Może ktoś wyjaśni mi. Znajomy który ma nowego Mini z 2016 roku po włożeniu swojego kluczyka do mojego Coopera (R56) normalnie odpalił mi auto, tylko odpalił, nie próbowałem jeździć więc nie wiem, czy po pewnym czasie by nie zgasł. Ale dziwna historia, bo w drugą stronę, mój kluczyk u niego nie zadziałał, komp wyświetlił znaczek "przekreślony kluczyk".
O co z tym chodzi? Jest jakieś proste wytłumaczenie? Może u mnie immobiliser jest niesprawny, albo mam coś wyłączone? Dodam, że otwieranie aut pilotem już nie działa w obie strony.
Mam jeszcze podejrzenie takie, że w momencie gdy uruchamiałem auto z jego kluczyka to swój miałem blisko, jakieś 50 cm od stacyjki, natomiast jak próbowałem odpalić jego wóz swoim, to znajomy ze swoim kluczem stał obok auta. Może po prostu dlatego że byłem blisko ze swoim kluczem, to immobiliser zadziałał? Ktoś wyjaśni o co chodzi?

Według mnie są dwie możliwości : zbyt blisko był Twój kluczyk albo masz coś uszkodzone w systemie zabezpieczeń samochodu.
Immobilizer komunikuje się z samochodem droga radiową. Jeżeli bateria jest zbyt słaba a w samochodzie występuje coś takiego jak dostęp bezkluczykowy to jest specjalne miejsce gdzie przekładasz kluczyk ( zwykle gdzieś na kolumnie kierownicy) żeby go odpalić. W takim przypadku wykorzystywana jest zwykle pętla indukcyjna która we wbudowanej antenie transpondera wzbudza prąd i daje mu szanse odpowiedzieć kodem. Dzisiejsze samochody to chyba w znakomitej większości auta ze zmiennym kodem immobilizera i prawdopodobieństwo ze dwa kluczyki się zgrały jest raczej niewielkie.

Tak mnie tylko zastanawia jak on wsadził do stacyjki w R56 kluczyk z F56 on jest duzo wiekszy wiec szanse sa raczej male ale Polak potrafi.

Richie pisze:Tak mnie tylko zastanawia jak on wsadził do stacyjki w R56 kluczyk z F56 on jest duzo wiekszy wiec szanse sa raczej male ale Polak potrafi.

W sumie nie mam pojęcia jak ten kluczyk z R56 wyglada widziałem tylko kluczyk z mojego
Ale jak wsadził to znaczy ze się da, siła razy ramię

I tu się mylicie bo jego kluczyk jest dokładnie tej samej wielkości.
Jak tylko znów się spotkam z nim zrobię zdjęcie obu, i wrzucę niedowiarkom...

Tak sie sklada ze posiadam R56 i F56 i kluczyk z F56 nie wejdzie do R56.

iksur pisze:I tu się mylicie bo jego kluczyk jest dokładnie tej samej wielkości.
Jak tylko znów się spotkam z nim zrobię zdjęcie obu, i wrzucę niedowiarkom...

Jak widac nie sa takiej samej wielkosci

Może są różne sloty i kluczyki. Jego kluczyk wszedł bez jakichkolwiek oporów, jak mój, gdyby było inaczej to przecież nie pchałbym na siłę, pewnie dla tego nawet nie zwróciłem uwagi jak wygląda. Podejrzewam więc, że jego jest taki jak mój, przynajmniej wielkością. Jak tylko się z nim spotkam to sprawdzę, również po vin-e, bo sam jestem ciekawy o co chodzi.
Po za tym nie wiem czy jego model to F56, na pewno kupiony w polskim salonie w 2016, diesel, 4 drzwi, Countryman.

iksur pisze:Może są różne sloty i kluczyki. Jego kluczyk wszedł bez jakichkolwiek oporów, jak mój, gdyby było inaczej to przecież nie pchałbym na siłę, pewnie dla tego nawet nie zwróciłem uwagi jak wygląda. Podejrzewam więc, że jego jest taki jak mój, przynajmniej wielkością. Jak tylko się z nim spotkam to sprawdzę, również po vin-e, bo sam jestem ciekawy o co chodzi.
Po za tym nie wiem czy jego model to F56, na pewno kupiony w polskim salonie w 2016, diesel, 4 drzwi, Countryman.

Countryman to R60, wtedy kluczyk wyglada jak ten mniejszy ze zdjęcia . Nie wiem jak wyglada w wersji z dostępem bezkluczykowym.
Może tu być różnica ...

Wygląda tak samo jak zwykły.