Strona 2 z 2

Re: V Max countryman s

: 13 gru 2016, 21:10
autor: Drail
Inferno pisze: Jeżdżę motocyklem, mam już któryś z kolei. Do przedostatniego nie bardzo się przyłożyłem w kwestii docierania. Brał 0,5 L oleju na jakieś 3000km. Po wypadku postanowiłem sobie kupić drugi praktycznie taki sam i dotarłem go bardzo rozważnie. Różnica jest taka że do tego dolewam 150ml na 3000-4000km - czyli jednak to coś daje.... Dodatkowo jest to dość specyficzny silnik bo 690 cm3 a jeden cylinder (KTM Duke 690R )- olbrzymi tłok o średnicy ponad 100mm w takiej jednostce napędowej wszystko musi się dobrze ułożyć . Fakt pozostaje faktem, teraz jadąc w trasę nie muszę zabierać baniaka oleju. Biorąc pod uwagę ze bagażnika jest w motocyklu niewiele robi różnice.
Ciekawe, dobrze wiedzieć na przyszłość. Tylko nie wiem, jak ma się sprawdzanie vmax do dotarcia silnika.

Re: V Max countryman s

: 13 gru 2016, 22:14
autor: Inferno
Drail pisze:
Inferno pisze: Jeżdżę motocyklem, mam już któryś z kolei. Do przedostatniego nie bardzo się przyłożyłem w kwestii docierania. Brał 0,5 L oleju na jakieś 3000km. Po wypadku postanowiłem sobie kupić drugi praktycznie taki sam i dotarłem go bardzo rozważnie. Różnica jest taka że do tego dolewam 150ml na 3000-4000km - czyli jednak to coś daje.... Dodatkowo jest to dość specyficzny silnik bo 690 cm3 a jeden cylinder (KTM Duke 690R )- olbrzymi tłok o średnicy ponad 100mm w takiej jednostce napędowej wszystko musi się dobrze ułożyć . Fakt pozostaje faktem, teraz jadąc w trasę nie muszę zabierać baniaka oleju. Biorąc pod uwagę ze bagażnika jest w motocyklu niewiele robi różnice.
Ciekawe, dobrze wiedzieć na przyszłość. Tylko nie wiem, jak ma się sprawdzanie vmax do dotarcia silnika.
Proste, lepsze dotarcie to lepszy stopień sprężania, wyższy moment obrotowy, większość moc, wyższa prędkość maksymalna i tyle.

Re: V Max countryman s

: 15 gru 2016, 18:55
autor: Zbigg
Inferno pisze: Proste, lepsze dotarcie to lepszy stopień sprężania, wyższy moment obrotowy, większość moc, wyższa prędkość maksymalna i tyle.
Dwa pytania:
- czy możliwe jest osiągnięcie 232 km/h lub więcej "niedotartym" countrymanem s?
- czym się różni zacytowana przez Ciebie procedura "docierania" od zwykłego używania auta na sposób w jaki to robi 99,99% użytkowników?

Re: V Max countryman s

: 16 gru 2016, 11:38
autor: flapjck1
Jeszcze jeden post nie na temat i beda permanentne bany

Re: V Max countryman s

: 16 gru 2016, 22:19
autor: Inferno
flapjck1 pisze:Jeszcze jeden post nie na temat i beda permamentne bany
Posty nie na temat zaczęły się od postu:
Zbigg pisze:
qbi2 pisze: Może i jeździli, tylko po co??? Co za różnica czy jedzie 230 czy 190? Do czego to się przyda - jest potrzebne???
Siedemnastolatkom to wydłuża siurki, jak ze starszymi to nie wiem. :?: O rajusku, 232? :shock: A jakby tak 235, dopiero byłby szacun. :mrgreen:
Jak wyrzucać to proponuje od tego!

Jesze pytanko, kolega Zbigg się mazał?

A wracając do meritum to docieranie to bardzo poważny proces i nie należy go lekceważyć. A każdy mający pojęcie techniczne wie że bardzo ważna jest progresywnosc w zwiększaniu prędkości obrotowych, używanie każdego przełożenia - a mając skrzynie automatyczną trzeba się napracować.
A ja w dalszym ciągu oczywiście oczekuje jakiś danych porównawczych a nie bełkot 10 letniego R 50
Pozdrawiam i dziękuje za inrewencje :-)

Re: V Max countryman s

: 16 gru 2016, 23:02
autor: Inferno
Pozdrawiam i dziękuje za interwencje :-)mała literówka

Re: V Max countryman s

: 17 gru 2016, 00:13
autor: Drail
Inferno pisze: a mając skrzynie automatyczną trzeba się napracować.
A to nie można na łopatkach jeździć po prostu?

Re: V Max countryman s

: 17 gru 2016, 08:24
autor: Inferno
Drail pisze:
Inferno pisze: a mając skrzynie automatyczną trzeba się napracować.
A to nie można na łopatkach jeździć po prostu?

Dokładnie tak z tym że silnik powinien wchodzić na obroty na danym biegu i płynnie z nich schodzić bez zmiany przełożenia.
Chodzi o to aby wszystkie części pracowały w jak najszerszym zakresie obrotowym na każdym możliwym przełożeniu.
Jest jeszcze metoda docierania "na ostro" ale trzeba być bardzo odważnym :D

Re: V Max countryman s

: 17 gru 2016, 09:15
autor: blink
Sorry Inferno ale chyba zgadzam się z kolegami że ten post nie ma sensu. Uważam również że V-Max ma się nijak do stopnia dotarcia. Nowy niedotarty pojechałby tyle samo - tylko szybciej by się skończył.

Re: V Max countryman s

: 17 gru 2016, 09:19
autor: Inferno
blink pisze:Sorry Inferno ale chyba zgadzam się z kolegami że ten post nie ma sensu. Uważam również że V-Max ma się nijak do stopnia dotarcia. Nowy niedotarty pojechałby tyle samo - tylko szybciej by się skończył.
Oczywiście to jest Twoja teoria, moja jest inna. Nie ma problemu.
A ile jechałeś swoim Countryman S?

Re: V Max countryman s

: 17 gru 2016, 13:38
autor: flapjck1
pracuje w aso od 11 lat, widze jak w dluzszej perspektywie sprawuja sie samochody bezsensownie palowane od poczatku, a jak takie ktore byly dbane i DOCIERANE z wymiana oleju po 1500-2000 km

swoje zdanie mam,


i przelozenie na vmax zajechanego i niezajechanego silnika jest

Re: V Max countryman s

: 17 gru 2016, 19:08
autor: Inferno
Ja od dawna jeździłem diesel'ami. Kupując Countrymana zdawałem sobie znakomicie sprawę że silniki thp nie są tak wspaniałe jak ich nagrody i trzeba je szanować. Że turbo twinscroll jest super ale na zimnym jak pałujesz a później jej nie wystudzisz to możesz pakować się w koszty itd..
Z tego powodu rozważnie podszedłem do tematu przejechania/dotarcia pierwszych 5000km (olej wymieniłem po niecałych 4500-5000) bo jeżeli takim zabiegiem mogę przedłużyć życie turbo i silnika o kilkadziesiąt czy kilkaset tysięcy km to nie jest duża cena. W poprzednim aucie z TDI jakie miałem( już jakiś czas temu) turbo bez remontu wytrzymało ponad 270tys. Normalnie standard renowacja turbo to 170-190tys.
Kilka motocykli i jeszcze kilka służbowych samochodów dało mi spore pojęcie jak podejść do tematu.
W mini zrobiłem 12000 w trzy miesiące (robię rocznie około 40tys) dla mnie w jakiej kondycji mam auto jest ważne.
Stad tez chęć jakiejkolwiek weryfikacji. Chyba jednak podjadę na hamownie w wolnej chwili
Pozdro :wink: