tak wyglądają okładziny po jeżdzie na ręcznym

pochwale sie - widziałem dzis pole walki

maj będzie pięknym miesiącem

monsterk pisze:tak wyglądają okładziny po jeżdzie na ręcznym

nie miałem na tyle mocy

Konrad K_2 pisze:pochwale sie - widziałem dzis pole walki

maj będzie pięknym miesiącem

jesteś jednym z niewielu także możesz się czuć wybrańcem
jest światło w tunelu......mam nadzieję że będzie coraz jaśniejsze

Andrew, byleby nie okazało sie że to światełko to pospieszny ale trzymaj tak dalej, mobilizujesz trochę osób tutaj.

humin pisze:

Piotr Topór pisze:Sprowadź Rzeczoznawcę bo pole numerowe na podszybiu idzie na złom! Legalnie na podstawie ekspertyzy nabiją nowe numery. Szkoda ryzykować tzw. "przeszczepu".

dzięki za uwagę Piotrze
temat ogarnięty i przekazany do rzeczoznawcy - będzie papier pozwalający na legalne nabicie numeru na nowym podszybiu

zamieszczam fotę ze wskazaniem miejsca nabicia numeru nadwozia jakby ktoś nie wiedział gdzie to jest - ja nie wiedziałem i nie mogłem namierzyć był tak zalany farbą

Ogarnąłeś temat z tym rzeczoznawcą? Nabiją Ci nowe numery czy stare?Pytam bo czeka mnie teraz podobna sytuacja.

rambo_3m pisze:Ogarnąłeś temat z tym rzeczoznawcą? Nabiją Ci nowe numery czy stare?Pytam bo czeka mnie teraz podobna sytuacja.

u mnie na przeglądzie pyutają o numery , udaje głupiego , to im zal zdrapywać swieży lakier.... ciekawe czy w marcu pod koniec marca to przejdzie

Konrad K_2 pisze:

rambo_3m pisze:Ogarnąłeś temat z tym rzeczoznawcą? Nabiją Ci nowe numery czy stare?Pytam bo czeka mnie teraz podobna sytuacja.

u mnie na przeglądzie pyutają o numery , udaje głupiego , to im zal zdrapywać swieży lakier.... ciekawe czy w marcu pod koniec marca to przejdzie

A jak jeszcze spytają o tę turbinkę ... to też głupa przypalisz, że tak było? hehe ...

numer można odczytać od dołu na lusterku, tylko naszym diagnostom nie bardzo się to uśmiecha... kończy się tak, że ja zawsze zczytuje numer a on sprawdza czy nie ściemniam

muszę się chyba na pamięć nauczyć ;p

Gibki Staruszek pisze:A jak jeszcze spytają o tę turbinkę ... to też głupa przypalisz, że tak było? hehe ...

a co nie mozna dokłądac

zorientuje sie jak to załatwic zeby prawnie było ładnie

rambo_3m pisze:Ogarnąłeś temat z tym rzeczoznawcą? Nabiją Ci nowe numery czy stare?Pytam bo czeka mnie teraz podobna sytuacja.

mam papier od rzeczoznawcy o tym iż podszybie jest wymienione,
teraz pozostaje stawić się w urzędzie rejestracyjnym by wydali dokument pozwalający na nabicie nowych numerów
nie musi to być podszybie - nawet lepiej by była to np belka pod podszybiem ze względu na to że jest elementem sztywniejszym ponieważ "kowal" nabijający numer mógłby pokrzywić nowe podszybie

kontakt do rzeczoznawcy wysyłam na priv

podeslij chyba ze juz o nim rozmawialismy

Konrad K_2 pisze:

Gibki Staruszek pisze:A jak jeszcze spytają o tę turbinkę ... to też głupa przypalisz, że tak było? hehe ...

a co nie mozna dokłądac

zorientuje sie jak to załatwic zeby prawnie było ładnie

Podpytałem u znajomego na diagnostyce ... ponoć trzeba do rzeczoznawcy i on stwierdza,że konstrukcja jest bezpieczna i solidna. Daje papier i dalej to właściwie same papierki.

humin pisze:mam papier od rzeczoznawcy o tym iż podszybie jest wymienione,

Ile kosztuje papier od rzeczoznawcy ... ?

w moim przypadku było to 150pln+vat