tylny wózek po wyciągnięciu nie wyglądał źle ale małe korozje już się zdążyły pojawić także pojechał na małą kosmetykę

wózek po ogarnięciu przez blacharza - czeka na piaskowanie
poniżej resztki tego co zostało z niego wycięte

silnik wyjęty - stoi na palecie i czeka na rozbiórkę od jakiegoś czasu..
cóż za wygoda z takim żurawiem

wózek wygląda ok
obecnie ogarniam temat zacisków z metro - niedługo zdam relację

Piotr Topór pisze:Sprowadź Rzeczoznawcę bo pole numerowe na podszybiu idzie na złom! Legalnie na podstawie ekspertyzy nabiją nowe numery. Szkoda ryzykować tzw. "przeszczepu".

dzięki za uwagę Piotrze
temat ogarnięty i przekazany do rzeczoznawcy - będzie papier pozwalający na legalne nabicie numeru na nowym podszybiu

zamieszczam fotę ze wskazaniem miejsca nabicia numeru nadwozia jakby ktoś nie wiedział gdzie to jest - ja nie wiedziałem i nie mogłem namierzyć był tak zalany farbą

Humin,
wykręć pompę sprzęgła, pedał hamulca też wyjdzie, ze sprzęgłem pewnie jest problem ze srubami stożkowymi, zbiorniczek oparów i wyrównawczy.A i pokaż jak wewnętrzny próg masz wspawany

te elementy zostały ponieważ blacharz szybciej przyjechał by go zabrać
a teraz powiedział że to sam wykręci

co do progu jest wstawiony, drugi wycięty
foty wkrótce

oba progi wymienione i pociągnięte podkładem
tu wewnętrzne

a tu zewnętrzne

korozja na prawym i lewym panelu A była miejscowa i obejmowała niewiele blach stąd decyzja o ich łataniu

połatany błotnik prawy wewnątrz od kabiny
wyczyszczona rdza i pociągnięte podkładem
lewy wygląda tak samo

przy oczyszczaniu lewego nadkola wyszła mała rdza na lewym panelu A - został ogarnięty podobnie jak A-panel prawy

ogarnięty A-panel

wycięte podszybie oraz oczyszczone i zapodkładowane elementy pod nim

wiesz co to jest?

pierwsze przymiarki nowego podszybia

flapjck1 pisze:wiesz co to jest?

kratka nawiewu już wymontowana
a co do reszty pewnie będzie jeszcze oczyszczane