Dziękuję za zaproszenie do Krakowa. Być może latem, w któryś weekend dostanę weny drivera i wybiorę się na wycieczkę. Narazie Mini stoi w garażu i czeka na wiosnę, a ja wrzucam fotki z napisami, o ktorych mówiłam. Czy naprawdę za mocno upszczą moje autko? Są takie delikatne i fajne, ale teraz mam obawy czy na pewno je montować.

Długość napisu mini 15cm,wysokość M 5cm,reszta liter 2,5cm ,cooper dł.19,5cm ,wys.C 5cm ,reszta liter oprócz r ( ta ma 3cm) 2cm ,z kolei litera S wys.7cm ,a 1.3i wys. 4,5cm szer.3cm z języczkiem od i 4,5cm.Całość robiona ręcznie z aluminium i wypolerowana,czerwone malowane lakierem transparentnym.

moje zdanie jest takie ze na "S" trzeba sobie zasluzyc
i osobiscie tej eski bym nie zalozyl

sam napis nie jest zbyt wielki i raczej ladnie sie powinien komponowac ( pod warunkiem ze jeszcze z tylu nie masz jakichs vlepek )

flapjck1 pisze:moje zdanie jest takie ze na "S" trzeba sobie zasluzyc
i osobiscie tej eski bym nie zalozyl

sam napis nie jest zbyt wielki i raczej ladnie sie powinien komponowac ( pod warunkiem ze jeszcze z tylu nie masz jakichs vlepek )

jeśli twoje mini to "cooper s" to naklejaj,
jeśli twoje mini to nie "cooper s" to posłuchaj flapa,
a ponieważ twoje mini to napewno nie jest "cooper s" więc tym bardziej posłuchaj flapa

ale żeby nie było że żadnego pomysłu nie mam, to możesz zindywidualizować swoje mini naklejąc napis identyczną czcionką tylko że zmieniony i zamiast:
"mini cooper s" zainstaluj " mini malina" i piszę to całkiem serio, będzie git

dla przykładu: mini zacytowanego "flapa" ma napis "flapjack factory"

Dziękuję, nie będzie litery S, pomysł z Maliną mógłby być fajny ,ale raz ,że jak ten co robił te napisy ,miałby robić jeszcze wyraz Malina ,to wygryzłby mi krtań ,a dwa ,to już trochę odeszłaby forma zachowania prawdziwości autka i pewnie reakcje dziwne.Narazie nie mam żadnej "vlepki" w żadnym miejscu mini ,oprócz obowiązkowej vinetki z nr rejestracyjnym, żadnych nie przewiduję ,dlatego wydaje mi się,że nie będzie upszczony mini ozdóbkami , a taki napis jest skromny i ładny tylko chodzi mi o to,czy nie będzie się gryzł z całością ,że auto z 92roku, itd., a tu napis z lat dużo wcześniejszych.

Dzięki z tą Maliną. Fajnie,jak zameldowałam koledze,który robił mi te napisy ,że chyba będzie nowe zamówienie ,to poddał się.Więc mogę sobie tylko w photoshopie pooglądać i ostatecznie zdecydować co z tym co mam ,ale bardzo dziękuję za pomysły ,już mi się podobało,ale jak się nie ma co się lubi ,to się lubi ,co się ma.

To mogę się cieszyć.Mnie napisy kosztowały 70 zł,a 1.3i oraz S mam za buzi ,chyba pokażę tą ofertę koledze,może zajmie się takim biznesem.Jego wyroby są ręcznie wykonywane ,to już całkiem jednostkowe egzemplarze, a przy okazji może załapię się na tą Malinę .Jak łyknie bakcyla,to namówię go ,żeby złożył ofertę na forum i przyjmował zamówienia jak byłby ktoś chętny

Dorzucam kolejne fotki z resztą mojego Mini inwentarza. Jest jeszcze jeden, ale trwale zamocowany na podszybiu w "dużym" Mini i nie załapał się na rodzinną fotografię.

He, a mnie żona wczoraj taką niespodziankę zrobiła

Wersja w pełni usportowiona, nawet klatkę ma

Moja Mini rodzinka powiększyła się o kolejny egzemplarz, który przyjechał do mnie z Irlandii. Będzie to opiekun podatkowy, który będzie trzymał rezerwy finansowe na kaprysy dużego Mini . Na szczęście ma na brzuszku zabezpieczenie, które można otworzyć do wypłaty, bo szkoda byłoby rozbijać taką sztukę dla kasy.

W któryś dzień jak będzie trochę ładniej pochwalę się jak prezentują się retro napisy na moim autku ,dla mnie jest bomba ,ale chętnie poczytam opinie innych .

To co ,na ile możliwe odtważamy braki? Tyle fajnych fotek uciekło ,Oddział Zamknięty, moje nowe autko.....

a wlasnie jak tam miata? zamiata?

Oczywicie.Zamiata niewąsko ,ale powoli zbliża się czas na odstawkę i zabawę jak z mini ,w różne upiększanie i dopieszczanie.Już mam kontakt z kolegą co zajmuje się orginalnymi dodatkami do wnętrza kabiny ,wykonanymi w chromie (bo jak pamiętacie ,to lubię chrom),zewnętrznie mało chcę zmieniać ,może jakiś ładny wydech i przednie lampy ksenonowe ,otwierające się o połowę mniej niż klasyczne,gmole antykapotarzowe i fajną kierownicę i to chyba bvędzie wszystko.Może orientuje się ktoś z jakiego materiału robione są windschotty ? Mam możliwości wśrod znajomych zrobienia takowego na delikatnym profilu z polerowanego aluminium ,ale nie bardzo wiem skąd wziąść to płucienko albo co to tam jest. Będę wdzięczna za podpowiedzi ,a fotki uzupełnię niebawem.

siatka na komary