zamontowalem webera i ustawilem calkiem niezle jak na poczatek (musze dokupic jeszcze ciut wieksze idle jets) ... no i po pierwszych jazdach testowych - masakra!! zupelnie inna bajka jesli chodzi o reakcje na gaz i przyspieszenia

niestety radosc trwala chwile bo nagle spadla moc i mi zgasl na nawrotce ... odpalilem i dojechalem jakos kawalek ... ale potem to juz calkiem przestal odpalac i wyglada na to ze nie lapie na dwie swiece juz (non stop mokre) i mega duzo dymu - niebieski jak nic

pytanie - czy moze to byc tylko uszczelka czy takze pierscienie poszly sie ... ??

Z pytaniami możesz udac się do wróżki

Zdejm głowicę i zobacz co się stało, może udało Ci się wypalić dziurę w tłoku

dzies juz daje sobie na luz ... ale jutro z ranca atakuje glowice bo sam jestem ciekaw co sie upier... najpierw dymil na bialo prawie jak z czajnika a potem calkiem mu sie padlo i teraz tylko niebiesko ... no i dziwny objaw ... jak pochodzi to potem moge zakrecic ze dwa razy i calkiem sie zatrzymuje i ciezko go ruszyc nawet podpinajac pod byczego dieselka ... cos jakby sie zacieral ?

ps ale ciag wyjatkowo duzy byl i usmiech po calosci

zabiles drania!

szedl dobrze ale pewnie ubogo bylo
bialy dym to woda z ukl chlodzenia
niebieski to oliwa spod tloka

a jak nie mozesz nim zakrecic to spuchlu tloki

czapka w gore

moge zakrecic ale tylko 2-3 razy a potem strasznie ciezko idzie ... ano zakatowalem gada ale tez niewiadomo co w nim siedzialo bo ja tylko glowice robilem a caly dol to wielka niespodzianka jest .. ale to i tak dobry moment bo mialem go wlasnie rozbierac do zera

mysle ze nie tyle dol co konkretnie tloki/pierscienie

sprawdz jeszcze czy jak ujmiesz mu kompresji ( wykrec swiece ) to czy jest duza roznica

nie masz wyjscia - musisz rozbebeszyc

A do chłodnicy zaglądałeś ?
Jak dymił na biało i przebiło gdzieś uszczelkę albo co gorsze pękła głowica na kanale wodnym to chłodnica powinna być już pusta. A co się działo z temperaturą silnika ?

Kto się patrzy na temp. jak auto ma power

rozebralem do rosolu .. strat nie widac glowica i tloki cale - rozebralem nawet poszczegolne zaworki zeby wszedzie pozagladac ... wsio ok
jedyne co mnie zdziwilo, a moze to normalne? to to, ze na zaworach ssacych na grzybku od srodka czyli w kanale a nie komorze spalania, byl osad sadzy jak w komorze ale tylko troszke i nie na calej srednicy ... moze jakies pomysly?

uszczelka ciezko powiedziec ale tak mi sie wydaje ze ja troche przedmuchalo pomiedzy 1i2 i 3i4 ... fote zaraz zapodam jak to wygladalo ...

zalozona nowa wszystko wyczyszczone i ustawione od zera i znalazlem na sam koniec przyczyne "lania" gaznika i szarpania silnikiem .. plywak sobie troche beznynki przygarnal przez mikro dziurke i sie zatapial!! a sprawdzalem z 5 razy wczesniej heh

odpalony i chodzi rownitko wkoncu (ustawione pozadnie talzyki przepustnic - wycentrowane) i generalnie wszystko po kilka razy ogarniete od zera

jedyny problem to zaubogo na wolnych obrotach ale nie mam juz wiekszych dysz (czas zamowic znowu) ... jazda testowa sie odbyla i zbiera sie tak jak chcialem

no i dzwiek webera swoje robi

Wygląda na to, że głównym problemem był gaźnik a konkretnie dziurawy pływak. Przez to zalewało świece i później silnik nie chciał odpalać. Możliwe też że gdy odpalił po odparowaniu świec, to dymił z powodu nadmiaru nagromadzonego w cylindrach paliwa.

Ciemniejsza plama na uszczelce z prawej strony może wskazywać na przedmuch w stronę kanału wodnego. Ciemne plamy na łączeniach między cylindrami ( w najwęższym miejscu uszczelki) to dość częsty przypadek. O ile głowica przeważnie po obróbce jest "planowana" to już nie zawsze jest możliwość wyrównania również powierzchni bloku. Najlepiej gdy obie powierzchnie są "splanowane" wtedy nie ma problemów z uszczelką jeżeli jest oryginalna i nowa a silnik nie jest zbyt mocno "wyżyłowany".

jedno co jeszcze zauwazylem, to nieruwno trzymajace sruby od glowicy - jedne mniej sily wymagaly niz inne ... moze to tez bylo przyczyna czarnych plam na uszczelce?

dzis jazda testowa byla i potwierdzily sie moje obawy ze jednak zaubogo jest (biale swiece i mocno sie grzeje) ... tak wiec czekam na nowe dysze i sie zobaczy

mam tez nauczke, kupowanie weber'a z drugiej reki to srednio dobry pomysl jest nawet jesli wydaje sie to tansza alternatywa ... niestety potem wychodza kwiatki rozne i koszta prawie jak za nowy heh

Weber 40 DCOE dla 998 ze zmodyfikowaną głowicą

choke 33
main jet 140
Air cor. 180
Em tube F16
Pump jet 40
Idle 50F2
Aux vent 4,5

to podstawowa specyfikacja. Czy od tego zaczynałeś ?

wlasnie od takiej zaczalem i takze 45F9 na poczatek a potem 50F2 ale zdecydowanie zamalo wciaz jest ... pogibane to z deka, bo okazalo sie ze jednak motylki przepustnicy nie byly idealnie ustawione i do tego odwrotnie zamontowane hehe (cyferkami na zewnatrz) .. powalczylem i udalo sie ustawic idealnie obie i teraz rowno pracuja ... ale nie mam wiekszych idle jet (wykombinowalem 60F9 rozwiercajac 0.6mm 45-ke ale jeszcze nie udalo sie ustawic/przetestowac)

znalazlem konkretna procedure dokladnie podchodzaca do zagadnienia (white papers) i bardzo ulatwi mi zycie ale troche kombinowania bedzie ... (moge wyslac na maila pdfa)

wciaz mam problem zeby ustawic poczatkowe polozenie przepustnicy, tak zeby nie zaklocic stanu przejsciowego ale chyba wkoncu znalazlem opis jak to wyczuc (lazy idle fajna nazwa hehe)
jutro od rana dzialam znowu to zapodam efekty

Nie jestem pewien czy problem związany jest z dyszą wolnych obrotów. 50 powinna wystarczyć.
W/g mnie bardziej istotna jest dysza korekcji powietrza w stosunku do głównej. Przeanalizuj problem od tej strony.
Moje uwagi mają charakter teoretyczny gotowej recepty Ci nie podam.

powinna ale cos nie daje rady heh - jakis paliwozerny on czy cos
analizowalem i taka opcje ale glowna zaczyna dzialac jakos od 1500 obr w gore (i udalo mi sie to sprawdzic), a tutaj to jakby niezalezny gaznik jest maly ... ale mysle ze problemem jest takze to ze zamalo otwieram srubka przepustnica ale juz wiem ile dokladnie i jak to wyczuc tak wiec jutro rano sprawdze i mam nadzieje ze sie uda zapanowac nad nim