Strona 1 z 1
Rozwaliłem klar na desce :(
: 24 lis 2008, 20:36
autor: icemac
witam Was,
wczoraj wyjmując część deski tą z zegarami - walnąłem przez przypadek gdzieś w ostrą część auta. Nastąpiło pęknięcie klaru z czarnym lakierem - w związku z tym moje pytanie
czy da się to jakoś naprawić, aby ślady po naprawie były "niewidoczne" - najmniej widoczne.
dzięki za info - pasmo nieszczęść trwa
Re: Rozwaliłem klar na desce :(
: 24 lis 2008, 22:07
autor: Konrad K_2
jesli czrny jest całay , zalej bezbarwnym i spoleruj
Re: Rozwaliłem klar na desce :(
: 24 lis 2008, 22:15
autor: _michal_
jak nie zamierzasz calego elementu malować/lakierować to wogole bym nie ruszał bo kazda naprawa miejscowa bedzie mocniej rzucac sie w oczy niz ta skaza...
Re: Rozwaliłem klar na desce :(
: 24 lis 2008, 22:49
autor: masta
wydaje mi się że Konrad K ma rację. też bym tak zrobił. i nie powinno być problemów
Re: Rozwaliłem klar na desce :(
: 24 lis 2008, 22:57
autor: Gibki Staruszek
Jeśli czarny jest cały to trzeba delikatnie wygładzic to miejsce( delikatnie by nie uszkodzić czarnego) potem zmatować/zmatowić całość obudowy papierem 800 na wode i klarem po całości. (może być w szpreju ) To chyba najtańsze rozwiązanie w zestawieniu z efektem. Jak coś Ci nie wyda z klarem( zaciek ) zawsze mozna spolerować.
Re: Rozwaliłem klar na desce :(
: 25 lis 2008, 07:33
autor: icemac
czarny jest "odpryśnięty" tak więc w przyszłym roku czeka mnie malowanie całości
obym tylko chromowanych ramek nie połamał
Re: Rozwaliłem klar na desce :(
: 25 lis 2008, 08:21
autor: Konrad K_2
zapraw czarne tak zeby nadal został dołek , poczekaj az wyschnie i z małą górką uzupełnij clarem a pozniej polerka delikatnym papierem wodnym na klocku i pastą polerską .\
dlubanina ale powinno zniknąc
Re: Rozwaliłem klar na desce :(
: 25 lis 2008, 21:40
autor: Gibki Staruszek
mozna zrobic tę zaprawkę ...i zobaczysz jaki efekt ... malowanie całosci zawsze mozna potem zrobic ...