też mi się wydaję że może nie wytrzymać.
jeszcze nie jest do końca wystrojony ale jest tak
2000 obr 120Nm
2500 140
5000 170
5500 160
max mocy 116 KM

miniak wrócił do mnie
Jeżdzi fajnie, i dużo benzyny wciąga

nagraj filmik i wrzuć na neta
myślę że wiele osób by chciało to zobaczyć

humin pisze:nagraj filmik i wrzuć na neta
myślę że wiele osób by chciało to zobaczyć

dobrze prawi

miniak niby jeżdzi ale dzisiaj przy tak gorącym powietrzu nie mogłem dać rady w starciu z lopezem

Miałem przyjemność przejażdżki z Michałem, po pierwszym zakręcie zapiąłem pasy następnie pajęczyna z rąk i nóg Miniak robi robotę !!

No i co tam ludziska ?
Lata ta sprezarka czy nie ?
U mnie jeszcze pare rzeczy do skonczenia, ale silnik zawarczal

Andrews_poz pisze:No i co tam ludziska ?
Lata ta sprezarka czy nie ?
U mnie jeszcze pare rzeczy do skonczenia, ale silnik zawarczal

Wszedłeś na drażliwy temat z tym pytaniem... bo ona DOKŁADNIE lata, tylko lądowanie było bolesne niestety ;/

Prosze o wybaczenie, jako niezbyt aktywny czlonek miniakowej spolecznosci nie mialem pojecia... Szkoda autka.Mam nadzieje,ze kierownik bez szwanku, pzdr.

kierownik można powiedzieć bez szwanku

to jest dobra przestroga dla wszystkich doładowanych
choć szczerze to dobra przestroga dla wszystkich użytkowników mini że przy większej mocy bez klatki może być słabo przy większym koziołku

A co ma moc do konsekwencji tego jak to mowisz koziolka ?

jak to co SPEEEEEEEEEEEEEEEEEEEED. Nie po to się robi mocny samochód, żeby nim wolno jeździć (przynajmniej ja tak twierdzę). Więc margines bezpieczeństwa jest coraz mniejszy i łatwiej jest przegiąć.

m.

No ok, tylko wypowiedz humina nie ma tej logicznej wewnetrznej spojnosci
Wnosze jednak po uszkodzeniach, ze klatka nie musialaby 'interweniowac'...chyba ze zewnetrzna

Bo to był specyficzny roll... konkretnie front-flip z lekką śrubą i lądowanie na tylnej prawej ćwiartce kierownik, silnik i antena od CB przeżyły. Ale reszta kicha, całe szczęście, że tak to się tylko skończyło!