Nie wiem nad czym jest taki dramat, wystarczy zdjąć ten drążek i go wyprostować

a najlepiej zalozyc od razu regulowany zawias

wyprostować? eee druciarstwo
bardziej jestem za opcją flapową hehe

Chłopaki, pociągnijcie temat z regulowanym zawiasem bo nie bardzo kumam. Wiem, że jest coś takiego, ale nie wiem z czym to się je Pozdr.!

regulowane drazki reakcyjne, regulowane dolne przednie wahacze, i tzn camber kit na tyl ( zreszta ta ostatnia pozycje kol. Austin wlasnie sprzedal Huminowi )

komplet kosztuje okolo 100 gbp i pozwala zniwelowac prawie wszystkie niedoskonalosci zawieszenia ( skorygowac nastawy )

przyklad z minispares

A będzie to w perspektywie pasować do tych 10", które prawdopodobnie kupię od Austina?

to musi pasowac do mini ( z kazdymi kolami ) po cos sa te regulacje

jak juz go ogarniesz zeby sie bujał o własnych siłach to pisz, chetnie obczaje

Buja się o własnych siłach, z tym nie ma problemu, powiem więcej, jest w zdecydowanie lepszym stanie niż większość Miniaków w PL, ale dla mnie to za mało Musi być bezpieczny i w miarę przewidywalny, tzn. muszę wiedzieć co w nim siedzi i co może w najbliższej przyszłości sprawiać kłopot. Ostatnio po naprawie u Barańskiego jest lepiej, obroty już tak nie falują i samochód nie gaśnie, tak więc jest jakiś progres, niemniej nie jest to to co docelowo chciałbym osiągnąć. Podnosić mocy silnika nie będę bo to co jest w zupełności mi wystarcza. Kupiłem od Austina komplet kół 10", a od Rogala komplet regulowanych dolnych wahaczy wraz ze sworzniami. W przyszłym sezonie (mam nadzieję) Mini wystąpi w nowej odsłonie na 10" kołach Z bieżącymi sprawami będziemy walczyć jak się na dobre ociepli. A jak tam Twoj bolid? Robisz coś dalej przy nim? Pozdr.!

u mnie stara bida - chłopaki wspawali ramę w środku, żeby się buda nie rozjechała przy wycinaniu elementów. no i praca się rozkręca z dnia na dzień.

ile Cię wyniesie całościowo ta konwersja na 10"? zaszczepiłeś mi w głowie tę opcję i coraz bardziej się nad tym zastanawiam

co robią te dolne regulowane wahacze? co usprawniają?

same dolne wahacze daja mozliwosc regulacji kata pochylenia kola

Z ostatniej chwili. Dzięki Austinowi i Bochenowi koła 10" są już w domu W poniedziałek mają przyjechać klamoty od Rogala. Budżet szybko topnieje, ale czegóż się nie robi dla członka rodziny? Niedługo zapowiadana wymiana rolldachu i tu przyszedł nowy pomysł. W przyszłym roku, jak będę robił kompleksowo blacharkę i lakier będę także zakładał dach pelny bez otwierania. Tak więc w nowym sezonie będzie do sprzedania nowy roldach razem z dachem (masło maślane ) po kosztach czyli jakieś 2000 PLN za komplet Zdjęcia kółek wstawię jutro , reszta w przyszłym tygodniu. Pozdr.!

Wow czemu rezygnujesz z tak fajnej rzeczy?

Jakoś ze sztywnym dachem podoba mi się bardziej Dodatkowo, obsługa jest mniej kłopotliwa. Myślałem, żeby słupki i podsufitkę pociągnąć czerwoną alcantarą (w BMW M3 jest czarna i wygląda to super), a przy rolldachu nie będzie to jakoś spektakularnie się prezentować. Zresztą, ostateczna decyzja zapadnie po wymianie rolldachu. Jeśli będzie super to zostawię, jeśli będą wątpliwości, wywalam Na chwilę obecną bardziej męczy mnie silnik, i zawiecha O ile to drugie w miarę daje radę o tyle silnik jest to gruntownego przejrzenia, jak nie remontu. Przy okazji remontu blacharsko-lakierniczego silnik również zostanie poddany zabiegom regeneracyjnym. Zauważyłem, że wydech też będę miał do wymiany po konwersji kół na 10". Będzie haczył o podłoże, niestety. Choć jest fajny i wydaje znakomity dźwięk to jednak będziemy się musieli rozstać i przywitać jakiś klasyczny, który włazi w zagłębienie w podłodze. Pozdr.!

Montuj rc 40, taki jak ja mam. Przy niskim zawieszeniu w miarę daje rade, oczywiscie nie jest to mistrzostwo świata bo trzeba i pamiętac gdzie możesz wjechać a gdzie nie.

A co do rolldachu, to ja bym za cholere swojego nie oddał, bo nie ma nic fajniejszego niż latanie z otwartym w ciepłe sierpniowe dni. Nie kminie czemu piszesz o kłopotliwej obsłudze