Witam Wszystkich, chciałbym założyć lpg w moim one z 2009r 1.6. Jak ten silnik współpracuje z lpg? Znajomy mechanik doradzał mi instalację sq 32 od brc, jakieś doświadczenia? Pozdrawiam:)

nie ten dział Panie ...

tu mu bedzie lepiej

W silnikach z bezpośrednim wtryskiem paliwa jest problem z LPG. Grupa VAGa była juz gazowana i działało to tak że na (o ile dobrze pamietam) 10 dawek wtrysku gazu 3 razy wtryskiwano PB więc samochód zużywał 70% gazu i 30 % PB.
Nigdy nie widziałem R56 ani tych silników w samochodach PSA z LPG więc nie wiemy jak to będzie z trwałością itd. Wg mnie - bez sensu

Kolego dlaczego bez sensu? Patrząc na obecne ceny paliw na stacjach to każda oszczędność robi różnicę. Jeżdżę dość sporo więc instalacja powinna się szybko zwrócić:)

No ale konkretnie, jak to wygląda, po jakim czasie instalacja zaczyna zarabiać? IMO warto kupić auto z instalacją, ale zakładać nie warto bo zanim to zacznie przynosić profity, to zwykle auto idzie na sprzedaż...

Przecietnie instalka zwraca sie po okolo 20 tys km przy spalaniu circa 10/100, wiec dla niektorych to tylko kilka miesiecy

Inna kwestia ze MINI malo praktyczne sie robimpo takim zabiegu ( bagaznik ) a przyznam sie ze mialem kiedys zagazowanego klasyka i nie bylo to jednak najlepsze rozwiazanie

Ja oceniam przez pryzmat własnego modelu użytkowania... reguła to ~10km do pracy i tyle samo z powrotem, no jakiś market albo plac handlowy po drodze. Czyli zanim się auto dobrze rozgrzeje to już docieram. Rocznie robię 10-12 tysięcy, to pewnie gdzieś na trzeci rok by zaczęło "oszczędzać"?
Tak że raczej podziękuję, nie będę robił prezentu kolejnemu właścicielowi.
Akurat co do miejsca, to butla ładnie wchodzi pod podłogę, w tę wnękę "na koło", widziałem to w dwóch autach jak szukałem swojego.

No to zależy od podejścia. Ja akurat robię sporo km więc mi się prędzej zwróci, co do butli to właśnie myślałem żeby w koło wrzucić. Ja zamierzam swoim pojeździć jeszcze trochę więc jest sens, tym bardziej że teraz już są lepsze instalacje niż kiedyś, bardziej żywotne:)

Miałem swego czasu R50 112km na gazie. Chodziło to całkiem przyzwoicie. Koszt isztalacji okolo 2300 w 2013roku.
Jedyny minus to częste tankowanie gazu bo butla, która była pod podłogą miała ok 32litrow czyli wchodziło ~27.
Spalanie ok 10/100.
Wlew podobno mozna zrobić pod klapką od wlewu paliwa. Mój gazownik tego nie potrafił i wlew LPG był w plastikowym progu.
Myślę, że w R56 też mozna butle dać pod podłogę. Silnik też da sobie darę.
Jednak kupując młodsze R56 bym kupił diesla 112 albo 140km i koszt jazdy będzie podobny jak na benzynie+gas.

A jaką instalację kolego miałeś zamontowaną?? No bo tak się przymierzam i przymierzyć nie mogę:P Czytałem trochę o tym sq 32 i podobno to chwalą. Ma ktoś to?:)

Była to instalacja montowana w trybie ekonomicznym czyli po taniości ale chodziło to dobrze Marka - Lovato
Moim zdaniem większy wpływ na pracę silnika na gazie ma prawidłowy montaż, bo wszystkie instalacje są dość dobre.
Znam faceta co bardzo się do tego przykłada i miałem kilka aut w gazie, zawsze wszystko chodziło.
Minusem Lovato była głośna praca. Przy otwartym oknie na postoju słychać cykanie świerszczy pod maską

Dzięki za podpowiedź kolego, na lovato kiedyś jeździłem Corsą B 1.2 i radziło sobie całkiem nieźle. Mój braciak ma Coopera 1.6 z 2005r. z sq 32, niedawno gazował. Wrzucam kilka fotek do oceny??:P Ja w poniedziałek ruszam na lpg:DD




http://zapodaj.net/images/602c38ca95a03.jpg

Wygląda rozsanie , ale osobiście wole nie oglądać zbiornika w bagażniku.
Jaka jest jego wielkość i na ile km starcza?

W tym aucie zbiornik pod spód, w miejsce na koło zapasowe to jedyna sensowna opcja. Nie wiem jak można tak sobie zrobić na złość, montując to w bagażniku?