Witam
Od kilku m-cy staram się nie wypowiadać na forum -> jest kilka powodów:
1. Brak tolerancji wsród "klubowiczów" - co jest bardzo dziwne; byłem przekonany, że posiadanie miniaka jest prawie wpisane w tą cechę;
- "monopol na prawdę" wyrażany wszem i wobec;
- "towarzystwo wspólnej adoracji" i kto nie jest z nami - jest przeciwko nam;
- "płytkie" sprowadzanie do parteru rozmówców itd itd....
Rozumiem sytuację gdy komuś się nie podoba cosik, rozumiem też sytuację, że ten ktoś jest "niskich" lotów, rozumiem, że "życie" nie nauczyło go ogłady.
Ale gdy "świętojebliwe" towarzystwo stosuje metody prostackiego kontraataku - NIE ROZUMIEM i chyba nie chcę zrozumieć.
2. Forum jest miejscem ogólnej wymiany myśli /dobrze gdy na jakiś sensowny temat/, - znowu błędna interpretacja
Tutaj raczej spotyka się przepychanki pt. "Kto ma rację" - pytam po co?
W sumie nie będę wyliczał bo wszystko ogranicza się do jednego hasła:
jestem zawiedziony, jestem rozczarowany i czasami nawet wnerwiony
Miniakami jeżdźę od kilku lat i nie sądzę by mogło się coś zmienić w materii miniaczenia społeczeństwa.
Każdy z nas spotyka się z dziwnymi reakcjami - osobiście najbardziej denerwują mnie gdy małoletni "walą na Ty" z prostej przyczyny - jeżdźę śmiesznym samochodem to pewno mogą - fakt, że bez problemu to można prostować. Chodzi mi o to, że tu spotykam podobne zachowanie. To ukło do wszelakich złośliwców (np jw).
Moja sugestia - Róbmy tak dalej a może znowu posiadanie Mini będzie rarytasem
W tej chwili nie widzę współpracy miniakowców.
Pozdrawiam
A jeśli spotkam się z komentarzami - "sprzedaj", "co Ty wiesz", "zrób" - odpowiadam wcześniej: to co zrobię to moja prywatna sprawa.
A to co Wy zrobicie Wasza - i tyle