od jakiegoś czasu mam problem z klimatyzacją w Mini One z 2004. Zauważyłem że słabo chłodzi więc podjechałem do mechanika. Wstępnie okazało się że kompresor jest skorodowany, Kupiłem i wymieniłem na sprawny. W tej chwili objawy są takie ze po napełnieniu układu do ciśnienia 14 bar na drugi dzień w układzie jest 8 barów dalhttps://www.mini.org.pl/viewforum.php?f=68ej nie spada, po dobiciu ciśnienia do 14 znów dzieje się to samo. Układ jest szczelny a mimo to ciśnienie gdzieś się gubi. Co to może być? czujnik ciśnienia lub może skraplacz? już powoli nie wiem co gdzie mam szukać. Może ktoś miał podobny przypadek?

Uklad jest nieszczelny.

Prawdopodobnie nieszczelne układ klimatyzacji. Podjedz do punktu, gdzie nabijaja klimatyzację i napełnij układ czynnikiem obowiązkowo z barwnikiem. Na następny dzień jedz na kontrolę i pod światłem IV szukajcie gdzie uciekał czynnik z barwnikiem.

Fachman od klimy sprawdzal barwnikiem i klima jest szczelna. Gdzie szukać dalej? Czujnik cisnienia tez jest ok

Slabo szukal, ew jak nie znalazl nigdzie na zewnatrz to parownik pod deska puszcza

układ nabija się wysokim ciśnieniem azotem i obserwuje spadki ciśnień . nie można w kólko nabijać układu czynnikiem z barwnikiem . lepiej nabić układ azotem i wszelkie połączenia i elementy spryskiwać pianką , obserwować pęcherze powietrza. dokładnie obejrzeć sprężarkę .

No właśnie napełnialiśmy azotem i po spryskaniu pianką brak wycieków a ciśnienie spada... madakra

Co sprawdziliscie? Najpierw obejrzyjcie skraplacz czy nie jest podziobany, potem przewody ( laczenia, zakucia, miejsca skorodowane, przy uchwytach ), sprezarke na walku i glowiczce, cudow nie ma, gdzies jest nieszczelny

Nie wali ci w kabinie jakims dziwnym chemicznym smrodem?