Strona 2 z 2

Re: Rover Mini

: 08 lis 2009, 22:12
autor: Marci-n
Na koniec jeszcze widok dziurek od przodu. Wszystko było ładnie ukryte pod barankiem. Nie będę się wypowiadał na temat osoby, która robiła konserwację tego maleństwa.
Z rzeczy które muszę jeszcze zrobić, to są pęknięte drzwi kierowcy między zawiasami trzeba zespawać. Dalej autko było trochę mocniej puknięte z tyłu, bo jest jeszcze przymięta podłoga za akumulatorem. Narazie odskrobuje starą konserwację potem oddam w ręce znajomego do załatania podłogi, zrobienia progów, bo też były już łatane i trzeba wyciąć ten koszmar, który jest zrobiony + konserwacja całego podwozia i zalanie profili, żeby się nic już nie działo a i jeszcze trzeba tą podłogę wyprostować, bo ktoś tak go podnosił, że jest cała wgięta, co widać po fotkach.
Życzcie mi wytrwałości:)
Pozdro
Marcin

Re: Rover Mini

: 09 lis 2009, 08:52
autor: humin
życzę Ci powodzenia :)

do zalewania profilów masz dłuuugą drogę i nie idz na skróty
lepiej dłużej i porządnie niż po łebkach i za chwilę powrót problemów

Re: Rover Mini

: 09 lis 2009, 10:16
autor: Marci-n
Spokojnie:) Sam nie chce mieć sprawe z głowy raz na pewien czas ;) Teraz odczyszczam całe podwozie potem w tygodniu po 15 jestem umówiony ze znajomym i wtedy zostanie reszta zrobiona. On robi wszystko, ale wiem, że po nim auta po dachu to spokojnie są "bezwypadkowe" (czyt. bardzo dobrze robi).

Re: Rover Mini

: 22 gru 2009, 11:16
autor: Marci-n
Zimowa obsada brudasów ;)