Poszukuję konstruktywnego pomysłu na zamontowanie oryginalnej maglownicy przy konwersji jak na zdjęciu.



W miejscu gdzie jest zamontowana oryginalnie przekładnia, wypadłaby miska olejowa silnika. Zastanawiam się nad możliwością zamiany miejscami zwrotnic, tak aby wąs maglownicy wypadł przed osią i włożeniu przekładni od wersji RHD, odwróconej o 180 stopni. Może ma ktoś prostszy pomysł?

P.S. Dysponuję silnikiem Rovera 3.9V8 na wtrysku.

matko boska wariacie...

a tak z konkretow naped bedzie na przod czy tyl??

tył oczywiście

beamish pisze:tak aby wąs maglownicy wypadł przed osią i włożeniu przekładni od wersji RHD, odwróconej o 180 stopni. Może ma ktoś prostszy pomysł?

o 180 stopni?? w sensie do gory nogami czy przod z tylem?? bo jesli pierwsza opcja to bedziesz musial sie nauczyc od nowa jezdzic autem bo ty fajera w lewo a kolka w prawo

jesli problemem jest wysokosc na ktorej jest przekladnia to moze ja opuscic troche?? albo podniesc i zamiast kija od kierownicy wypuscic jakis walek kardana?? np drazek kierowniczy z malara?? ale to chyba odpada bo wal pewnie tam bedzie albo skrzynia...
chyba jakas przekladnie bedziesz musial zastosowac... albo wypuscic listwe do przodu, przed silnik, wasy od zwrotnic do przodu i w tym kierunku, chyba tak bedzie najlatwiej...

a z ciekawosci jak rama pod to monstrum bedzie wygladac??

Rozwiązanie jest bardzo proste - miska olejowa z odpowiednim przetłoczeniem.