Kolejny problem z moim mini. Tym razem podczas wymiany hamulców.
Okazało się, że jak chciałem założyć nowe klocki hamulcowe to w jednym zacisku bardzo ciężko wcisnąć jeden z tłoczków. W zasadzie to nie dałem rady go nawet wcisnąć do końca. Z drugiej strony bez żadnego problemu.
Rozumiem, że coś jest do wymiany, pytanie tylko, co?
Sam tłoczek był wymieniany jakieś 5 lat temu, ale od tego czasu auto nigdy nie jeździło w deszczu, więc zewnętrznie wygląda jak wczoraj założony.

Czy zdjąłeś zacisk i pozbyłeś się płynu? Czy sprawdzałeś to mając płyn hamulcowy w układzie?
Żeby wcisnąć tłoczki potrzebujesz coś takiego - https://allegro.pl/scisk-przyrzad-rozpi ... GAodwbAAhQ
Jeżeli nie masz płynu w zacisku to wyjmij tłoczek i obejrzyj go. Mógł skorodować od środka (stary płyn).
Zestaw naprawczy zacisku wystarczy Montaż całości stopień trudności - * na *****

Sprawdzałem mając płyn w układzie.
A żeby wcisnąć użyłem zwykłego ścisku stolarskiego i starego klocka, co bez problemu sprawdziło się w innym aucie i w miniaku w drugim zacisku - bez używania przesadnej siły można wcisnąć tłoczek. Nie widzę więc sensu używania specjalnego przyrządu.
Sprawdziłem jeszcze patent z odkręceniem odpowietrznika w zacisku i próbie ściśnięcia, ale też bez lepszego efektu. Płyn był wymieniany kilkukrotnie na przestrzeni ostatnich 3. lat.

No to nie wiem... Generalnie tam nie ma się co zepsuć Stawiam na korozję wewnątrz lub może coś się stało z uszczelką gumową.
Tudzież może masz coś tam zapchane i płyn ściskany jest tylko w obrębie zacisku a nie całego układu Ale skoro odpowietrznik odkręciłeś ta wersja odpada bo by sikło przy ściskaniu właśnie tamtędy i tłok bez oporu powinien wpaść.

Nima co się napinać jak plandeka na żuku Wyjąć tłoczek.. sprawdzić korozję. Tłoczek ok? Nie ,to nowy....Myjemy...Wymieniamy gumki, smarujemy smarem do tłoczków. Składamy .. Inaczej się nie da

Ee tam... Kto się spina?
Tak zamierzam zrobić, bo w końcu budowa tego zacisku jest prosta jak budowa młotka.
Spróbuję jeszcze wcisnąć pedał kilka razy na wyjętym klocku i zobaczyć - może się coś zaklinowało.

A smar do tłoczków to jaki?

Możesz obracać tłoczkiem i po kilku obrotach wciskać ( wyciskać ) Czasami pomaga... Lub nie ..

Zdemontowałem zacisk... Tłoczek, że się tak kolokwialnie wyrażę, stał jak penis panu młodemu na weselu. Musiałem go wybijać młotkiem.
Sam tłoczek wygląda jak na zdjęciu i wydaje mi się, że może nadaje się do dalszego użycia, a potrzebny mi jest tylko zestaw naprawczy w postaci uszczelnień, ale prośba o ocenę.

Sprawdz zacisk czy on nie skorodowal, bo szklanka wyglada ok ale ma jakis nalot rdzawy

Sam zacisk wygląda ok. W środku było trochę szlamu, ale wydaje mi się, że rdza jest na pierścieniu, który jest pod gumką.
A ten nalot z tłoczka schodzi bez problemu.

Czy w zacisku, pomiędzy jego dwoma częściami, jest jakiś oring?
Chciałbym go rozebrać, żeby dokładnie wyczyścić.

Jest uszczelnienie - pierscien o przekroju kwadratowym ( nie oring ), uwazaj bo jego nie ma w standardowym zestawie naprawczym zacisku

Miałem podobny problem, tylko u mnie po wybiciu tłoczka okazało się ze tłoczek na samym początku patrząc od strony klocków był skorodowany i nie dał się go wcisnąć nawet hydraulicznym rozpierakiem. Zakupiłem nowy tyłeczek i zestaw gumek, wszystko działa poprawnie jedynie przy wymianie gumek miałem duży problem z założeniem pierścienia który się zakłada na gumkę z wierzchu, te zamienniki są bardzo giętkie i nie można ich potraktować siła a nie chciały się zmieścić w swoim miejscu, w końcu założyłem stare które są bez porównania twardsze i sztywniejsze.