...ja też urodziłem się pechowcem...i choć może to nic specjalnego, bo biegi zawsze wchodziły ciężko z uwagi na shortshifter, to dzisiaj po 2 dniach postoju odczułem jakby wchodziły jeszcze ciężej...może nie tyle ciężej, co "na sucho", tak jakbym nie miał oleju w skrzyni czy coś...próbowałem wbijać biegi z częściowo wciśniętym pedałem sprzęgła, żeby sprawdzić, czy to nie sprzęgło właśnie, ale wchodzą dobrze...jedyne co, to mam wrażenie że ciężej i "na sucho" - ślizganie również nie występuje

A może po prostu cieknie Ci olej ze skrzyni?

właśnie byłem teraz w serwisie i wstępna diagnoza jest taka, że to przytarte cięgno od mechanizmu wybieraka...tutaj na realoem:

http://realoem.com/bmw/diagrams/p/l/252.png

póki ci jeżdżę, w przyszłym tygodniu odstawiam do serwisu...po raz kolejny

Mi cięgno jakiś czas temu pękło. Koszt ok 220 zł plus wymiana ( W ASO BMW Zdunek wymiana 440 zł :/ ) a w innym warsztacie 100zł. Prosta robota.

bob.dsk pisze:Mi cięgno jakiś czas temu pękło. (...) Prosta robota.

ale miałeś symptomy jak u mnie...tzn. dziwnie (ciężko) chodzący lewarek itd?

Napierw ciężko, a póżniej nagle bardzo lekko i znikły dolne biegi a później wszystkie

bob.dsk pisze:Napierw ciężko, a póżniej nagle bardzo lekko i znikły dolne biegi a później wszystkie

bob.dsk pisze:Napierw ciężko, a póżniej nagle bardzo lekko i znikły dolne biegi a później wszystkie

kurde cudownie

z tym, że mi ciężko chodziło od zawsze...teraz doszedł do tego tzw. 'suchar' - ale zaznaczam - bez chrobotania, trzeszczenia i innych tegesów z okolic skrzyni

Odgrzewam temat - przy wciskaniu sprzęgła pojawia się chrobotanie, jak by przy wcisnietym sprzegle cos o cos tarlo. Zmieniam np. z 3 na 4, naciskam sprzeglo i po nacisnieniu, jak trzymam wcisniete, zaczyna sie to chrobotanie i tak jak by zwalnialo. Po 2-3s jest na tyle ciche, ze w trakcie jazdy nie slychac. Przy postoju slychac to chrobotanie jak mam wcisniete sprzeglo non stop.

lozysko oporowe sprzegla

Da się wymienić samo łożysko? Czy komplet trzeba?

da, ale roboty tyle co przy calym sprzegle, wiec wymienilbym wszystko

Z tym chrobotaniem mozna jezdzic? Za głośne nie jest, lekko tylko wibruje pedał, sprzęgło trzyma, czekać aż padnie czy trzeba od razu?

jak bedziesz czekal to na pewno zrobisz cale sprzeglo a jak bedziesz mial pecha to rozwalisz jeszcze lape skrzynie i czort wie co jeszcze

aa i bedzie to mialo miejsce w srodku lasu o polnocy a ty nawet latarki nei bedziesz mial nie mowiac o zasiegu

Ze sprzęgłem nie ma się co cackać, lepiej wymienić
Kolega powyżej ma rację. Szlag Ci trafi w najmniej oczekiwanym momencie...
Ja tak miałem w służbowym - jeździłem, narzekałem, a że nie miałem czasu zrobić, więc odkładałem na później i zepsuło się w trasie jak jechałem na przetarg :/

Nowe sprzęgło z dociskiem Valeo 523zł. Dużo robocizny...

Pozdr