niestety siedzę już w pracy ..
weekend bardzo udany, patrząc z mojej perspektywy wszystko było na ostatni dzwonek i o dziwo obyło się bez większych przygód, w kilku punktach:
1. auto z nowym silnikiem odebrałem od Marka ok. 18-tej w piątek w Kielcach z przebiegiem 100km
2. dzięki Artkowi Miernikowi bardzo wygodnie dotarliśmy do Poznania, start z Kielc o 19-tej, tor Poznań o 1.20
3. sobotę zacząłem trochę z duszą na ramieniu bo przecież nowy silnik, którego zupełnie nie znam, a tu dwa dni upalania przede mną
4. wszystkie próby są nowe, szybsze a klomby trudne nawigacyjnie
5. do momentu jak wjechałem na próbę klomby wszystkie próby jechane szybciej niż pozostałe Mini - więc jest lepiej niż mogłem oczekwiać
6. na klombach dostałem taryfę za dwukrotne objechanie słupka nie z tej strony co trzeba (ok. 27 sek) więc cały wysiłek mógł zostać zniweczony
7. szcześliwie o kilka sekund wyprzedziłem w klasie A 1000 kolejnego zawodnika
8. Humin wygrał klasę 1600 - szacunek, bo pokonać Piotra nie jest łatwo
9. Piotr chyba nie miał dnia ...
10. W niedzielnych wyścigach toczyłem boje z Fiatem 127 ze zmiennym szczęściem - każdy z nas wygrał jeden przejazd
11. Piotr w niedzielę pokazał klasę!! Walka z Peugeotem 205 na wysokim poziomie.
12. August raz był 4-ty a raz 3-ci Brawo!! bo łatwo nie było - naciskał Escort i szybkie Uno
13. Humin w niedzielę wybrał komunię - było nam go trochę żal i szkoda że nie mógł powalczyć w niedzielę