Witam!
Mam lamerskie pytanie.

Czy skorodowany wózek tylny można reanimować, czy konieczny jest zakup nowego?
Chodzi dokładnie o miejsce zaznaczone na zdjęciu, a jeszcze dokładniej o tą dolną blachę, którą, bez większych starań można urwać, bo jest przeżarta.

Czy można to usunąć i wspawać nowy fragment?

Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź.

daj lepsze zdjecie tej korozji bo z tego to g.... widac

Rzecz w tym, że niestety nie mam zdjęcia, a to jest zapożyczone ze strony sklepu.
Powiem tylko tyle, że jest mocno skorodowany ten fragment... Tak, jak pisałem - można go urwać ręką.

Generalnie to pytanie jest takie, czy wózek podlega regeneracji, czy tylko zakup nowego/używanego, który jak wiadomo do najtańszych nie należy.

To jest nowy wózek: primo, ma jeszcze naklejke, secundo, zdjęcie z minicentrum.pl
Daj zdjęcie swojego wózka, a najlepiej, wypiaskuj i daj zdjęcie (no chyba że jest po piaskowaniu). Pozatym jest pewna różnica pomiędzy elementem skorodowanym, a skorodowanym.

edit:
Generalnie jest to tylko blacha, więc jest to naprawialne, dostępne sa poszczególne wymiary wózków, żeby po naprawie nie okazało się ze miniak zostawia 4 ślady.

Wygląda to mniej więcej tak, jak na zdjęciu poniżej z tym, że cała ta blacha jest na miejscu, ale się "urywa".

jesli mowa o plaskim panelu to jak najbardziej do zerwania i wspawania nowego platu ale daj fote to raz tak czy siak SWOJEGO wozka
i najlepiej go wypiaskuj zanim podejmiesz decyzje o lepieniu

No właśnie problem w tym, że nie pomyślałem o zrobieniu zdjęcia, a auto nie jest moje tylko rozważam zakup.

Czyli to się nazywa panel płaski... dobrze wiedzieć.

Jak w tym miejscu się urywa to lepiej zainwestuj w nowy.

a prawa autorskie do zdjęć? co to jest za samowolka

wózki raz, a dwa moja podłoga płot itd.

A a b s t r a h u j ą c od praw autorskich , to jak to w końcu jest z tym wózkiem...? Można spawać, czy lepiej inwestować w nowy?

zrob zdjecie i pokaz jak to wyglada

Na początku lat 70-tych niejaki Pan J.D. z Redy(koło Gdyni) zrobił kilka wózków kompletnych od zera. Kosztowały spoooro. Czy jednak dziś warto. No chyba ,że tylko miejscowe łatanie.

ja akurat męczę wózek tylni i został wypiaskowany i pospawany, ale szczerze był w trochę lepszym stanie, a kumpel, który mi go spawał nie wyrażał, że tak to określę, pochlebnych opinii podczas jego naprawy ;], najgorzej, że po piaskowaniu może się okazać, że za dużo z tego wózka nie zostanie, u mnie po piaskowaniu wyglądało to tak :

No właśnie mniej więcej tak wygląda ten wózek... Pytanie jakby było po wypiaskowaniu.

wypiaskuj, potem bedziemy sie zastanawiac