Strona 1 z 1

Smarownica

: 01 sie 2006, 13:30
autor: Wedymin
Kolejny temat, którego nie mogę wyszukać na forum (ani w archiwum).
Czy doświadczeni użytkownicy Mini, którzy sami dokonują przeglądów i napraw swoich wózeczków mogliby się podzielić wskazówkami, bądź zaleceniami dotyczącymi tego narzędzia? Jakie powinno ono być, jeżeli chodzi o końcówki, wężyki, ciśnienia i pojemności?
Czy takie cóś będzie wystarczające czy może powinienem mieć również giętki wężyk (bez skojarzeń :mrgreen:) ?

I pytanie dodatkowe: jaki smar (chodzi mi o wysoką jakość, nie najtańsze badziewie na rynku) należy stosować do zawieszenia?

Re: Smarownica

: 01 sie 2006, 17:37
autor: flapjck1
ja uzywam recznej ze sztywnym "wezykiem" jest wystarczajaca, ale ma za to regulowana koncowke ( na rozne srednice smarowniczek - bardzo istotne ), smaru uzywam najtanszego ( jakis zielony towot :P ) bo i tak wychodze z zalozenia ze to trzeba czesto uzywac wiec jego jakosc ma dosc drugorzedne znaczenie wg. mnie

Re: Smarownica

: 01 sie 2006, 23:51
autor: Niejeden z nas
ja stosowałem najtańsze towotnice z giętkimu wężami, ale to było nieporozumienie, bo kilka z nich szlag trafiał po 2-3 razach. Nie polecam ich. Teraz nie mam swojej, pożyczam od kolegi sztywną-sprzęt z wyposażenia wołgi - rewelacja. Smar też jeden z najtańszych tylko z zawartością litu - ktoś mi go kiedyś polecił.A co do sprzętu z allegro - wygląda bardzo przyzwoicie !! Chociaż nie miałem z nim styczności...ale waga prawie 1,5 kg.... to musi być dobry sprzęt :)
Ale wymaga podłączenia do kompresora zdaje sie.

Re: Smarownica

: 28 sie 2006, 15:09
autor: Wedymin
No, to żeby zakończyć temat...
Szmarownicę i szmarowidło mam takowe jak żałączeniu... Cholera, wpadam w żargon :lol:
Mini od 2 tygodni ma naszmarowane stawy 8)

Re: Smarownica

: 28 sie 2006, 18:39
autor: flapjck1
kiedys jak smarowalem komus tylne wahacze, to weszlo okolo 0,5 kg w obydwie strony zanim cos wyszlo bokami :) nie mowiac o reszcie ...

Re: Smarownica

: 28 sie 2006, 19:19
autor: Saint
flapjck1 pisze:kiedys jak smarowalem komus tylne wahacze, to weszlo okolo 0,5 kg w obydwie strony zanim cos wyszlo bokami :).


Jednym z wytłamaczeń może być istnienie gnomów w wachaczach- odpowiednik gnomów gaciowych. Schemat działania jest prosty
1)Zebranie smaru,
2)(......)
3)Zysk.

Inne mniej prawdopodobne wytłumaczenie to to, że ktoś nie włożył tej plastikowej "tutki" utrzymującej smar, albo najzwyczajnie uległa uszkodzeniu.

To tyle z opowieści dziwnej treści, :D

Pozdrawiam, Saint

Re: Smarownica

: 28 sie 2006, 19:37
autor: flapjck1
w tym przypadku mial miejsce mniej prawdopodobny scenariusz :)

Re: Smarownica

: 17 wrz 2012, 08:44
autor: mum666
Witam, w związku z brakiem perspektyw zakupu kompresora w tym tysiącleciu szukam jakiejś ręcznej smarownicy, doświadczeni smarowicze (smarowacze?) co powiecie o tej:
http://allegro.pl/smarownica-reczna-600 ... 03561.html

lub zaproponujcie coś w tej kwocie proszę :)

Re: Smarownica

: 17 wrz 2012, 08:55
autor: monsterk
ostatnio w sklepie widziałem smarownicę Bety za 80zl

Re: Smarownica

: 17 wrz 2012, 10:10
autor: icemac
Jonnesway Smarownica ręczna (JAT-460B) cena około 80zł (dwie końcówki)


kupiłem ostatnio i zadowolony jestem, "ładnie" pracuje