Fabryki MINI sa w Oxfordzie i w Niemczech! Bez przewag w której produkują więcej.A poza tym wszystkie BMW tez nie są składane w Niemczech... I nie da sie mówić o tym aucie ze to nie beemka

nie wiem czy prawdą jest to co mówisz w każdym razie firma chwali się jedynie tym że składane są w Oxfordzie, klik: http://www.mini.com/com/en/manufacturing/index.jsp - i tego się trzymajmy, wszak auto ma Brytyjskie korzenie i wbrew temu kto je produkuje nie jest to po prostu kolejne bmw.

panna obok niego miała pewnie niezły polew, gdy gościu już na starcie wąchał zapach moich spalin

"ten UNI brzdąc zostawia ich daleko w tyle"

Dźwięk silnika i wrażenia podczas jazdy

no, nie ma to jak 115-konne 1.6 w co drugim aucie jest więcej kucy, a fakt że nie każdy będzie się z Tobą chciał ścigać na światłach nie dowodzi wcale wyższości w kwestii mocy

Nie moc decyduje, ale jej stosunek do masy Zwykłym cooperem spokojnie da się objechać 150 - 170 konne ciężkie fury a to już nie jest "co drugie".

Ojciec masz racje i w 1000% sie z Toba zgadzam.... W autach nie tylko moc jest ważna....
Sam miałem nie jednokrotnie przyjemność sie przekonać gdzie gość w VOLVO 2.4 gdzie jest 166KM zawstydził się gdy próbował sie ze mną na światłach.... Nie wspominam już tutaj o Golfach i Passatach TDI

Ale ty masz auto po niemieckim tuningu to trochę zmienia postać rzeczy

Nie wiem jak Wy to robicie w takim razie bo moja mama nie ma większych problemów żeby mnie pogonić swoim 140-konnym Civikiem (najnowszym=najcięższym)...

Aha i okej, może te 115 kucy wystarczy żeby kogoś wyprzedzić ale pisanie że ten silnik ma jakiś wyróżniający się dźwięk to już trochę takie naciąganie...

za slabo pedal gazu cisniesz

Chciałbyś usłyszeć dzwiek mojego silnika:) Jak chcesz to podam ci na PW numer do siebie.... albo sie gdzies spotkamy bo daleko nie jest i sam ocenisz:)

eclipse pisze:Ale ty masz auto po niemieckim tuningu to trochę zmienia postać rzeczy

Nie wiem jak Wy to robicie w takim razie bo moja mama nie ma większych problemów żeby mnie pogonić swoim 140-konnym Civikiem (najnowszym=najcięższym)...

Aha i okej, może te 115 kucy wystarczy żeby kogoś wyprzedzić ale pisanie że ten silnik ma jakiś wyróżniający się dźwięk to już trochę takie naciąganie...

To mówisz, mama Cię często zawstydza? hehe ja bym się nawet nie przyznawał...
Trochę naciągane jest szukanie dziury w całym - tak żeby się tylko przyczepić

Wg mnie autko ma dość charakterystyczne brzmienie... Ale to moja subiektywna opinia

Poprostu uwielbiam nim jeździć - co chyba nikogo na tym forum dziwić nie powinno

ale MINI to jest auto dla gejów i kobiet

kolejny.....

nie ma co plakac

trzeba zyc z tym etosem

ten wątek jest lekko chybiony. tak czy inaczej - jak ktoś mi mówi że MINI to auto dla gejów albo blondynek nigdy nie wchodzę w dyskusję tylko przyznaję mu rację bo co za różnica? to są stereotypy których się nie zmieni. zresztą sam myślę nieco stereotypowo o ludziach jeżdżących 10 letnimi betami...

a inna kwestia jest taka że nie wiem co by się musiało stać żebym zmienił MINI na coś innego (innego niż kolejne MINI)... ale też nie zamierzam w związku z tym pisać że moje MINI nie wiadomo jak komfortowe lub szybkie, bo nie jest. ale nie ma innego auta na świecie w którym uśmiech nie schodzi mi z twarzy

i tak, mama mnie zawstydza

speedfight - odezwę się jak już ogarnę sobie auto do końca

tak troche poza tematem to roznica jest taka, ze z roku na rok tego MINI złomu bedzie coraz wiecej, mysle, ze w 2012 (10 lat produkcji) MINI bedzie tyle, co golfow IV obecnie...
..a klasykow bedzie tyle samo, ile jest teraz bo to auto dla ludzi z pasja, a MINI.. no coz, kazdy wie jak jest.. dla mnie to zwykle auto. traktuje je tak, jak kazde inne auto ktore bym mial, nie huham, nie dmucham ani nie onanizuje sie na jego widok.. a wydaje mi sie, ze niektorzy tak maja.

Wg mnie auto dla faceta-miłośnika motoryzacji, to takie, na które patrząc wyobrażasz sobie siebie leżącego pod nim, upapranego w smarze z kompletem kluczy porozrzucanych dookoła i cieszącego michę że śrubka, którą chciałeś wykręcić się nie zerwała

W nowym MINI czegoś takiego nie widzę, stąd mało mnie ono rusza
Ale to moje skrzywienie. Niektórzy są fanami tico bo jest ekonomiczne Każdy oczekuje od samochodu czegoś innego.

Jeśli brać pod uwagę kto jeździ MINI to powiedział bym że babski samochód bo w 90% które widziałem właśnie kobitki prowadziły . Ale z określeniem że gejowski to się jakoś nie spotkałem, czyżby zazdrości że kogoś stać na kupno autka które stosunek cena/funkcjonalność ma trochę słaby Moim skromnym zdaniem autko dla kazdego kto chce czerpać frajdę z jazdy

w sondzie brakuje jednej odpowiedzi