Bo łańcuch w Mini jest tylko po to, aby mniej miejsca zajmował rozrząd. W rowerze mam porządniejszy łańcuch

Niestety śmierdzi mi to celowym działaniem. Chodzi zwyczajnie o zarobienie kasy. Teraz samochody projektują księgowi przy pomocy inżynierów a powinno być odwrotnie.

Rany, tu nie ma o czym dyskutować. Diagnozować? Nie diagnozować?
Kupujesz samochód z paskiem rozrządu to go wymieniasz!!!!! Pasek nie samochód
Kupujesz samochód z wadliwym napinaczem łańcucha rozrządu, bądź masz choćby cień podejrzenia, że Twój samochód z salonu po przebiegu np. 15000km może mieć ten problem, to natychmiast wymieniasz komplet!!!!
Zrobiłem tak ze swoim miniakiem. Przy przebiegu 62000km profilaktycznie w świecie mini wymienili komplet za 1500PLN i mam święty spokój. Zrobiłem już drugie 60tyś km, pilnuje oleju, wiem jak jeżdżę, jak traktuję samochód - czym to pachnie? Jaki łańcuch rozrządu? Ja w ogóle mam jakiś rozrząd? NIE MAM TYCH ZMARTWIEŃ )))))))))))) Spokój jest bezcenny, a 1500pln to nie wiele więcej od wymiany kompletnego paska w innym aucie.
Jedź do Świata Mini i nie będziesz się zastanawiał jaki rozrząd. Przy okazji sprawdzą vanos i Ci powiedzą, czy wymieniać czy nie. Pozdro M

Ale do tego służy to forum , wymiana doświadczeń.
Gdyby nie te dyskusje techniczne to rozmowy były by tylko o zapaszkach do samochodu.
Jak kolega pyta jaki rozrząd to próbujemy coś doradzić.
Oczywiście można powiedzieć weź 1500 i idź do mechanika ale ja oczekiwałbym innej odpowiedzi z forum motoryzacyjnego.
I w sumie tak czy inaczej na mechaniku się skończy bo przecież wiemy co się może stać jak rozrząd postanowi sobie przeskoczyć o jedno czy dwa ogniwka

Spinacie się , a autor po zalożeniu tego wątku ( rejestracja 4 dni wczesniej ) w tym samym dniu wyparował czyli nie pojawil się juz na forum więc chyba nie tak do końca liczy na pomoc Cos tam chciał przeczytać pewnie uspokoić swoją psychę i być może zdobyć namiary na części po taniości . Już wszystko wie i ma forum w głębokim poważaniu
Zauważylkem zresztą pewną rzecz - ludki przedstawiają swoje problemy z autkami , pytają o radę i takie tam , a póxniej? Kamień w wodę W wielu przypadkach nawet nie raczą odpisać co bylo przyczyną problemów, czy udalo się temat ogarnąć itd.
Szczerze to mnie to strasznie wkurza i jakoś zaczyna powstrzymywać od udzielania rad , pomocy czy cholera wie czego jeszcze . Starasz się jak mozesz , chcesz komuś "zrobić dobrze" , a tu później zero odzewu .Nie chodzi o jakieś dziekowanie , ale krótką info co z autkiem i czy sugestie forumowiczów się sprawdzily .

Mnie akurat drażni jak jest temat z jakimś problemem, a kończy się mniej więcej tak:"Problem rozwiązany. Pozdrawiam". A potem ktoś inny ma ten sam problem i co i dupa

Drail, Bodek,
Święta prawda!
Po to są fora żeby ludzie dzielili się swoimi doświadczeniami!!!!

Tak jak piszecie "wpadnie" taki gościu na minutę, zada pare pytań, poszpera i znika

"Gosciu" ani nie zarejestrowal sie 4 dni wczesniej, ani nie znika (koledze pomyli sie rok 2017 z 2015, zarejestrowałem się jeszcze zanim to zrobił kolega bodek1). Po prostu byl weekend i ludzie mają rodziny, dzieciaki zajecia na ktore trzeba je zawozic, odwiedziny rodziców, spotkania ze znajomymi. Bardzo chetnie podziele sie przyczyna swoich problemów jak już zostaną zdiagnozowane. Ale żeby nie było, że przez te kilka dni nic nie zrobiłem, to udało mi się załatwić sowity rabat w BMW więc będę mógł wymienić rozrząd (jeśli taka będzie diagnoza) na oryginalnych częściach, a nie jak piszecie "po taniości"

No fakt , że nie spojrzalem na rok rejestracji tylko dzień i miesiąc Sorry .
Czekamy więc na info "co tam piszczało w trawie"
Swoją drogą to aktywnośc Twoja na forum mozna powiedzieć , że jest żadna więc życzę wizyt tutaj nie tylko wtedy kiedy wychodzi Ci jakiś problem z autem
PS.
Też mam rodzinę , pracę i tysiace innych spraw
Pozdrowienia dla rodziny

Peace and love:)
Jestem rzadko, poniewaz swoje pierwsze Mini Coopera R55 kupilem rok temu w czerwcu z przebiegiem 38 tys km, przejechałem 2000 km do jesieni i na zime zamknalem w garażu. Nic się z nim nie działo poza jakimiś drobiazgami, stąd nie wiele miałem do pisania.
Niestety w grudniu cos mnie podkusilo kupic R56S no i teraz powoli go poznaję i zaczynam zauważać różne dolegliwości. Mam nadzieję, że moja aktywność na forum nagle nie wystrzeli jak szalona . A jeśli tak, to będą to wyłącznie pozytywne posty!

Najważniejsze żeby forumowa aktywność jak najrzadziej związana była z problemami z Twoją S'ką

Witam,
Odświeżam temat. Jako, że wiosna idzie i skończyly sie ferie postanowilem zabrac sie za moja S-kę. Odwiedziłem warsztat i diagnoza potwierdzila moje przypuszczenia - czas na wymianę rozrządu. Planuję kupić w BMW wszystkie czesci (łancuch, sliszgi, napinacz, sruby, sworznie i dwa kola zebate). Pozostaje kwestia koła zmiennych faz rozrządu. W BMW kosztuje ono 1.800 zł! Ktoś z Was sugerowal, ze pasuje od PSA i rzeczywiscie, u nich kosztuje okolo 250zl. No i tu pojawia sie moje pytanie - czy macie absolutna pewnosc, ze bedzie pasowac?

Z góry dziekuje za sprawdzone odpowiedzi.

Ja miałem cały rozrząd z PSA.
Tak jak pisałem nawet numery części są identyczne.

czy do JCW rozrząd jest jakiś inny czy też taki sam jak do każdej S'ki?

Kupiłem największy zestaw z FAI Autoparts który zawiera wszystko. Niestety ślizgi są źle wykonane, jest ok 5 mm różnicy w mocowaniach i przy przykręcaniu je krzywi. Musiałem kupić inne z FEBI. Mam nadzieję że reszta nie jest taka kiepska