w moim nowym / starym R50 poprzedni właściciel jarał. Zrobiłem porządne ozonowanie i coś puściło ale bez szału. Kawa okazałą się lepsza Polecam

Ja osobiście nie używam żadnych odświeżaczy, zapachów i innych takich. Nie palę (poprzedni właściciel też nie palił), zawsze jest czysto, nie jem w samochodzie (a jak już to staram się nie jeść w taki sposób, żeby połowa jedzenia wylądowała na fotelach), więc wchodząc do samochodu - po prostu pachnie samochodem.

Wydaje mi się, że wypranie tapicerki samochodowej jest w stanie dużo dać.

andm pisze:Wydaje mi się, że wypranie tapicerki samochodowej jest w stanie dużo dać.

Pranie tapicerki powinno załatwić problem. Tylko w okresie jesienno-zimowym lepiej tego nie robić. Chodzi o to, że woda nie zdąży wyschnąć.
Chociaż z drugiej strony, obecnie stosuje się takie techniki, w których wykorzystuje się minimalna ilość wody. Robi się to chyba przy pomocy pary.
Kilka zasad które mogą się przydać, można znaleźć np tutaj: https://nocar.pl/blog/spa-dla-twojego-s ... -samochod/

Jest wiele możliwości, oczywiście zależy jaki efekt ma być osiągnięty. Całkiem tanim i wbrew pozorom skutecznym rozwiązaniem są zapachy w sprayu.
Zobaczcie PREMO, nie wiele kosztują, pachną bardzo fajnie, są skuteczne, nie pozostawiają śladów na tapicerce. Nie maskują zapachów tylko je usuwają.
https://www.premo.pl/pl/c/Zapachy-samochodowe/19

Patent ciekawy na pozbycie się nieprzyjemnego zapachu. Pytanie czy w późniejszym czasie czuć zapach kawy ?!

MajkelKCH pisze:Patent ciekawy na pozbycie się nieprzyjemnego zapachu. Pytanie czy w późniejszym czasie czuć zapach kawy ?!

kawa się dość szybko ulatnia, więc raczej wątpię żeby można było potem ją wyczuć

Różne zapachy zostają w aucie. Niektóre wręcz nie do usunięcia. Wydaje mi się, że jedynym rozwiązaniem będzie ozonowanie auta. A przynajmniej tak wyczytałam na portalu Klimatyzacja.pl, który w całości poświęcony jest tej tematyce. Ktoś z Was ozonował auto? Faktycznie to takie skuteczne rozwiązanie?