może tylny wózek krzywy ... albo dostał bokiem koła w krawężnik... albo zgnity ... albo to i to ...

mogą być jeszcze wahacze wywalone i pewnikiem znajdą się tez inne tego typu "rzeczy"

ale bądź dobrej myśli - kiedyś będzie jeździł bezproblemowo

umiecie pocieszac bez kitu, dobra od przyszlego miesiac bedzie flota i zaczynam sie bawic, wpierw lakier i blacha + sport pack

pozniej silnik i skrzynia tu moglibyscie mi pomoc, zeby ktos mi ogarnal remont

jak sie z tytm uporam to zabiore sie za zawieszenie

i na deser wnetrze


p.s
chyba ze jutro corvetta z 76 ktora bede ogladal w trojmiescie okaze sie zajebista wtedy mini pojdzie na sprzedaz

Odwróciłbym kolejność. Nawet bez lakieru da rade ale nie czterośladem.

szczerze to dziwie sie ze nie ma firmy do ktorej sie jedzie i pan mowi ale pan trupa przywiozl to kosztuje tyle i tyle i prosze wrocic za 3 miesiace i bedzie git, tylko czlowiek musi szukac wszystko na wlasna reke , zamawiac itd.
po prostu sie czlowiekowi odechciewa

taka firma nie ma racji bytu
wtedy remont kazdego miniaka kosztowalby minimum 45 tys - bez fajerwerkow i tuningow

kto tyle da?

nismo pisze:szczerze to dziwie sie ze nie ma firmy do ktorej sie jedzie i pan mowi ale pan trupa przywiozl to kosztuje tyle i tyle i prosze wrocic za 3 miesiace i bedzie git

jak to nie PIMP MY RIDE

i za darmo ))

a poważnie to jak Flap napisał albo masz duuuużo $$$ i zlecasz remont (myślę że wtedy ktoś się znajdzie) nie przejmując się kosztami albo jak reszta kombinujesz żeby oszczędzić grosza...

i nie oczekujesz że to potrwa 3 miesiące tylko

buhehehe
bo mini classic nie jest bananowym autem tylko autem z duszą i trzeba mieć do niego podejście

a z innej beczki - myślisz że jak kupisz mustanga to w 3miesiące będziesz jeździł odrestaurowanym?
klasyczne auta wymagają deko cierpliwości i pokory której Ci szczerze życzę

to nie jest kwestia bycia bananowym czy nie tylko kwestia tego czy mieszka sie w miescie czy na peryferiach i czy ma sie warunki np.garaż i czy jest sie bezrobotnym ,czy ma sie dzieci itd. Bo jesli zalozymy ze ktos ma dzieci i prace to zostaje mu na remont mini godzina moze dwie dziennie i to nie zawsze a tym samym remont samochodu moze trwac lata a tak dlugo nie chce mi sie czekac. Wiec jesli masz cos madrego do napisania to napisz a nie rozwazaj nierownosci spoleczne wynikajace z tego ze mam budzet potrzebny na odbudowe tej fury a kto inny nie bo nie o to w tym chodzi. Potrzebuje pomocy i jesli chcesz pomoc to pomoz a nie pisz mi o niesprawiedliwosci spolecznej .
to jak napiszesz mi cos madrego ?

kazdy nastepny post w niczym nie zwiazany tematem nagrodze usunieciem oraz ostrzezeniem dla autora. Dziekuje dobranoc.

Myślę że jest na forum jest na tyle dużo ludzi którzy na mini zjedli zęby ze spokojnie znajdziesz to czego szukasz. Trochę humoru tez nie zaszkodzi , wiec nie ma o co się obrażać!
a w komentach chodziło raczej o to że jeśli byś napisał konkretnie ile $ masz mniej więcej i co ew. chcesz osiągnąć to łatwiej coś doradzić, a jak piszesz ze chcesz wiedzieć wszystko bo chcesz robić Mini a potem

nismo pisze:glowa mnie juz troszke od tego wszystkiego boli w przyszlym miesiacu zaczynam remont o ile go nie sprzedam do konca tego
jesli ktos chetny to na priv oferta tylko do konca miesiaca

to ciężko coś doradzić Pozdrawiam i cierpliwości do Mini!!! blachara, lakierowanie, zawieszenie i silnik w opcji minimum to budżet to od 20k prawie dowolnie w górę, jeśli zaniżyłem poprawcie!

poprawiam

nie nazwałem Ciebie bananowym - czytaj ze zrozumieniem
i napisz czego oczekujesz i w czym Ci można pomóc a nie rzucasz dziwne hasła

@nismo alez jest taka firma ktora robi wszystko od A do Z - http://www.autovetus.pl/auta/
tylko ceny sa takie, ze pewnie zastanowilbys sie czy jednak nie chcesz poszukac czegos "na wlasna reke"
Za sama blacharke w spitfire'rze zażyczyli sobie 30 kafli