O czym rozmawia się na innych forach?
Moderator: flapjck1
- humin
- Super użytkownik
- Posty: 2294
- Rejestracja: 01 mar 2007, 21:48
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: O czym rozmawia się na innych forach?
Idzie facio po lesie... deszcz zacina, wiatr duje, noc czarna... zmarzł cały, patrzy - stoi samochód. Podszedł, zagląda do środka - nikogo, drzwi otworzył, wsiadł na tylne siedzenie chroniąc się przed deszczem.
Nagle samochód ruszył... facio zgłupiał.... samochód jedzie, on siedzi sam, za kierownicą nikogo... Nagle pojawia się owłosiona ręka, kręci kierownicą i znika...
Facio w coraz większym strachu.... Patrzy wystraszony, pojawiają się pierwsze zabudowania, w końcu samochód zatrzymuje się przed zapuszczonym domem na skraju wsi.
Drzwi się otwierają, zarośnięty mężczyzna zagląda do środka i widząc wkulonego ze strachu w najdalszy kąt facia pyta:
- Co tu kur*a robisz!?!
- Eeee... nic... jadę... - duka przestraszony pasażer.
- No kur*a można och*jeć!!! Ja pcham a ten kurcze sobie jedzie....
Nagle samochód ruszył... facio zgłupiał.... samochód jedzie, on siedzi sam, za kierownicą nikogo... Nagle pojawia się owłosiona ręka, kręci kierownicą i znika...
Facio w coraz większym strachu.... Patrzy wystraszony, pojawiają się pierwsze zabudowania, w końcu samochód zatrzymuje się przed zapuszczonym domem na skraju wsi.
Drzwi się otwierają, zarośnięty mężczyzna zagląda do środka i widząc wkulonego ze strachu w najdalszy kąt facia pyta:
- Co tu kur*a robisz!?!
- Eeee... nic... jadę... - duka przestraszony pasażer.
- No kur*a można och*jeć!!! Ja pcham a ten kurcze sobie jedzie....
- Załączniki
-
- wino kobiety spiew.jpg (32.01 KiB) Przejrzano 1244 razy
Re: O czym rozmawia się na innych forach?
ONA: Co tak siedzisz?
ON: Jak siedzę?
ONA: Taki znudzony. Dawniej się ze mną nie nudziłeś.
ON: Nie jestem znudzony. Czytam gazetę.
ONA: Dawniej w moim towarzystwie nie czytałeś gazety.
ON: Od czasu jak jesteśmy małżeństwem, stale jestem w twoim towarzystwie, a kiedyś przecież muszę przeczytać gazetę.
ONA: Już Ci się nie podoba, że jesteśmy małżeństwem? Dawniej byłeś szczęśliwy z tego powodu.
ON: Zlituj się, wcale nie powiedziałem, że mi się nie podoba.
ONA: Dawniej nie miałeś zwyczaju zarzucać mi kłamstwa.
ON: Nie zarzucam Ci kłamstwa. Czego Ty chcesz ode mnie?
ONA: Nic nie chcę od Ciebie. Chcę tylko, żebyś mnie traktował jak dawniej.
ON: Dobrze, postaram się.
ONA: Dawniej nie musiałeś się starać.
ON: Moja droga, daj mi spokój.
ONA: Mogę Ci dać spokój. Tylko ciekawa jestem, czy dawniej tez byś się tak do mnie odezwał.
ON:
ONA: Już nawet nie raczysz odpowiedzieć. Dawniej sprawiała Ci przyjemność każda rozmowa ze mną. Może nie? No, powiedz, nie?
ON: Tak.
ONA: Ach, więc przyznajesz się nareszcie!
ON: Do czego się przyznaję, na miłość boską?
ONA: Do czego? żeś się zmienił w stosunku do mnie.
ON: O czym Ty mówisz?
ONA: Na szczęście sam się przyznałeś, tylko dlaczego? Powiedz mi szczerze,dlaczego jesteś inny niż dawniej?
ON: Przestań się mnie czepiać. Czego Ty chcesz ode mnie?
ONA: Tylko tego, żebyś był taki jak dawniej. (chwila ciszy) Ach, więc nie możesz już być dla mnie taki jak dawniej? Dobrze. Tylko żeby później nie było na mnie. Ty sam tego chciałeś.
ON: Czego chciałem? Co Ty wygadujesz?
ONA: No sam przed chwila powiedziałeś, że mnie już nie kochasz. Bardzo się cieszę, że sam zacząłeś te rozmowę. Przynajmniej będę wiedziała. Już nie będę się łudzić, że kiedykolwiek będziesz znów taki jak dawniej.
ON: Słuchaj, gadasz takie głupstwa, że aż mnie trzęsie. Przestań bajdurzyć, bo mnie szlag trafi, i daj mi przeczytać gazetę, do wszystkich diabłów!
ONA: A kochasz mnie jeszcze? Tak jak dawniej? I jesteś dla mnie znów taki jak dawniej? I przepraszasz mnie za wszystko, coś powiedział bez zastanowienia? Biedny! Przykro Ci, żeś doprowadził do tego, żebym pomyślała, że już nie jesteś taki jak dawniej. No, to dobrze. Już się nie gniewam. Co tak siedzisz?
ON: Jak siedzę?
ON: Jak siedzę?
ONA: Taki znudzony. Dawniej się ze mną nie nudziłeś.
ON: Nie jestem znudzony. Czytam gazetę.
ONA: Dawniej w moim towarzystwie nie czytałeś gazety.
ON: Od czasu jak jesteśmy małżeństwem, stale jestem w twoim towarzystwie, a kiedyś przecież muszę przeczytać gazetę.
ONA: Już Ci się nie podoba, że jesteśmy małżeństwem? Dawniej byłeś szczęśliwy z tego powodu.
ON: Zlituj się, wcale nie powiedziałem, że mi się nie podoba.
ONA: Dawniej nie miałeś zwyczaju zarzucać mi kłamstwa.
ON: Nie zarzucam Ci kłamstwa. Czego Ty chcesz ode mnie?
ONA: Nic nie chcę od Ciebie. Chcę tylko, żebyś mnie traktował jak dawniej.
ON: Dobrze, postaram się.
ONA: Dawniej nie musiałeś się starać.
ON: Moja droga, daj mi spokój.
ONA: Mogę Ci dać spokój. Tylko ciekawa jestem, czy dawniej tez byś się tak do mnie odezwał.
ON:
ONA: Już nawet nie raczysz odpowiedzieć. Dawniej sprawiała Ci przyjemność każda rozmowa ze mną. Może nie? No, powiedz, nie?
ON: Tak.
ONA: Ach, więc przyznajesz się nareszcie!
ON: Do czego się przyznaję, na miłość boską?
ONA: Do czego? żeś się zmienił w stosunku do mnie.
ON: O czym Ty mówisz?
ONA: Na szczęście sam się przyznałeś, tylko dlaczego? Powiedz mi szczerze,dlaczego jesteś inny niż dawniej?
ON: Przestań się mnie czepiać. Czego Ty chcesz ode mnie?
ONA: Tylko tego, żebyś był taki jak dawniej. (chwila ciszy) Ach, więc nie możesz już być dla mnie taki jak dawniej? Dobrze. Tylko żeby później nie było na mnie. Ty sam tego chciałeś.
ON: Czego chciałem? Co Ty wygadujesz?
ONA: No sam przed chwila powiedziałeś, że mnie już nie kochasz. Bardzo się cieszę, że sam zacząłeś te rozmowę. Przynajmniej będę wiedziała. Już nie będę się łudzić, że kiedykolwiek będziesz znów taki jak dawniej.
ON: Słuchaj, gadasz takie głupstwa, że aż mnie trzęsie. Przestań bajdurzyć, bo mnie szlag trafi, i daj mi przeczytać gazetę, do wszystkich diabłów!
ONA: A kochasz mnie jeszcze? Tak jak dawniej? I jesteś dla mnie znów taki jak dawniej? I przepraszasz mnie za wszystko, coś powiedział bez zastanowienia? Biedny! Przykro Ci, żeś doprowadził do tego, żebym pomyślała, że już nie jesteś taki jak dawniej. No, to dobrze. Już się nie gniewam. Co tak siedzisz?
ON: Jak siedzę?
- Gibki Staruszek
- Maniak
- Posty: 2533
- Rejestracja: 05 wrz 2007, 00:21
- Posiadane auto: mini 1000 ooooolala !!!
- Lokalizacja: Kamień Pomorski
Re: O czym rozmawia się na innych forach?
Panie Doktorze, mam kłopoty z zaśnięciem.
Proszę brać te czopki, bardzo szybko działają.
Przy następnej wizycie pacjent prosi:
A mógłbym dostać coś słabszego? Bo jak się budzę to mam
jeszcze palec w dupie...
xxx
Wchodzi facet do apteki i cichutkim głosem mówi:
Nerwosol poproszę...
- Co proszę?
- NERWOSOL kurcze!!!
xxx
Przychodzi hipochondryk do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, żona mnie zdradza, a nie rosną mi rogi.
- Proszę pana, z tymi rogami to tylko takie powiedzenie.
- Uff, a już myślałem, że mam niedobór wapnia.
xxx
Przychodzi facet do apteki:
Poproszę jakieś lekarstwo na zachłanność.. tylko dużo,
dużo, DUŻO!!!!
xxx
Wychodzi TIR-ówka z samochodu i na pożegnanie mówi do
kierowcy :...BĄDŹ ZDRÓW!
xxx
Przychodzi baba do lekarza cała oblepiona muchami.
Lekarz pyta: Dlaczego pani do mnie przyszła?
- Zostałam zmuszona
xxx
Urzędu Stanu Cywilnego przychodzi Indianin i mówi:
- Chciałbym zmienić nazwisko.
- A jak się Pan nazywa?
- Waleczny Orzeł Spadający z Nieba na Wrogów Uderzający Ich
Znienacka.
- A jak chce się Pan nazywać?
- Jebudu.
xxx
Rzecz dzieje się w raju.. .
Ewa pyta Adama:
- Adas...czy ty mnie jeszcze kochasz?
- A kogo mam kur** kochać?!?!
Proszę brać te czopki, bardzo szybko działają.
Przy następnej wizycie pacjent prosi:
A mógłbym dostać coś słabszego? Bo jak się budzę to mam
jeszcze palec w dupie...
xxx
Wchodzi facet do apteki i cichutkim głosem mówi:
Nerwosol poproszę...
- Co proszę?
- NERWOSOL kurcze!!!
xxx
Przychodzi hipochondryk do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, żona mnie zdradza, a nie rosną mi rogi.
- Proszę pana, z tymi rogami to tylko takie powiedzenie.
- Uff, a już myślałem, że mam niedobór wapnia.
xxx
Przychodzi facet do apteki:
Poproszę jakieś lekarstwo na zachłanność.. tylko dużo,
dużo, DUŻO!!!!
xxx
Wychodzi TIR-ówka z samochodu i na pożegnanie mówi do
kierowcy :...BĄDŹ ZDRÓW!
xxx
Przychodzi baba do lekarza cała oblepiona muchami.
Lekarz pyta: Dlaczego pani do mnie przyszła?
- Zostałam zmuszona
xxx
Urzędu Stanu Cywilnego przychodzi Indianin i mówi:
- Chciałbym zmienić nazwisko.
- A jak się Pan nazywa?
- Waleczny Orzeł Spadający z Nieba na Wrogów Uderzający Ich
Znienacka.
- A jak chce się Pan nazywać?
- Jebudu.
xxx
Rzecz dzieje się w raju.. .
Ewa pyta Adama:
- Adas...czy ty mnie jeszcze kochasz?
- A kogo mam kur** kochać?!?!
- flapjck1
- Maniak
- Posty: 8179
- Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
- Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
- Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
- Kontakt:
Re: O czym rozmawia się na innych forach?
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
- drszajba
- Swój Człowiek
- Posty: 179
- Rejestracja: 24 cze 2008, 22:40
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: 3miasto
Re: O czym rozmawia się na innych forach?
ahahahahahah
oryginalne metody leczenia, najwyraźniej zabrakło im żelaza w organizmie
http://ajanlo.kapu.hu/video/post.php?id ... 410a3d9b1d - golf
http://freshpics.blogspot.com/2009/11/1 ... caves.html - nieźle urządzone garaże

http://ajanlo.kapu.hu/video/post.php?id ... 410a3d9b1d - golf
http://freshpics.blogspot.com/2009/11/1 ... caves.html - nieźle urządzone garaże
wenn ist das Nunstuck git und Slotermeyer ? Ja, Beierhund das Oder die Flieperwaldt gersput!
Re: O czym rozmawia się na innych forach?
Do domu bogatej, eleganckiej, starszej damy puka żebrak.
-Czy ma pani butelki po piwie?-pyta.
-Czy ja wyglądam na kogoś, kto pije piwo?-oburza się kobieta.
-A to przepraszam. Czy w takim razie szanowna pani ma jakieś butelki po wódce?
Lekarz pił przez cały weekend. Do roboty poszedł, łeb mu pęka, najchętniej nie widziałby żadnego pacjenta, a tu wchodzi taki jeden.
- Panie doktorze, jak tam moje wyniki?
Wkurzony lekarz:
- Ma pan raka!
- Jak to raka? Przecież wcześniej mówił pan, że to tylko kamienie!
- Kamienie, kamienie! A pod każdym kamieniem rak!
-Czy ma pani butelki po piwie?-pyta.
-Czy ja wyglądam na kogoś, kto pije piwo?-oburza się kobieta.
-A to przepraszam. Czy w takim razie szanowna pani ma jakieś butelki po wódce?
Lekarz pił przez cały weekend. Do roboty poszedł, łeb mu pęka, najchętniej nie widziałby żadnego pacjenta, a tu wchodzi taki jeden.
- Panie doktorze, jak tam moje wyniki?
Wkurzony lekarz:
- Ma pan raka!
- Jak to raka? Przecież wcześniej mówił pan, że to tylko kamienie!
- Kamienie, kamienie! A pod każdym kamieniem rak!
- flapjck1
- Maniak
- Posty: 8179
- Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
- Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
- Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
- Kontakt:
Re: O czym rozmawia się na innych forach?
Na dyskotekę się wybrałem, pierwszy raz w życiu. Wchodzę, światło przygaszone,
umcy-umcy, część się giba, reszta w mroku, z drinami. Spróbuję zatańczyć może.
Wchodzę w cień, zahaczam jedną panienkę, coś tam się jąkam, potem drugą,
trzecią, czwartą. I dopiero z ostatnią udało mi się zatańczyć, a już trzy razy
loda zrobionego miałem.
Pijany w sztok facet wychodzi z baru, wykonuje kilka tanecznych kroków i
zatrzymuje się przy krawężniku z kluczykami w dłoni. Stoi tak sobie i się
kiwa... Podchodzi do niego policjant, klepie w ramię i pyta:
- Może w czymś pomóc?
- Taaak! Tak! Chtoooś mi uuchrat samooo...chóóót!
- No... A gdzie był ten samochód, kiedy ostatnio go pan widział?
- Ooo.. tuuuu! Na choońsssuuu teecho chluuszyyycha!
W tym momencie policjant zauważa, że facet ma rozpięty rozporek i cosik mu tam
wystaje.
- Czy jest pan świadomy tego, że się pan obnażył?!
Facet spogląda w dół:
- Oooo... poszszszsz! I dzieszszszyyynę teszsz saprallliii!
umcy-umcy, część się giba, reszta w mroku, z drinami. Spróbuję zatańczyć może.
Wchodzę w cień, zahaczam jedną panienkę, coś tam się jąkam, potem drugą,
trzecią, czwartą. I dopiero z ostatnią udało mi się zatańczyć, a już trzy razy
loda zrobionego miałem.
Pijany w sztok facet wychodzi z baru, wykonuje kilka tanecznych kroków i
zatrzymuje się przy krawężniku z kluczykami w dłoni. Stoi tak sobie i się
kiwa... Podchodzi do niego policjant, klepie w ramię i pyta:
- Może w czymś pomóc?
- Taaak! Tak! Chtoooś mi uuchrat samooo...chóóót!
- No... A gdzie był ten samochód, kiedy ostatnio go pan widział?
- Ooo.. tuuuu! Na choońsssuuu teecho chluuszyyycha!
W tym momencie policjant zauważa, że facet ma rozpięty rozporek i cosik mu tam
wystaje.
- Czy jest pan świadomy tego, że się pan obnażył?!
Facet spogląda w dół:
- Oooo... poszszszsz! I dzieszszszyyynę teszsz saprallliii!
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
Re: O czym rozmawia się na innych forach?
Cenzura w internecie
http://www.milanos.pl/film.php?cat=11&id=70870
http://www.milanos.pl/film.php?cat=11&id=70870
Re: O czym rozmawia się na innych forach?
wchodzę na stronkę TVNu aby program sprawdzić i co widzę? 

- Załączniki
-
- TVN.jpg (95.85 KiB) Przejrzano 1262 razy
Re: O czym rozmawia się na innych forach?
staareg00dMan pisze:wchodzę na stronkę TVNu aby program sprawdzić i co widzę?

Re: O czym rozmawia się na innych forach?
Co łączy geja i papugę?
Osrany drążek.
Osrany drążek.
Czasem na drodze spotykam prawdziwych szaleńców...
Pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi...
Czasem naprawdę ciężko ich wyprzedzić...
Pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi...
Czasem naprawdę ciężko ich wyprzedzić...