Re: Wyciek oleju
: 20 paź 2018, 21:25
Co do pierwszego problemu
Raczej nie ma opcji by nakrętka sama aż tak się poluzowała. Mowa o pierwszej nakrętce na szpilce z lewej strony. Drugiej nakrętki mocującej sam wspornik cewki nie dokręca się przecież z momentem 68Nm . Chyba, że tak dokręciłeś.
Pytanie czy po takim przebiegu mogło by mieć wpływ dokręcenie tej jednej nakrętki z niższym momentem.
Raczej nie. Głowica najczęściej deformuje się w wyniku przegrzania silnika lub uzupełniania cieczy chłodzącej przy bardzo wysokiej temperaturze silnika.
W klasyku jest tak mała ilość płynu chłodzącego, że nie kontrolując poziomu bardzo łatwo dopuścić do sytuacji zakłócenia obiegu i gotowania płynu.
Wyrzucanie płynu z układu następuje też przy niewielkim nawet przedmuchu ciśnienia z cylindrów do układu chłodzenia ( uszkodzona lub nie przylegająca dobrze uszczelka).
Trudno powiedzieć co w Twoim przypadku powoduje problemy. Nie zawsze planowanie głowicy wystarcza. Blok też może mieć nierówności. Remontując silniki prawie zawsze planowałem i głowice i blok.
Wyciek z pod pokrywy zaworów
Może być tak, że nakrętka pokrywy po maksymalnym dociągnięciu nie powoduje dociśnięcia pokrywy z uszczelką bo opiera się już częścią dolną (tulejka) o nakrętkę szpilki mocującej. Pomaga podłożenie podkładki o grubości ok 2 - 2,5 mm.
Poza tym notorycznie spotykam się z mocno zdeformowanymi pokrywami (rozpłaszczonymi) właśnie w miejscu gdzie są nakrętki.
Pokrywę sprawdza się wstępnie zakładając ją bez uszczelki ( jak przylega na całym obwodzie i ile miejsca pozostaje na uszczelkę po dokręceniu nakrętek do końca)
Raczej nie ma opcji by nakrętka sama aż tak się poluzowała. Mowa o pierwszej nakrętce na szpilce z lewej strony. Drugiej nakrętki mocującej sam wspornik cewki nie dokręca się przecież z momentem 68Nm . Chyba, że tak dokręciłeś.
Pytanie czy po takim przebiegu mogło by mieć wpływ dokręcenie tej jednej nakrętki z niższym momentem.
Raczej nie. Głowica najczęściej deformuje się w wyniku przegrzania silnika lub uzupełniania cieczy chłodzącej przy bardzo wysokiej temperaturze silnika.
W klasyku jest tak mała ilość płynu chłodzącego, że nie kontrolując poziomu bardzo łatwo dopuścić do sytuacji zakłócenia obiegu i gotowania płynu.
Wyrzucanie płynu z układu następuje też przy niewielkim nawet przedmuchu ciśnienia z cylindrów do układu chłodzenia ( uszkodzona lub nie przylegająca dobrze uszczelka).
Trudno powiedzieć co w Twoim przypadku powoduje problemy. Nie zawsze planowanie głowicy wystarcza. Blok też może mieć nierówności. Remontując silniki prawie zawsze planowałem i głowice i blok.
Wyciek z pod pokrywy zaworów
Może być tak, że nakrętka pokrywy po maksymalnym dociągnięciu nie powoduje dociśnięcia pokrywy z uszczelką bo opiera się już częścią dolną (tulejka) o nakrętkę szpilki mocującej. Pomaga podłożenie podkładki o grubości ok 2 - 2,5 mm.
Poza tym notorycznie spotykam się z mocno zdeformowanymi pokrywami (rozpłaszczonymi) właśnie w miejscu gdzie są nakrętki.
Pokrywę sprawdza się wstępnie zakładając ją bez uszczelki ( jak przylega na całym obwodzie i ile miejsca pozostaje na uszczelkę po dokręceniu nakrętek do końca)