Panowie, tak z ciekawości się upewnię - mówicie o tych starmag'ach?
http://www.midlandwheels.com/Shop/C-135 ... armag.html

Przy okazji zapytam czy ktoś z Was ściągał koła z midlandwheels? wysyłają do PL? jeśli tak to z jakim kosztem dostawy trzeba się liczyć?

tak, o tych, sciagane byly rozne kola z midlandwheels - koszty rzedu niecalych 100 pln , swego czasu przywozil Masterlink, nie wiem jak teraz

allah akbar powrócił , dobre...moim zdaniem felgi w pełnym Goldzie powinny polecieć - coś a'la Rolex z 24 karatami

g00dMan pisze:Panowie, tak z ciekawości się upewnię - mówicie o tych starmag'ach?
http://www.midlandwheels.com/Shop/C-135 ... armag.html

Przy okazji zapytam czy ktoś z Was ściągał koła z midlandwheels? wysyłają do PL? jeśli tak to z jakim kosztem dostawy trzeba się liczyć?

ja ściągałem - szybko i bezproblemowo paczki dochodzą do Polski - średnio do 7dni.
Koła (felgi plus opony kiedyś były całe sety) - przekładają kartonami i gąbką - pakowane po dwie sztuki
Felgi pakowane są w oddzielne kartony po dwie sztuki

teraz jak dodasz felgi (4szt.) do koszyka to wychodzi przesyłka do PL - £43.73
wszystko uzależnione jest od wagi towaru.

nowe pierścionki założone, w głowicy dotarte zawory oraz wymienione uszczelniacze
całość złożona i już siedzi w komorze choć kosztowało sporo zdrowia zakręcenie śrub na nowych poduszkach pod silnikiem....

dodatkowo maglownica wymieniona na nową sztukę oraz obie gruchy przód na minisparesowe (tył był wymieniony chwilę wcześniej)
na zdjęciu widać jak mocno była sklapana gruch od kierowcy (oryginal Dunlop) w porównaniu do nowej sztuki po lewej (z tyłu widoczna ta która była od pasażera)

Tego Dunlopa z przodu masz od czasu I remontu czy od nowości auta ?

4 nowe gruchy Dunlopa były założone przed rozłożeniem auta do pierwszego remontu
czyli mozna przyjąć że ma ok 3-4 lat i ok 40tys km

W takim razie bardzo niska żywotność tych gruch, mam również 4 nowe Dunlopy jeszcze nie montowałem ich, kupując byłem przekonany że starczą na długo, praktyka pokazuje co innego, chyba że dostały w kość przez próby sportowe w których brałeś udział.

Po odcisku na gumie widać "współpracę" z regulatorem wysokości zawieszenia. Jakoś nikomu nie przychodzi do głowy, że krawędź zewnętrzna przylgni regulatora w miejscu mocowania poduszki powinna być "obła" jak w oryginalnych kielichach a nie na kant z symboliczną fazką. Widziałem juz poduszki bez mała "wycięte" w tym miejscu.

operacja przywracania Sułtana do pełnej krasy zakończona - efekt widać na zdjęciu
silnik chodzi jak zegarek, skrzynia podobnie, wsteczny już nie wyskakuje, żadnego trykania, biegi wchodzą gładko

z tego miejsca wielkie podziękowania dla Marcina vel mayona za trud włożony w przywracanie złotego do tego stanu - bardzo polecam !

piękna robota, piękne auto, trochę wysoko stoi czy tak na zdjęciach tylko wygląda?

wysoko stoi bo chce by nowe gruchy się ułożyły to wtedy go poustawiam
po ustawieniu wysokości jeszcze geometria i można śmigać

to tym samym zamykamy wyscigowy epizod w zyciu sultana, rob z niego szejka na bogato, oddaj go we wladania malgorzacie

dziada na tapete!

tak też będzie
podocieram go i poustawiam w tygodniu a nastepnie ląduje w delikatnych rękach

jak tylko szybko się uda przerzucam się na czerwonego ale to już w innym wątku

Ciekawa sprawa się zdarzyła
Jeszcze przed wyjazdem do Myślenic na zlot po ok 1000km pojawiła się usterka
powyżej 100km/h auto traciło moc, później z dnia na dzień ta granica się przesuwała i nie chciał jechać powyżej 80km/h. Do tych prędkości żadnych problemów, szarpania itd, dopiero przy 80km/h dziura, miniak zwalnia poniżej ok 60-70 i zaczyna znowu przyspieszać i znowu przy 80 traci moc.
Podejrzenia były różne a rozwiązanie w zasadzie dość proste jak już je poznaliśmy.

kto zgadnie co się działo?