Strona 1 z 3

Mini Benedykta

: 09 lis 2007, 11:13
autor: benedykt
a tak wygląda moje mini

Re: Mini Benedykta

: 09 lis 2007, 17:34
autor: AleXander
To się nazywa "odciążenie auta do sportu" :d

Miłej pracy i fenomenalnych efektów! :)

Re: Mini Benedykta

: 09 lis 2007, 23:35
autor: Sadam
hehe, ja robię to samo :D mogę Ci wrucić zdjęcie Racera, w tej chwili odciążenie do sportu objęło połowę klatki :D

Re: Mini Benedykta

: 10 lis 2007, 18:51
autor: benedykt
wrzucaj zdjęcia sadam. :)

A macie jakiś sposób aby oderwać lusterko? bo one jest chyba jakoś przyklejone mocno i boje się, że złamie...cholera...jakby nie mogli po prostu lusterko przykręcić jakąś śrubą...

P.S. klatka przednia, czy wózek (nie wiem jak to się nazywa). Już ściągnięta. Czyli zawieszenia przedniego już nie ma.. jeszcze tylko tylnie i zostanie praktycznie goła blacha.

No i wiertarka ze szczotką idzie w ruch... czas oczyścić cały spód i zakonserwować od początku. Myślę tak, że po oczyszczeniu, pojechać farbą antykorozyjną a później bitex-em.

Re: Mini Benedykta

: 10 lis 2007, 18:58
autor: Sadam
zdjęcie to bardziej dla Alika, bo on auto widział wcześniej, a pisząc klatka miałem na myśli prawdziwą klatkę bezpieczeństwa ;)

lusterko jest przykręcone 3 srubami, musisz najpierw ściągnąć zaślepkę przy mocowaniu chwyć delikatnie i pociągnij w dół, ale nie za całą nóżkę :)

Re: Mini Benedykta

: 10 lis 2007, 20:30
autor: Mayon
Czeka nas tyle samo pracy :) więc życzę powodzenia i wytrwałości

Re: Mini Benedykta

: 10 lis 2007, 21:07
autor: se7ven
benedykt pisze:wrzucaj zdjęcia sadam. :)
No i wiertarka ze szczotką idzie w ruch... czas oczyścić cały spód i zakonserwować od początku. Myślę tak, że po oczyszczeniu, pojechać farbą antykorozyjną a później bitex-em.

Napierw zrób blachę a potem konserwuj to co zostało zrobione.

Re: Mini Benedykta

: 12 lis 2007, 08:32
autor: benedykt
Mayon: Powodzenia:)


Piotr Topór: Tam gdzie trzeba będzie blachę zrobić to zostawię ale tam gdzie wszystko gra to konserwacja, po tej czynności będę wiedział co jest do zrobienia. (i tak wiem, ale wole się upewnić czy gdzieś jeszcze nie schowała się jakaś dziura...hehe

Re: Mini Benedykta

: 13 lis 2007, 15:44
autor: minimaniak
A w szczególności konserwacja w profile zamknięte :!: im więcej tym lepiej - najlepiej coś woskowego (ja swojego konserwowałem jakimś bernerem na ciepło całą sobotę, a w niedzielę poprawiłem)

Re: Mini Benedykta

: 13 lis 2007, 18:09
autor: Mayon
minimaniak czym dokładnie konserwowałeś? jak to wygląda i jakiej dokładnie to jest firmy ? pytam bo przyda mi się to za jakiś czas bo napewno będę chciał dokładnie go zalac tym. Aha i jeszcze mam pytanie czym konserwowałeś spód autka ?

Re: Mini Benedykta

: 13 lis 2007, 21:09
autor: se7ven
benedykt pisze:Mayon: Powodzenia:)


Piotr Topór: Tam gdzie trzeba będzie blachę zrobić to zostawię ale tam gdzie wszystko gra to konserwacja, po tej czynności będę wiedział co jest do zrobienia. (i tak wiem, ale wole się upewnić czy gdzieś jeszcze nie schowała się jakaś dziura...hehe

Tylko uważaj aby blacharz auta nie spalił podczas spawania. Konserwację rób na końcu.

Re: Mini Benedykta

: 13 lis 2007, 21:24
autor: gawa

Re: Mini Benedykta

: 13 lis 2007, 22:43
autor: benedykt
no właśnie..."zgrzewanie repeaturki".... wogóle ktoś to robi? co trzeba mieć aby zgrzać repeaturkę ? bo tak się zastanawiam jak blacharz (jak znajdę kogoś i oddam mu miniaka) wspawa mi podszybie... przecież tam nie ma jak się dostać....
[/list]

Re: Mini Benedykta

: 13 lis 2007, 22:53
autor: flapjck1
lepsi fachowcy powinni miec zgrzewarki
jak nie maja to wierca oczka spawaja punktowo i szlifuja

Re: Mini Benedykta

: 14 lis 2007, 00:08
autor: Mayon
benedykt jeśli oddasz miniaka do takiego blacharza jak ten, co wspawywał nową podłogę do miniaka którego ja kupiłem to chłopie zacznij się bac, poprzedni własciciel był dumny że ma nową podłogę, ale jak ja to zobaczyłem to myślałem że padne ze śmiechu :) styl wstawienia i pomysłowość blacharza świadczą, że był na mocnych prochach odurzających, albo po kilku wypalonych blantach:) sam robie blacharkę więc poprawiłem podłogę po swojemu i jest ok :) jesli nie znasz kolesia dobrze to lepiej się zastanów albo posłuchaj rady innych i zawieź go do zaufanego blacharza, który zrobi ci dokładnie a nie na odpiernicz. Powodzenia