Strona 4 z 18
Re: OrangeSupercharger MPI
: 03 mar 2010, 17:12
autor: monsterk
ciąg dalszy lakierowania, niestety będę jeszcze raz lakierował, pogoda i jakiaś niemoc mi spaprała roboyę
Re: OrangeSupercharger MPI
: 03 mar 2010, 17:20
autor: monsterk
i dalej
Re: OrangeSupercharger MPI
: 03 mar 2010, 21:12
autor: AleXander
coś mi to przypomina...aż się łezka w oku kręci
super wygląda
Re: OrangeSupercharger MPI
: 04 mar 2010, 11:16
autor: rogal
he , he
bliźniak
To Alek teraz ten twój co wisi na allegro jeszcze dobrego kupca znajdzie:) będzie robił za replikę tego
)
Re: OrangeSupercharger MPI
: 04 mar 2010, 17:58
autor: macko
ten wygląda jakoś tak bardziej pomarańczowo, żywo
Re: OrangeSupercharger MPI
: 04 mar 2010, 19:33
autor: humin
podobnie jak na naszym nie będzie rudej widać
Re: OrangeSupercharger MPI
: 04 mar 2010, 19:58
autor: AleXander
kolorek
: 04 mar 2010, 21:13
autor: m.t.design
Jest taki fajny przedmiot na ASP- kompozycja, jedn z moich ulibionych.
Polega to na tym, że te same kolory w połączeniu z róznymi dodatkowymi kolorami tworzą zupełnie odmienny efekt końcowy.
Sam fakt, że Michał zastosuje szaro srebrne dodatki i satynowo aluminiowe felgi 13"
do tego nadkola sportpack
odmieni to auto na tyle, że nikt nie bedzie już mówił, że jest podobny do Alexowej pomarańczy.
Re: kolorek
: 05 mar 2010, 12:18
autor: markfive
m.t.design pisze:Jest taki fajny przedmiot na ASP- kompozycja, jeden z moich ulubionych...
Zgadzam się całkowicie z tymi uwagami. Nie znam się na kompozycji, ale i tak nikt mnie nie przekona, że więcej jak trzy kolory zestawione na jednym samochodzie dadzą dobry efekt. Wszystko powyżej trzech już razi i zaczyna być jarmarczne. Nie mówię tu o samochodach które jednocześnie pełnią jakieś funkcje reklamowe w sporcie czy marketingu, ale o tych używanych w większosci na codzień.
Z miniakami jest jeszcze jedna istotna kwestia. Sam samochód jest niewielki i ma ogólnie mówiąc "sympatyczny wyglad". Przy nieodpowiednim dobraniu koloru czy nadmiarze powierzchni mocno kontrastowych a jednoczesnie "gryzących się ze sobą" barw na niektórych elementach takich jak nadkola czy dach szybko zmienia się w "zabawkę z karuzeli w lunaparku" i staje sie po prostu śmieszny.
W przypadku auta
monstera na razie wszystko idzie w bardzo dobrym kierunku. Podobają mi się nadkola w kolorze nadwozia (tym bardziej, że są szerokie) a pomysł ze stonowanym i nie "bijacym po oczach" kolorem szachownicy jest bardzo dobry.
Re: kolorek
: 11 mar 2010, 10:03
autor: Rych
markfive pisze:m.t.design pisze:Jest taki fajny przedmiot na ASP- kompozycja, jeden z moich ulubionych...
Nie znam się na kompozycji, ale i tak nikt mnie nie przekona, że więcej jak trzy kolory zestawione na jednym samochodzie dadzą dobry efekt.
Re: OrangeSupercharger MPI
: 11 mar 2010, 10:42
autor: markfive
Rych Paul Smith Mini
Ten przykład rozpatrywał bym raczej jako "performance" lub "prowokację artystyczną" czyli produkt skierowany do określonej wąskiej grupy odbiorców.
Limitowana wersja skierowana głównie na rynek japoński. Zresztą mniej radykalna pod względem ilości kolorów była dealerska wersja dostępna w Wielkiej Brytanii ( jeden kolor niebieski karoserii bez kolorowych pasków a jasno zielone dodatki raczej nie widoczne na zewnątrz)
Nie wiem jak takie auto (jego wygląd) odbierany byłby w naszych realiach szczególnie poza obszarami "wielkich miast" gdzie obowiązują nieco inne reguły postrzegania tego czym kto jeździ.
Ale dajmy spokój dyskusji w tym miejscu na inne tematy nie zwiazane z projektem
Monstera
Re: OrangeSupercharger MPI
: 11 mar 2010, 19:02
autor: Bochen
przepraszam ze nie zastosuję się do prośby przedmówcy ale po prostu nie mogę się powstrzymać żeby nie wkleić poniższego zdjęcia w związku z poruszonym tematem
Re: OrangeSupercharger MPI
: 11 mar 2010, 19:09
autor: flapjck1
ucielesnienie marzen hindsukiego taksiarza
Re: OrangeSupercharger MPI
: 11 mar 2010, 19:13
autor: Bochen
najgorszy koszmar senny polskich dresiarzy
Re: OrangeSupercharger MPI
: 11 mar 2010, 22:56
autor: markfive
Monster możesz sobie tam spokojnie pracować nad autem a tu w międzyczasie o głupotach pogadamy
I nikt nie będzie Cię poganiał i zamęczał pytaniami I co dalej? i co wczoraj zrobiłeś?
Proponuję jednak ponownie by na tym ten OT zakończyć