawsze na 100% spójny
Do zrobienia niby nie powinno być za wiele, ale się uzbierało - częściowe pewnie w związku z tym, że auto po prostu stało (opony 6 czy 7mm bieżnika 1999 rok!), gruchy były jak naleśniki, przekładnia z takim luzem, że... wyciek ze sprzęgła, wyciek z siłownika sprzęgła, tulejki stabilizatorów, linka gazu i ssania, standardowo olej i filtr, pasek klinowy, świece. Tona innych mniejszych i większych poprawek. Zamiast ciężkich ryflowanych dywaników włożyliśmy normalne. Od razu przyjemniej, ciszej i bardziej cywilizowanie
No i zegarki, żeby to miało jakiś wspólny mianownik.
Dalej pewnie jednym się będzie podobać a innym nie, taki styl
Zdjęć za wiele, nie robiłem bo w sumie niewiele na nich było by widać. Także fotka odjazdu i deska po poprawkach.