Mini pali mi ponad 10l a jezdze spokojnie, dodam że miałem do wymiany uszczelkę między dwururką a kolektorem (dziś idzie do wymiany) czy mogło to być spowodowane tym? Dodam, że miniacz a "luzie" zawsze ma ok 1200 obrotow/min... tłumikarz powiedział, że spaliny mogą sakłucać sondę lambda i przez to mogą wariować obroty i wzrastać spalanie... zobaczymy czy po wymianie tej uszczelki coś się poprawi... gdzie jeszcze można szukać przyczyn?

może ale nie koniecznie tylko to, jeszcze np. czujnik temp. ...

do walki z czujnikiem to dopiero się bede zabierał - zegar mi nie pokazuje temp. z tego co się na razie dowiedziałem to prawdopodobnie wina zegarów, a tak w ogóle pytając na przyszłość ile kosztuje taki czujnik?

40,-

uff to nie tak źle na dniach się za to zabiorę i jeśli czujnik będzie bebe hehe to się zgłoszę telefonicznie a jeszcze wracając do tematu to w jaki sposób ten czujnik wpływa na spalanie?