Moja uwaga. Faktycznie najbardziej podejrzana jest prawa tylna lampa. rozłączenie kostki dla sprawdzenia to dobry pomysł.
Co do zwarcia przewodów + zasilania prawej strony kierunkowskazów z którymś przewodem + zasilania świateł pozycyjnych to efekt powinien być taki, że po włączeniu zapłonu i prawego kierunkowskazu równoczesnie powinny migać żarówki świateł pozycyjnych.
Jeżeli tak nie jest to sprawa jest bardziej skomplikowana

faktycznie, to może przebicie jest po stronie masy, wtedy wyjęcie żarówki powinno uruchomić normalnie kierunki, ale wtedy też kierunek będzie się sprzęgał ze stopem po jego wciśnięciu

Jak rozpinam kostkę to cała lampa gaśnie - włącznie z kierunkiem.
Jeśli dobrze pamiętam, to po włączeniu zapłonu i kierunku świeci właśnie z pozycyjną. Ciężko mi to teraz potwierdzić, bo od tych prób już mi aku padł i muszę doładować. Ale na 80% tak właśnie było, że kierunek świecił razem z pozycyjką.

rozpięcie zawsze spowoduje, że wszystko zgaśnie, chodzi o to, żeby potwierdzić, że problem jest właśnie w tej lampie, jeśli tak to pozostałe kierunki i pozycje będą już działać normalnie,nie będą się sprzęgać tak jak to robią teraz (kierunek oczywiście miga szybciej przy braku pełnego obciążenia na obwodzie, czyli bez jednej żarówki)

ale jeśli włączenie kierunku powoduje też miganie pozycji to na 99% obwody są połączone plusami, czyli plus pojawiający się na kierunkach przepływa też na pozycyjne i na odwrót

a najlepiej jak będziesz przy aucie, to dzwoń to Ci przez telefon szybciej wymyślę i podam kilka myków co rozpiąć i co spiąć, żeby szybko zawęzić obszar poszukiwań

byle nie po 22 i nie jutro między 17 i 19 na meczu będę